Skocz do zawartości

Historia edycji

Nie ma historii konta do pokazania lub ten komentarz był edytowany przez moderatora.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ja też pilnowałem spadków, ale ja właśnie tak jak Zenek pisze nie dawałem w ogóle kamienia pod rury, właśnie z tego powodu, żeby cała woda, którą będzie przefiltrowana przez grys wpłynęła do rury, nie do warstwy kamienia pod nią, bo po to są te rury, żeby zebrać wodę i ją odprowadzić dalej do studzienki. U mnie na każdy metr jest 2cm spadku, a że koparkowy był mistrzem, tak spadku prawie w ogóle nie trzeba było poprawiać, trochę tylko podskorobałem gdzieniegdzie sztychówką i dzięki temu spadki idą prawie idealnie w lini prostej. Ja na Twoim miejscu autorze rurę drenażową wpuściłbym pod rurę kanalizacyjną, tak mam zrobione u siebie, ale wymagało to utrzymanie odpowiedniego spadku na drugiej z kolei ścianie domu. U mnie drenaż kończy się około 60cm poniżej poziomu podłogi w piwnicy, a zaczyna się w granicach 20cm po po przeciwnej stronie domu. Kamień kupiłem tanio, bo za dwie czteroośki zapłaciłem 2.5tys zł, weszło ~30 ton, obsypane jest prawie do samej góry i zawinięte wszystko geowłókniną. Obrzeża z 2.5m krawężników są wokół całego domu i do samej góry przy ścianach jest kamień, docelowo wysypię tam jakiś drobny ozdobny czarny. Za obrzeżami jest 10cm ziemi na geowłókninie, bo wykop w najgłębszym miejscu szeroki był na pół metra. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Komentarz dodany przez Prawda: Również przestrzegam przed firma PBI Borys Iwanow. Kompletnie nie zagescili podsypki pod fundamentem, przez co opada nam posadzka, deweloper nie poczuwa się do odpowiedzialności i odrzuca rękojmię. I śmieje się, że możemy sobie iść do sądu. I pójdziemy!
    • Żeby drenaż cały czas funkcjonował prawidłowo, to trzeba zachować kolejność poszczególnych warstw  filtracyjnych, to chroni drenaż  przed zamuleniem.      Nie ma to znaczenia nawet gdyby nie było rur drenarskich a sam tłuczeń zamiast nich, wykorytowanie w wykopie ze spadkiem do studzienki wystarczy, drenaż by funkcjonował.   Jest tylko jeden warunek, woda znajdująca się w tym tłuczniu musi mieć gdzie odpłynąć, czyli potrzebna jest studzienka, odpowiednie spadki  z odpływem poniżej tego drenażu.  Rury drenarskie tylko umożliwiają szybsze odprowadzenie tej wody.   W glinie są żyły żwirowe, którymi woda przemieszcza za się latami bez trudu.  
    • Kamienia nie ma być za dużo pod rurą - bo będzie ona stała pod rurą, chyba że jakoś się przepcha pod tą rurą niżej - ale spadki drenów z zasady mają być niewielkie, żeby woda nie uciekała szybko, a wolno - jak w kanalizacji. Jak masz za dużo kamienia pod spodem, a spadek drenu niewielki (taki ma być) - no to woda będzie tam stała - nie uniesie się w górę do drenu.    Ja robiłem u siebie drenaż - i pilnowałem spadków - centymetr dwa odchyłki to nie problem, ale więcej nie. najpierw podsypkę poziomowałem  (drobna frakcja) potem na to rura - i przykładałem cegłami pełnymi itp. ciężarami - i obsypywałem. najpierw drobnym potem dalej od rury grubszym kruszywem.   
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...