mpap Napisano 7 kwietnia 2007 #1 Napisano 7 kwietnia 2007 WitamDostałem odmowną decyzję o ustaleniu warunków zabudowy dla udynku mieszkalnego wraz z garażem.Nie mogę się z tym faktem pogodzić, ponieważ na terenie tym nie ma miejscowego planu zagosporarowania terenu.Wg mnie spełniam art.61 ustawy o zagospodarowniu przestrzennym, ponieważ na działce sasiedniej jest budynek mieszkalny (od wjazdu z tej samej drogi publicznej) i jest możliwa kontynuacja funkcji mieszkanioweja paradoksem jest to ,że brat otrzymał pozytywną decyzję o warunkach zabudowy na tą samą działke (bud.jedn. wraz z garażem), a póżniej otrzymał.pozwolenie na budowę dwa lata temu.Od tamtej pory nie powstał miejscowy plan zagospodarowania terenu oraz nie zmieniło się prawo.W otrzymanej decyzji argumentem odmownym było to, że w bezposrednim otoczeniu działki istnieją budynki o charakterze przemysłowym (hurtownia i jeden bud.prod-czyli 2szt) oraz to ,że na sąsiedniej działce można ulokować bud.prod.bez zachowania sąsiedztwaNie zmienia to jednak faktu iż 2 lata temu urząd nie zauważył tych samych przesłanek dla inwestcji brata zaznaczam na tej samej działce (działka ma ok 2000 tys.m2 i jesteśmy współwłaścicielami wraz z bratem).Musze powiedzieć że decyzja mnie kompletnie zaskoczyła bo na tą samą działkę zostały wydane dwie sprzeczne ze sobą decyzje podstawie tych samych przepisów prawaCo mam zrobić? Z jednej strony urząd wydaje pozytywne waruki do budowy ustalając charakter działki na budowlaną , w drugiej decyzji dla nowej inwestycji wyraża sprzeciw.Teraz dla mnie działka jest zmarnowana bo brata połowa to w tej chwili stan budynku surowy zamkniety, a moja połowa to wielki znak zapytania???????? ani to część budowlana, ani to część mogłbym sprzedaćbo kto kupi 1000m2 na teren przemysłowy wokól którego są budynki mieszkalneAha, drugim paradoksem jest to,że że bezpośrednim otoczeniu ok.500m od naszej działki Miejski Zarząd Bud.Mieszkalnych ulokował tam budynek mieszkalny wielorodzinny (na marginesie są tam rodziny eksmitowane), Jednakże z formalnego punktu widzenia jest to bud. MIESZKALNY.Proszę o pomoc co w tej sytuacji mam zrobić.Czy mogę domagać sie odszkodowania od ''Miasta'' za to że poprzez dwie sprzeczne decyzje ,w chwli obecnej moja część działki straciła wartość i jest praktycznie nieprzydatna?
Redakcja Napisano 11 kwietnia 2007 #2 Napisano 11 kwietnia 2007 Niestety gmina ma prawo kształtować tzw. porządek przestrzenny wg własnego uznania (oczywiście z uwzględnieniem obowiązujących przepisów). Od wydanej decyzji przysługuje prawo odwołania do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które rozpatrzy zasadność odmowy na zabudowę działki.
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się