Skocz do zawartości

Mieszkanie w kamienicy


Gość

Recommended Posts

Kamienica w której znajduje się przynajmniej kilku mieszkań będąca właśnością kilku osób powinna składać się z samodzielnych lokali mieszkalnych z założonymi dla nich odrębnymi księgami wieczystymi . Wówczas każdy właściciel jest właścicielem konkretnego mieszkania i współwłaścicielem cześci wspólnych budynku (klatka,
strych itd.) oraz działki pod budynkiem w ułamku odpowiadającym powierzchni jego mieszkania do całej powierzchni budynku.Tak jak w bloku wielomieszkaniowym .Natomiast w dalszym ciągu większa część kamienic ma nie do końca uregulowany stan prawny. Sprowadza się on do tego, że kamienice te są tylko współwłasnością zamieszkujących w nich osób, a w księdze wieczystej prowadzonej dla tej nieruchomości współwłąściciele wpisani są tylko w określonych ułamkach brak jest natomiast wyodrębnionych prawnie lokali. W praktyce każdy z współwłaścicieli zajmuje określone mieszkanie (cześć
budynku) jednak nie jest właścicielem zajmowanego mieszkania jest tylko
współwłaścicielem całej nieruchomości (brak odrębej księgi wieczystej na
lokal). Taki stan rzeczy może oczywiście istnieć i może nie rodzić problemów przez wiele lat. Problem może się jednak pojawić gdy, któryś ze współwłaścicieli stanie się "mało zgodnym" sąsiadem (w Polsce o takich
sąsiadów bardzo łatwo), zechce dochodzić zwrotu nakładów poczynionych na nieruchomość lub zechce uregulować tę sytuacje wnosząc wnisoek do sądu o zniesienie współwłasności. Może to spowodować niespodziewane i spore koszty związane z postępowaniem sądowym i wyrównaniem udziałów..W przypadku kupna takiego "pseudo mieszkania" kupuje się poprostu tylko udział w nieruchomości bez zagwarantowanych 100% praw do konkretnego mieszkania. Ponadto kupowanie mieszkania w kamienicy ma jeszcze jedną wadę, a mianowicie w wiekszości przypadków jest to niezbyt dobry stan techniczny budynku powodujący konieczność ponoszenia sporych nakładów remontowych przez następne lata. W sprawie remontów sprawa się jeszcze bardziej komplikuje a koszty wzrastają gdy nieruchomość wpisana jest do rejestru zabytków. Oczywiście mieszkanie w kamienicy ma swoje zalety. Przede wszystkim
mieszkania te są większe bardziej przestronne położone blisko centrum,
ponadto ceny ich będą zawsze wzrastać więc kupione dość tanio stanowią dobrą inwestycję. Przy kupowaniu mieszkania w kamienicy radziłbym zwrócić uwagę na czesto pomijany aspekt, a mianowicie kim są pozostali właściciele i czy jest się "dopasowanym finansowo" do nich. W dalszym ciągu bowiem większość kamienic zajmują ludzie o niskich dochodach, którzy wykupili lokale komunalne i jeżeli osoba o sporych dochodach kupi mieszkanie w takiej kamienicy moze mieć powazne kłopoty z wyegzekwowaniem przeprowadzeniem jakichkolwiek remontów, czy choćby drobnych napraw w kamienicy. Wówczas możemy mieć piękne przestronne i nowoczesne mieszkanie ale będzie się do niego wchodziło przez cuchnącą i odrapaną klatkę schodową i brudne zaniedbane podwórko. Może wystąpić też sytuacja odwrotna, a mianowicie mozna kupić mieszkanie w kamienicy, w której właścicielami są osoby dużo bardziej zamożniejsze od nas, które mają spore fundusze na remonty i duze plany inwestycyjne w stosunku do kamiency. Wówczas możemy nie sprostać finasowo nakładom do ponoszenia, których możemy być jako współwłaściciele zobowiązani.

Paweł Puch
prawnik - redakcja Budujemy Dom
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Jeśli rurka jest zamurowana, otulina jest zbędna... Ta otulina zabezpiecza przed kondensacją pary wodnej na tej rurce, jeśli biegnie gdzieś tuż pod powierzchnią ściany lub na zewnątrz,,. można zamurować i w otulinie... Na ciepłej wodzie otulina pozwala na mniejsze straty ciepła i wydaje się potrzebniejsza...
    • dzięki za opinie @podczytywacz, dawka wiedzy tym bardziej kogoś z doświadczeniem, zawsze mile widziana. Nie mniej jednak jak coś wydaje mi się zdecydowanie lepszym rozwiązaniem to idę w to, koszt w tym wypadku jest drugorzędny. Takie moje działania(z zewnątrz może wydawać się na wyrost) ma też drugie dno, chcę to z robić w ten sposób żeby nauczyć się tego na przyszłość, ponieważ liczę na to, że ta wiedza przyda mi się w przyszłości...jeżeli wszystko pójdzie pomyślnie.  Okej dalsza część w 1/2", natomiast w większości materiałach spotkałem się, że dają otuline również dla zimnej wody hmmm.     @podczytywacz więc liczę na podzielenie się wiedzy z rozdzielaczy
    • Ta sprawa nie jest tak do końca ściśle określona w przepisach. Trzeba też uwzględnić pewną praktykę, która się wytworzyła.   Przede wszystkim zawsze wymagane jest sporządzenie opinii geotechnicznej. Mamy na to konkretny przepis, który zawiera Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 25 kwietnia 2012 r. w sprawie ustalania geotechnicznych warunków posadawiania obiektów budowlanych (Dz.U. 2012 poz. 463)   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną   W przypadku domów jednorodzinnych najczęściej sporządza ją projektant budynku lub projektant dokonujący adaptacji projektu gotowego. Z zastrzeżeniem, że najczęściej stosuje się tu coś co można nazwać najniższym poziomem wymagań. Wynika to ze specyfiki domów jednorodzinnych, czyli zwykle obiektów zaliczanych do tzw. pierwszej kategorii geotechnicznej. Mówiąc w ogromnym skrócie, są one niewielkie i o prostej konstrukcji, posadowione na gruntach nośnych, jednorodnych i przy poziomie wód gruntowych poniżej poziomu posadowienia (proste warunki gruntowe). Teraz pojawia się pytanie na jakiej podstawie w takich sytuacji projektant ma określić kategorię geotechniczną konkretnego obiektu (domu)? W cytowanym powyżej rozporządzeniu zakres wymaganej dokumentacji różnicuje się przede wszystkim ze względu na kategorię obiektu budowlanego. Zgodnie z zasadą, że im trudniejsze warunki gruntowe i/lub bardziej skomplikowany obiekt, tym i wymagany zakres dokumentacji jest większy. Znajdziemy tam ogólny zapis:   § 4. 4 Kategorię geotechniczną całego obiektu budowlanego lub jego poszczególnych części określa projektant obiektu budowlanego na podstawie badań geotechnicznych gruntu, których zakres uzgadnia z wykonawcą specjalistycznych robót geotechnicznych.   Swoiste doprecyzowanie stanowi tu kolejny przepis:   § 6. 2. Dla obiektów budowlanych pierwszej kategorii geotechnicznej zakres badań geotechnicznych może być ograniczony do wierceń i sondowań oraz określenia rodzaju gruntu na podstawie analizy makroskopowej. Wartości parametrów geotechnicznych można określać przy wykorzystaniu lokalnych zależności korelacyjnych.   Najwyraźniej jednak powyższy zapis należy traktować jako zalecenie, nie zaś „sztywny” wymóg. Tym bardziej, że w przypadku obiektów zaliczanych do pierwszej kategorii geotechnicznej nie ma wymogu przedstawienia dokumentacji z przedstawionych badań. Wróćmy tu do § 7. 1., który należałoby interpretować wraz z kolejnymi punktami:   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną. 2. W przypadku obiektów budowlanych drugiej i trzeciej kategorii geotechnicznej opracowuje się dodatkowo dokumentację badań podłoża gruntowego i projekt geotechniczny. 3. W przypadku obiektów budowlanych trzeciej kategorii geotechnicznej oraz w złożonych warunkach gruntowych drugiej kategorii wykonuje się dodatkowo dokumentację geologiczno-inżynierską, zgodnie z  przepisami ustawy z  dnia 9 czerwca 2011 r. – Prawo geologiczne i górnicze (Dz. U. Nr 163, poz. 981).   W związku z tym wytworzyła się praktyka, w której projektant zawsze sporządza opinie geotechniczna, lecz w przypadku pierwszej kategorii geotechnicznej nikt nie wymaga od niego przedstawienia w tej opinii dokładnych danych na temat gruntu. Danych wziętych chociażby z opisu i interpretacji odwiertów. Projektant przecież i tak bierze za to wszystko odpowiedzialność, a ostatecznie kieruje się swoją wiedzą i doświadczeniem. To całkiem rozsądne, bo w praktyce w takich prostych przypadkach rozbudowane badania nie są do niczego potrzebne. Trzeba zachować umiar, rozsądek i pewną proporcję nakładów i korzyści. Ponadto projektant jest często w stanie sporo wywnioskować już po takich robotach jak zrobienie wykopów pod szambo, przyłącze wodociągowe czy wiercenie studni.  
    • Dlatego sugeruję najpierw użycie farby separacyjnej.
    • Witam,  z początkiem października złożyłem wniosek o wydanie warunków zabudowy na dom jednorodzinny z garażem w bryle budynku. Dostałem informację z gminy, że decyzja zostanie wydana do 31.03.2025 (ze względu na dużą ilość wniosków spowodowanych zbliżającymi się zmianami). Zastanawiam się teraz jakie mam opcje aby w przyszłości móc postawić jednak też garaż wolnostojący/ budynek gospodarczy. Wolałbym poczekać teraz na tą decyzję która ma zostać wydana do końca marca. Czy później mogę zmienić warunki zabudowy, tak aby postawić garaż wolnostojący? jeżeli tak to za pomocą jakiego wniosku? i czy jeżeli zmiana warunków zabudowy nastąpi po 1 stycznia 2026 to czy warunki z automatu będą miały tylko 5 lat ważności? i jeszcze pytanie ile trwa sama zmiana warunków zabudowy (w internecie jest napisane miesiąc, ale aktualnie na warunki zabudowy w mojej gminy trzeba czekać 5 miesięcy, a teoretycznie mają na to 3 miesiące). Z góry dziękuję za informację :) 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...