Skocz do zawartości

wykończenie połączenia kostki betonowej z progiem


Recommended Posts

Napisano
na wiosnę chcę zrobić schody wejściowe do domu z kostki betonowej
drzwi mam otwierane na zewnątrz
ten widoczny styropian wykończyć blachą czy położyć na nim płytki

DSC01446.jpg

Gość mhtyl
Napisano
Blacha to będzie tak ordynarnie, płytki ewentualnie tynk mozaikowy.
Gość mhtyl
Napisano
To może stopnica z podstopnicą klinkierową w kolorze kostki.
A od czoła dasz kostkę i powinno być trwale i estetycznie.


Napisano
chyba jednak dam płytki
nie mogę dać podstopnicy
większość pewnie by stawała na stopnicy
a pod nią byłby tylko styro między 15 a 20 cm ( już nie pamiętam)
myślę czy nie wpuścić płytek pod próg i z drugiej strony na kostkę
tylko nie wiem co się stanie jak kostka zacznie pracować
napisałem schody
ale to będzie podest
jak będę robił chodnik to zrobię na tym samym poziomie co podest
w przyszłości może mnie czekać wózek
więc muszę już teraz myśleć jak to wszystko rozwiązać
aby później nie było za dużo przeróbek
Gość mhtyl
Napisano
Ten styro ile ma grubości?
Ja bym jednak dał stopnicę,pod próg drzwi wstawić kątownik z nierdzewki aby stopnica miała oparcie od strony drzwi, a od strony kostki oparła by się własnie o nią (ewentualnie kostkę może by było trzeba przyciąć aby stopnica ładnie licowała z powierzchnią poziomą kostki) i wg mnie nic by się nie działo,bo oparcie miała by solidne tym bardziej że jeszcze stopnice za fugujesz. A jeszcze jedno, pod stopnice położyć klej elastyczny mrozoodporny, wiec powinno trzymać "jak diabeł sołtysa" icon_biggrin.gif
  • 6 miesiące temu...
Napisano
Pianka to raczej tego nie wytrzyma. Proponowałbym klej montażowy w tubce jak silikon. Jest ich na rynku mnóstwo do różnego rodzaju materiałów, więc z dopasowaniem odpowiedniego kleju nie będziesz miał problemu.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Wygląda na to, że wszystko tam jest nieźle przewarstwione, w efekcie grunt jest mocno zróżnicowany w zależności od miejsca. Zakładając płytkie posadowienie mamy tam po usunięciu ziemi urodzajnej (pierwsze 30 cm): - I otwór - mada (0,3-0,6 m), potem piasek średni od 0,6 m aż do 3 m (tyle zbadano); - II otwór - piasek, ale tylko od 0,3 do 1 m, niestety głębiej, aż do 2,7 m, jest namuł z gruntu pochodzenia organicznego; - III - mada (0,3-0,5 m), potem piasek, ale tylko do głębokości 0,9 m i znów gruba warstwa namułu.   Z całą pewnością namuł nie nadaje się do posadowienia. Typowy fundament zagłębiony na 1 m lub głębiej nie wchodzi więc w grę. Głębokie posadowienie musiałoby być zrobione na palach. Te przebijałyby grubą warstwę namułu i sięgały warstw o dobrej nośności. Ale to już dość poważne przedsięwzięcie.  Mady są też bardzo wątpliwe jako grunt budowlany. One z zasady zawierają przynajmniej 2-3% domieszek organicznych, a to im bardzo pogarsza nośność. Chociaż bywają bardzo zróżnicowane. Jednak ta warstwa mady jest płytko położona i cienka (20-30 cm).    Celowałbym w związku z tym w lekką konstrukcję domu, raczej szkieletowego, posadowionego na płycie fundamentowej. I to płycie bardzo płytko zagłębionej. Można usunąć ziemię urodzajną oraz warstwę mady, zastępując to wszystko choćby zagęszczonym grubym piaskiem, ewentualnie zagęszczaną pospółką, tłuczniem lub żwirem aż do poziomu gruntu. Dopiero na tym umieszczamy zbrojoną płytę żelbetową (np. 30 cm). Jeżeli konstrukcja domu jest szkieletowa, czyli z izolacją cieplną wewnątrz przekroju ścian, to płyta żelbetowa nie musi być izolowana cieplnie od spodu. Robimy na niej typową izolowaną cieplnie podłogę na gruncie, tak jakby ta płyta była odpowiednikiem chudego betonu na gruncie. Ostatecznie otrzymujemy przynajmniej ok. 1 m gruntu o dobrej nośności (częściowo naturalnego piaszczystego, a częściowo uzyskanego sztucznie przez wymienienie górnych warstw na zagęszczony piasek. Dopiero na tym spoczywa żelbetowa płyta.     
    • Nie warto w żaden. Ja się już wyleczyłem z tego.
    • Cześć,   trafiłem ostatnio na jednej ze stron na dwa systemy, które mnie zaciekawiły - Grenton i Loxone. Co o nich myślicie? W co lepiej iść?    dzwoniłem do tej firmy i sporo ciekawych rzeczy mi powiedzieli, ale pytanie jak to wygląda z Waszego doświadczenia - prywatnego    dzięki 
    • Udało się w końcu uzyskać dokumentację. 
    • I już wydałeś niepotrzebnie kasę... Może nie za dużą, ale zawsze... Jak chcesz, żeby to wyszło efektownie i nie za drogo, to zrób tak, jak radziłem w poście #14...   Nie dziękuj...
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...