Skocz do zawartości

instalacja c.o. DEFRO KOMFORT EKO 15KW


Recommended Posts

Napisano
Ile może mnie kosztować instalacja pieca DEFRO KOMFORT EKO 15KW + materiały , rurki zawory bojlery itp. ?
Chcę porównać bo mój majster chyba trochę przesadza icon_smile.gif
Napisano
To może najpierw napisz ile za robociznę a po drugie co to jest dom? pałac? Ile m2 p.u. i jaki materiał wchodzi w skład owej wysokiej ceny? Bez tych danych to możesz sobie pomarzyć ,żeby ktoś Ci konkretnie odpowiedział.
Jedynie co mogę Ci powiedzieć to ,że szanujący się a zarazem dobry hydraulik ceni sobie 100-130 zł za punkt.
Napisano
Cytat

To może najpierw napisz ile za robociznę a po drugie co to jest dom? pałac? Ile m2 p.u. i jaki materiał wchodzi w skład owej wysokiej ceny? Bez tych danych to możesz sobie pomarzyć ,żeby ktoś Ci konkretnie odpowiedział.



większość chałturników cenę poda od ręki icon_lol.gif
Napisano
Cytat

Otóż dom ma 107 m2, a cena instalacji pieca razem z "materiałem" to około 10 000.


Cena bez pieca oczywiście.
Jest to dobra cena w ogólnym znaczeniu bo jeszcze nic nie wiem jaką instalacje będziesz miał robioną. Czy podłogówka czy grzejniki, czy w miedzi czy w alupexie, itp.
Napisano (edytowany)
Tak cena bez pieca. Sama kotłownia , rurki w miedzi i cały ten niezbędny osprzęt icon_smile.gif za 10 tyś
Swoją drogą będę miał 20 m2 podłogówki i 5 grzejników ale tego nie wliczam oczywiście w tą cenę. Edytowano przez Andrewsu (zobacz historię edycji)
Napisano
podajesz te informacje bardzo chaotycznie, nie wiemy jaki jest dokładnie zakres robót....czy tylko sama kotłownia, czy do tego podłogówka i/lub podejścia pod grzejniki, itd.
Bo jak tylko sama kotłownia, to cena z kosmosu jak dla mnie
Napisano
nie wiem, wydaje mi się to strasznie drogo - ale mogę się mylić, niech się tez koledzy wypowiedzą....
tak tylko się dziwię, że wycena nie obejmuje pozostałych pozycji - chyba że resztę robisz sam.
U mnie kotłownia coś koło tego kosztowała, ale z zasobnikiem dwupłaszczowym z nierdzewki....(a w tym 5 pomp obiegowych i cyrkulacyjna)
no ale moja kotłownia jest nietypowa icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Sama kotłownia za 10 tyś bez pieca


Czyli jak dobrze Cie zrozumiałem to chodzi o podłączanie pieca do istniejącej już instalacji c.o.
jeżeli tak jak zrozumiałem to szukaj fachowca innego. Za takie podłączenie cena 1000- 1500 zł będzie rozsądna.
Napisano
Cytat

Nie chodzi mi o całą kotłownie i wszystko co się powinno w niej znaleźć oprócz pieca.



jak mam być szczery, to zabierasz się do tego ze złej strony
O ile dobrze pamiętam, to robi się podłogówkę, rozprowadzenia do grzejników, dopiero potem robi się kotłownię. No i od razu podłącza się kocioł. Jak to robi jeden fachowiec, to masz możliwość negocjacji ceny, bo zakres robót większy.
Może się okazać, że po wykonaniu kotłowni - w trakcie wykonywania rozprowadzeń, konieczne będą przeróbki w kotłowni, czyli dodatkowe koszta. No chyba, że to już masz gotowe, ale z tego co napisałeś, wywnioskowałem że nie
Napisano
Cytat

Nie chodzi mi o całą kotłownie i wszystko co się powinno w niej znaleźć oprócz pieca.


icon_eek.gif To o co Ci chodzi?
Piszesz tak bardzo dwuznacznie ,że powoli mnie to irytować zaczyna.
Chcę Ci odpowiedzieć coś konkretnego ale jak?
Nie chodzi Ci o kotłownię, to o co? o instalację c.o.!!!!!!!!!!!
Napisano
to jest przykład, jak brak przecinka, potrafi zmienić sens wypowiedzi. Ja to zrozumiałem następująco:

Cytat

Nie , chodzi mi o całą kotłownie i wszystko co się powinno w niej znaleźć oprócz pieca.

Napisano
Cytat

Chodzi mi o całą kotłownie i wszystko co się powinno w niej znaleźć oprócz pieca.


Teraz jasno i przejrzyście icon_biggrin.gif
Z grubsza to powiem tak jak ostatnio 1000-1500 zł to max ,ceno może trochei urosnąć jeszcze w zależności jakie drogie dodatki i ile tych dodatków zamontuje.
Dopytaj się fachowca co chce zamontować w kotłowni (niech poda nazwy i ilość sztuk np pompki, zawory, rozdzielacz, bojler itp) i jakiego rodzaju instalacje chce robić - otwartą czy zamkniętą.Ale 10000 zł to stanowczo za dużo bez względu jaka by niebyła ta instalacja ,no chyba że ze złota icon_biggrin.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Przypominam podsumowanie mojego poprzedniego wpisu - wiążąca jest dopiero interpretacja przepisów wydana przez sąd, jego wyrok w konkretnej sprawie. Niestety, tak jak w tym przypadku przez dewelopera, bywa to wykorzystywane do tworzenia dość karkołomnych interpretacji. Chociaż i sądom też zdarzają się dość dziwne oraz wzajemnie sprzeczne wyroki.  Proszę spojrzeć jeszcze raz na brzmienie § 308. Podano w nim liczbę kondygnacji (przynajmniej 2 nadziemne), jako obligujące do zastosowania dalszych zapisów. Nie ma tam zawężenia do budynków wielorodzinnych. Najwyraźniej prawodawca nie miał więc intencji zastosowania takiego zawężenia, Tym bardziej, że w wielu innych przepisach tego samego rozporządzenia jest wyrażone wprost rozróżnienie na budynki wielorodzinne i jednorodzinne.  Argument o zmianie przepisów lub ich interpretacji od 2022 r. także jest nietrafiony. Ta część rozporządzenia (§ 308), brzmi tak samo od momentu przyjęcia jego pierwotnej wersji jeszcze w roku 2002, czyli 20 lat wcześniej. Fakt, że budynek został oddany do użytkowania , zaś nadzór budowlany nie wnosił uwag wcale nie znaczy, że wszystko wykonano prawidłowo. Jego przedstawiciele mogli czegoś nie sprawdzić, nie zauważyć itd.  Wreszcie mamy kwestię zasadniczą, czyli przywołany już § 146. 1.    § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308.   Proponuję zacząć od zadania deweloperowi pytania (na piśmie) jak w takim razie realizowany jest obowiązek wynikający z tego przepisu? Na jakiej podstawie twierdzi, że wystarcza do tego ruchoma drabina? Jeżeli odpowiedź nie będzie satysfakcjonująca następnym krokiem powinno być zwrócenie się z tymi samymi pytaniami do nadzoru budowlanego.    Osobiście uważam, że w tym przypadku powinno być zapewnione wejście na dach od zewnątrz, po drabinie stałej. Słusznie Pan zauważył, że wejście na dach przez wyłaz, z jednego z domów tworzących budynek szeregowy, nie zapewnia faktycznie dostępu na dach w celach opisanych w § 146. 1.  Dlatego przypominam o cytowanym już § 101. 1.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.    Nie bardzo widzę w tej sytuacji możliwość obrony stanowiska, że drabina ruchoma jest wystarczająca. 
    • No właśnie - wewnętrzne schody w mieszkaniu to nie jest klatka schodowa. Klatka schodowa jest wydzielona ścianami i wejście do lokali jest przez drzwi. Dlatego moim zdaniem powinna być ta drabina, bo zachodzi szczególny przypadek (dom wielolokalowy bez klatki schodowej).
    • W praktyce zdążą zareagować obydwa. Najczęściej.
    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...