Skocz do zawartości

dom w budowie


Recommended Posts

Witam w Nowym Roku
Mieszkam z rodziną w domu, w mieście, który został częściowo oddany do użytku. To znaczy dokonaliśmy zgłoszenia do użytkowania w marcu 2001 roku.
Na podstawie pozwolenia na budowę z dnia 15.04 1996 r. Z wpisu dokonanaego przez kierownika budowy wynika że budynek nadaje się do użytkowania w części obejmującej parter.
No i tak zameldowaliśmy się, płacimy podatek od nieruchomości. Z powodu nagle pogorszonej sytuacji materialnej dalsza budowa nieznacznie postępowała, ale jednak cały czas do przodu tyle że wszystko robimy sami. Mam nadzieję że wkrótce uda mi się wziąć kredyt i wtedy dom dokończę. W projekcie docelowo jest jeszcze jedna część domu zupełnie nie wybudowana, a ma być w niej w niej część gospodarcza i piętro razem ok. 70 m. Na to uzyskaliśmy pozwolenie jeszcze w 1996 r. (to był jeden zatwierdzony projekt-tyle że z braku funduszy zbudowaliśmy najpierw jedną jego część).
Mam więc pytanie, czy kiedy uzyskam kredyt mogę nie pytając już nikogo o zgodę dobudować tą część domu? czy są tu jakieś ograniczenia czasowe?
Ponadto w związku z zagospodarowaniem większości działki rozebralismy starą szopkę budowlaną i przesnieśliśmy ją w inne miejsce przylegające do granicy z sasiadami szopka ma ok. 10 m kw.
zbudowana jest na szkielecie drewnianym pokryta plandeką. Jest ona niezbędna ponieważ częśc gospodarcza naszego domu nie jest jeszcze zbudowana. Trzymamy tam różne narzędzia budowlane. Niespodobało się to jednak sąsiadce i żąda zlikwidowania jej i uważa ze nawet na taki tymczasowy obiekt musi wyrazić zgodę. Czy ma rację? Ostatnie pytanie kierownik budowy, którym jest mój ojciec posiadający uprawnienia jest po ciężkiej chorobie jest sparaliżowany, a więc czy w takim razie uzupełnienia wpisów w dzienniku budowy należy zleć innemu fachowcowi co wiąze, sie z kosztami czy możemy dokonywać wpisów sami. Dodam że obecnie wykonywane prace dotyczą wyłącznie wewnętrznego wykończenia budynku tynki, malowanie, podłoga, parapety.
Bardzo proszę o odpowiedż i serdecznie pozdrawiam
Link do komentarza
Jeśli w pozwolenie na budowę obejmuje również nierozpoczętą część obiektu, to jej postawienie nie wymaga żadnych dodatkowych formalności, oczywiście pod warunkiem, że pozwolenie jest ważne, czyli przerwy w pracach budowlanych nie trwały dłużej niż 2 lata (decydują daty wpisów w dzienniku budowy). Jeśli chodzi o skład narzędzi, to formalnie jego postawienie wymaga zgłoszenia zamiaru budowy, i w razie braku sprzeciwu urzędu w ciągu 30 dni można rozpocząć prace. Istotne jest też jak traktować tą budowlę - jeśli jest to obiekt tymczasowy to czas użytkowania nie może przekraczać 120 dni, może też być budynkiem stałym, ale wtedy powinien spełniać warunki określone dla budynków gospodarczych (m.in. odległości od granicy działki). Natomiast jeśli jest on związany z prowadzeniem budowy to powinien zostać uwzględniony w pozwoleniu na budowę. W sytuacji konfliktu z sąsiadem lepiej więc załatwić formalności ,aby nie narazić się na kary za samowolę budowlaną. Wpisy do dziennika budowy może dokonywać jedynie kierownik osobiście (dotyczy to zwłaszcza podpisu) gdyż dokonane przez inną osobę mogą być traktowane jak przestępstwo fałszowania dokumentów. W opisanej sytuacji lepiej więc będzie zlecić pełnienie funkcji kierownika budowy innej osobie.
Link do komentarza
Chciałabym sprostować informację, którą podaje Redakcja o tym, kto może dokonywać wpisów do dziennika budowy, ponieważ informacja powyższa jest nie do końca prawdziwa. Na podstawie ROZPORZĄDZENIA MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 26 czerwca 2002 r. w sprawie dziennika budowy, montażu i rozbiórki, tablicy informacyjnej oraz ogłoszenia zawierającego dane dotyczące bezpieczeństwa pracy i ochrony zdrowia. (Dz. U. Nr 108, poz. 953) wpisów mogą doknywać następujace osoby: "§ 9. 1. Do dokonywania wpisów w dzienniku budowy upoważnieni są:
1) inwestor,
2) inspektor nadzoru inwestorskiego,
3) projektant,
4) kierownik budowy,
5) kierownik robót budowlanych,
6) osoby wykonujące czynności geodezyjne na terenie budowy,
7) pracownicy organów nadzoru budowlanego i innych organów uprawnionych do kontroli przestrzegania przepisów na budowie - w ramach dokonywanych czynności kontrolnych."

Pozdrawiam i życzę wszystkim w Nowym Roku, aby informacje przekazywane na forum były sprawdzone i rzetelne
Link do komentarza
Cytat

Witam,
Bardzo dziękuję za informacje. Jednak w sytuacji kiedy szopka już stoi jak postąpić, aby dopełnić formalności.
Pozdrawiam


Formalnie szopę trzeba rozebrać, a następnie zgłosić zamiar jej budowy w urzędzie. Istnieje też procedura tzw. legalizacji samowoli budowlanej, ale wiąże się to z wysokimi opłatami za niezgodne z prawem budowlanym postawienie obiektu.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Odpowiedź pierwsza -  jak piszesz na starych tematach to bywam. Odpowiedź na pytanie  drugie - nie nie robiłem iniekcji , a te w ścianach wręcz usuwałem . jeśli piszesz o iniekcjach w grunt za ścianą to spotkałem się z tym rozwiązaniem - ale nie robiłem . Odpowiedzi kolejne : Tak na chłopski rozum 1 - jako że iniekcję robisz w grunt to nie powinno to tworzyć interakcji z wcześniej zastosowaną chemią . Tak na chłopski rozum 2 - jeżeli cieknie to nie może być mega twardo bo cieknie czyli w tych miejscach glina musi być płynna . Tak na chłopski rozum 3 - rozumiem że już zrobiłeś jakieś rozpoznanie w dostępnej chemii i masz faworyta - czyli telefon do przedstawiciela regionalnego tej firmy - ściągnięcie go na obiekt i totolotek - będzie uczciwy czy tylko będzie chciał sprzedać .  Wiele razy kontaktowałem się z przedstawicielami regionalnymi różnych firm w zakresie chemii zabezpieczającej przed wodą i nie zostałem wsadzony na minę . jeżeli czegoś nie wiedzieli to otwarcie mówili że nie wiedzą  ( czyli metoda organoleptyczna w ograniczonym zakresie ) . Tak na chłopski rozum 4 - zadasz właściwe pytania dostaniesz właściwe odpowiedzi . W temacie pytań  jako że nie znam obiektu nie jestem w stanie pomóc . W temacie preparatów tego zakresu - brak wiedzy i doświadczenia czyli nie pomogę.   Nie mniej jednak nie  święci garnki lepią czyli życzę powodzenia
    • Jak tu czasami jeszcze bywasz Panie kolego, to zapytanie mam czy robiłeś kiedyś iniękcję? Odkopałem to co wyżej, bo tak naprawdę niewiele, ale woda się sączy, a docelowo jak mam kłaść wylewkę, to chciałbym zlikwidować to sączenie. Są trzy miejsca gdzie ta woda się sączy i przyszło mi już jakiś czas temu do głowy, żeby zrobić w tych miejscach iniękcję. Tylko pytanie, czy zadziała to w glinie? Jest tam mega twardo, także tylko ostry kilof to ruszy, więc może zadziała. Teraz pytanie czy jakiś preparat polecasz, albo ktoś mógłby polecić coś, z czym miał już do czynienia? Albo słyszał, że ktoś to czy tamto stosował? Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Jeśli ściana między mieszkaniami jest nośna, konieczne będzie uzyskanie pozwolenia na budowę oraz wykonanie projektu przez inżyniera budowlanego. W przypadku ściany działowej wystarczy zgłoszenie do starostwa. Typ ściany można sprawdzić w dokumentacji technicznej budynku lub konsultując się z konstruktorem.  
    • Samo kupienie typowych rozwieranych drzwi łazienkowych 60 cm to żaden problem. Nie trzeba ich robić na wymiar są w ofercie nawet marketów budowlanych.  Takie wąskie drzwi łazienkowe są dość często w starych mieszkaniach. Sam kiedyś takie miałem w mieszkaniu z końca lat 60-tych. problemem mogą być natomiast minimalnie różniące się zawiasy w takich starych ościeżnicach. Rozstaw jest ten sam co obecnie. Ale zawiasy są minimalnie bliżej ościeżnicy. Nie mają przy tym regulacji. Ja swoje musiałem odciąć i zastąpić nowymi, przykręconymi na podkładce. 
    • Szczególnie jak się chce sikać, a zapinka się zablokowała.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...