Skocz do zawartości

Farba olejna a wapno


Recommended Posts

Napisano (edytowany)
Witam,

mam problem w piekarni poprzedni właściciel pomalował ściany i sufit farba olejna, związku z tym że jest duża wilgotność i słaba wentylacja w nie których miejscach zaczęła się łuszczyć farba. W tym miejscu gdzie jest złuszczona farba łatwo się ja zdrapuje ale na większości powierzchni jest z tym spory kłopot.

Dlatego moje pytania są dwa jak najłatwiej i najszybciej usunąć ta farbę.

I drugie pytanie czy jeśli przetrę papierem ściernym 60 powierzchnie farby olejnej i pomaluje wapnem będzie się to trzymać czy mi to po krótkim czasie zacznie odpadać z sufity. Czy w ogolę jest możliwość zamalowania wapnem starej farby olejnej.

Proszę o komentarz i pomoc w rozwiązaniu tego problemu

pozdrawiam, Edytowano przez kuben (zobacz historię edycji)
Gość mhtyl
Napisano
Całość musisz zeskrobać,innego wyjścia nie ma.
Napisano
to jest około 50 m2 jakiś szybki i prosty sposób ?

bo rozumiem, że jeśli przeszlifuje papierem ściernym olejna też nic nie da?
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

to jest około 50 m2 jakiś szybki i prosty sposób ?


Jest jeden, wrzuć granata szyszkę ,zamknij drzwi i po kłopocie icon_mrgreen.gif



A tak na poważnie to poszperaj w necie za jakąś chemia , co jak pomalujesz to farba powinna się łuszczyc i łatwo zejść.
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

a jak wygląda sytuacja z pomalowaniem olejnej wapnem ??


Nie wiem bo nigdy tak ie robiłem. Spróbuj pomalować z dwa metry ściany tak dla próby. A co to ma być za pomieszczenie które chcesz odmalować.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ostatnio wchodzę na poddaszę pod wieczór, a nagle się zachmurzyło, drzwi na przestrzał otwarte. Ubieram podkoszulek i nie wiem o co chodzi, bo podkoszulek mokry. Patrzę na higrometr, a tu 89%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dobrze, ze się w końcu dowiedziałeś. Przecież mrówki mają "mszycowe" farmy (albo fermy) i nie dadzą ich tknąć, bo mają darmową spadź, żarelko do oporu. Ja od dawna kleję lepem pnie wszystkich drzew i co się tylko da. To taka taśma, dwustronnie klejona. Jedna strona klei do drzewa (korę pnia trzeba w tym miejscu delikatnie zrównać, żeby szparami nie przechodziły pod spodem) i dookoła pociągnąć pasek, taki na 5 centymetrów. A wtedy warstwy wierzchniej żadna mrówka nie przejdzie. I po zawodach. Na rok jest spokój.     Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój. U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.  
    • Są układy do sterowania żyrandolem na dwóch przewodach + PE oddzielny (nawet w sklepie AVT są), więc nie ma problemu. 
    • Zrobiłem dziś doświadczenie ekologiczne. Zabrałem z Katalpy dwie żywotne larwy biedronki i przeniosłem na słoneczniki zaatakowane mszycami. W momencie zaczęły mszyce pożerać. Dwie minuty. Mrówki które o mszyce dbają, w momencie je zaatakowały. Tak agresywnie, że larwy biedronki okaleczone odpadły z rośliny jedna po drugiej. Wniosek? Tępić mrówki! Tępić! Nie ma z nich w ogrodzie pożytku.
    • Jeżeli autora pytania to interesuje to można z tego zrobić układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  To by wymagało zastosowania dwóch podwójnych łączników schodowych oraz podwójnego łącznika krzyżowego.  Jeżeli jest tym zainteresowanie to rozrysuję i opiszę układ połączeń.  Próbowałem jeszcze rozrysować układ z z potrójnymi łącznikami schodowymi i krzyżowymi, z lampami I i II zapalanymi i gaszonymi osobno, ale tu coś mi żył przewodów brakuje.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...