Dnia 23.10.2017 o 19:39, uroboros napisał:Oj, profesjonalistko ...
1. Kwestia ułożenia płytek - precyzji
2. De facto - nie ma idealnie "bez fugi" - bez fugi jest jedna wielka płyta - ułożenie "bez fugi" oznacza minimalne szczeliny, które rzeczywiście trudno precyzyjnie wypełnić.
Ale profesionalistka dobrze zauważyła:
Dnia 8.09.2017 o 13:23, Budujemy Dom - otoczenie domu napisał:Układanie bezfugowe jest ostatnio modne i pozwala uzyskać jednolitą powierzchnię - bez spoin, które mogą ulec zabrudzeniu.
Rozwiązanie to często stosuje się w przypadku, gdy w małym pomieszczeniu mają być ułożone bardzo wielkie płytki. Tworząc jednolitą płaszczyznę (najlepiej jasną) nie wyglądają przytłaczająco, tak jak odrębne duże elementy, oddzielone wyraźnymi fugami.
W innych przypadkach, warto pomyśleć o wykonaniu przynajmniej cienkiej fugi. Obecnie wybór zapraw spoinujących jest bardzo duży, co umożliwia idealne zgranie odcienia z kolorem płytek.
Możemy też wybrać fugę odporną na wodę, wykruszenie itd.
Ponadto do układania bezfugowego używa się płytek rektyfikowanych (bardzo dokładnych wymiarowo).
Nic dodać, nic ująć.