Skocz do zawartości

wycena małego domu sso


Recommended Posts

Napisano
Witam !
Chciałbym się przywitać ze wszystkimi użytkownikami portalu-witam !
Jako ,że dopiero zaczynam swoją przygodę z budowaniem ,chciałbym zapytać o kilka spraw (mądrzy ludzie mówią,że kto pyta-ten nie błądzi...a co jak co ,ale na budowlance się nie znam)
Dom jest prosty (miał być tani w budowie-na planie prostokąta,parter z poddaszem użytkowym,z dołączonym garażem,dach dwuspadowy prosty,balkon)
Podstawowe wymiary budynku to
Wymiary zewnętrzne bryły budynku 13,16 x 8,48m
Powierzchnia zabudowy 105,40m2
Powierzchnia netto 138,30m2
Powierzchnia użytkowa 96,06m2
Powierzchnia usługowa * 24,97m2
Powierzchnia całkowita 208,70m2
Kubatura 560,00m3
Wysokość budynku 8,25m
Chciałbym się poradzić w sprawie kosztów budowy,wstępnie wybrałem wykonawce,który zrobił mi wycenę-wraz z materiałami wyszło tego 110 tys brutto,natomiast koszt samej robocizny to 36 tys-za stan surowy otwarty,z tym że wykonawca zobowiązał sie do montażu trzech okien dachowych (okna też są w cenie materiałów),materiały to bloczki z prefabetu,stropy wylewane,dom niepodpiwniczony,dachówka z euronitu.
Mieszkam przy południowej granicy ,niedaleko Cieszyna.Dodam ,że wykonawca wcześniej wybudował dwa domy w rodzinie i owe rodziny są zadowolone,na palcu budowy czysto,ściany równe,brak niedoróbek (co wcale nie jest takie oczywiste - przynajmniej tak twierdzi wielu moich znajomych)
Ceny które podał (zarówno na robocizne,jak i materiały) porównywałemz tymi na portalu i wydają się atrakcyjne.
Z góry dziękuję za wszystkie rady/wskazówki/uwagi

DSC01446.jpg

  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Upewnij się tylko co dokładnie wchodzi w skład jego oferty (np. czy za wylewki schodów nie będziesz musiał dopłacać), nie wiem jak w Twojej okolicy, ale jak na moje okolice (mazowieckie) to wycena wydaje się być ok, tym bardziej jeśli znasz osoby, które miały budowane domy przez tą ekipę.
Napisano
Cytat

Upewnij się tylko co dokładnie wchodzi w skład jego oferty (np. czy za wylewki schodów nie będziesz musiał dopłacać), nie wiem jak w Twojej okolicy, ale jak na moje okolice (mazowieckie) to wycena wydaje się być ok, tym bardziej jeśli znasz osoby, które miały budowane domy przez tą ekipę.


-dziękuję serdecznie za zainteresowanie i odpowiedź,oferta jest dosyć szczegółowa i przy każdej pozycji jest wyszczególniona robocizna i koszt materiału (wylewki schodów są uwzględnione,jedyne co nie było to "bednarka" i kanalizacja pod podłogą,ale wykonawca powiedział że jest to uwzględnione w kosztach robocizny i policzy jedynie materiał)
oczywiście fajnie by było jakby napisał ktoś z "tańszych" rejonów Polski ni Mazowieckie-ale i tak to doceniam
Pozdrawiam

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Koniecznie głębokich, ale i z nimi będie zabawa z upychaniem wszystkiego. Jednak z opisu wnioskuję, że puszki to pewnie już są obsadzone.
    • Niezbadana jest wyobraźnia inwestora, lub może tylko wykonawcy.      
    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...