midzio Napisano 17 marca 2012 Udostępnij #1 Napisano 17 marca 2012 Witam,wykonawca kończy kładzenie gładzi gipsowych w mieszkaniu, pytanie jak rozpoznać dobrze położoną gładź?Mieszkanie to kamienica z lat pięćdziesiątych, ściany krzywe, różnica w szerokości pokojów sięgająca czasem 10 cm. Wykonawca równał ile mógł przy użyciu gipsu szpachlowego, potem gładził masą Megaron Śmig. Oczywiście jest gdzieś pewnie norma, która każe przyłożyć łatę i definiuje odchylenia w mm, tyle że ja zamawiałem gładzenie powierzchni, nie równanie. Jak zatem tę jej gładkość ocenić? Wykonawca użył określenia, że powierzchnia powinna być jak szkło. Taka moim zdaniem nie jest, widać rysy od zacierania, w niektórych miejscach są ubytki w miejscach, gdzie zatarto bąbelki powstałe gdzieniegdzie w gładzi. A może się mylę i ściana rzeczywiście powinna być równa przy łacie jak przy odbiorze tynków? Link do komentarza
krzysiek29 Napisano 17 marca 2012 Udostępnij #2 Napisano 17 marca 2012 odbierasz stojąc w odległości 1m od ściany w świetla dziennym lub sztucznym umocowanym do sufitu Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 17 marca 2012 Udostępnij #3 Napisano 17 marca 2012 Cytat Witam,wykonawca kończy kładzenie gładzi gipsowych w mieszkaniu, pytanie jak rozpoznać dobrze położoną gładź?Mieszkanie to kamienica z lat pięćdziesiątych, ściany krzywe, różnica w szerokości pokojów sięgająca czasem 10 cm. Wykonawca równał ile mógł przy użyciu gipsu szpachlowego, potem gładził masą Megaron Śmig. Oczywiście jest gdzieś pewnie norma, która każe przyłożyć łatę i definiuje odchylenia w mm, tyle że ja zamawiałem gładzenie powierzchni, nie równanie. Jak zatem tę jej gładkość ocenić? Wykonawca użył określenia, że powierzchnia powinna być jak szkło. Taka moim zdaniem nie jest, widać rysy od zacierania, w niektórych miejscach są ubytki w miejscach, gdzie zatarto bąbelki powstałe gdzieniegdzie w gładzi. A może się mylę i ściana rzeczywiście powinna być równa przy łacie jak przy odbiorze tynków? Jak użył gipsu szpachlowego do wyrównania 10 cm nierówności to szerokiej drogi takiemu fachowcowi. Cytat odbierasz stojąc w odległości 1m od ściany w świetla dziennym lub sztucznym umocowanym do sufitu Jeszcze nie widziałem światła dziennego umocowanego do sufitu.Do sprawdzanie równości ściany fachowcy używają przeważnie lamp halogenowych i patrzysz na ścianę z boku stojąc za źródłem światła ,nie wiem jak można zobaczyć nierówności stojąc na przeciw ściany i na dodatek mając źródło światła za plecami. Link do komentarza
Gość stach Napisano 17 marca 2012 Udostępnij #4 Napisano 17 marca 2012 Cytat [... ]nie wiem jak można zobaczyć nierówności stojąc na przeciw ściany i na dodatek mając źródło światła za plecami. Właśnie o to chodzi, żeby jak najmniej widzieć Fachowcy używają lamp halogenowych do zacierania i kontroli jakości układanej gładzi, a do sprawdzania jest światło dzienne ( z okna ) lub sztuczne, umocowane na suficie. No może niedokładnie, bo kontroluje sie i sprawdza gładź po zaświeceniu wszystkich lamp - plafonier, kinkietów, listew ledowych, świateł schodowych, no i wszystkich innych, dostępnych, zainstalowanych świateł I to wszystko z listwą 2m,chyba, że w umowie było wyrównanie ścian gładzią gipsową, a nie gładź Link do komentarza
Kamita Napisano 30 marca 2012 Udostępnij #5 Napisano 30 marca 2012 Odbiór....temat-rzeka.Gipsówka nie może być jak "szkło".Gipsówka ma być gładka,ale zmatowiona.Jeśli będzie jak szkło,a widziałem takie,zacierane na mokro,podczas kolejnego malowania,stara emulsja będzie odłazić.Jeśli klient,życzy sobie wygładzanie-gładzę,równanie ścian-równam.Zawsze w umowie zaznaczam tą kwestię,aby póżniej nie było niedomówień.Każdy fachowiec raczej wie,że do równania krzywych ścian nie nadaje się gips szpachlowy. Link do komentarza
krzysiek29 Napisano 30 marca 2012 Udostępnij #6 Napisano 30 marca 2012 mhytl wydaje mi sie ,że czytać nie umiesz lub masz inne trudności ze zrozumieniem ,doprawdy skąd takie wnioski konstruujesz?;jesli budownictwem zajmujesz się zawodowo to potrafisz zrozumieć "subtelną" róznicę między gładzią a równaniem scian; z reguły gładzie przyjmuje się wg normy PN-B-10110:2005 Tynki gipsowe wykonywane mechanicznie .Mowa w niej jest o dopuszczalnych odchyleniach powierzchni i krawędzi tynków gipsowych, warto poczytać; własciwie powierzchnie tynków odbiera sie z odległosci 2 m,w świetle dziennym rozproszonym i decyduje norma a nie humor zlecajacego i tutaj wypowiedź stacha jest nietrafiona.Oczywiscie decydują zapisy w umowie zawartej miedzy stronami ale dla wykonawcy ważne jest zeby wykonac pracę zgodnie ze sztuka\ą budowlaną.Uwagi Stacha są o tyle słuszne ,ze im lepiej wykonawca oświetli sobie przedmiot zamówienia tym lepiej będą widoczne niedokładnosci i ma mozliwosć ich poprawienia.W takim przypadku przy normalnym- typowym oświetleniu gładź będzie wydawała się,ze jest wykonana świetnie.Dla porównania podam ,że ostrze zyletki takze wydaje sie nam idealne ale gdy spojrzymy na nie pod mikroskopem odnośimy zgoła inne wrażenie Link do komentarza
rijswijker Napisano 30 marca 2012 Udostępnij #7 Napisano 30 marca 2012 kolejny temat spiepszony,a pytajacy i tak nie wie jak odebrac gladzie,to jest moc edukacyjna kazdego forum budowlanego,zawsze znajdzie sie g....y od g.....go.pozdrawiam oczywiscie a jakze Link do komentarza
krzysiek29 Napisano 30 marca 2012 Udostępnij #8 Napisano 30 marca 2012 wydaje mi się ,że dość wyraźnie napisałem wg jakich warunków odbieramy gładzie!!! Link do komentarza
sepoy Napisano 31 marca 2012 Udostępnij #9 Napisano 31 marca 2012 Czasami najprościej wygooglować Cytat Odbiór gładzi gipsowych wykonywanych na sufitach i ścianach.Nie dopuszczalne jest występowanie na powierzchni gładzi: prześwitów podłoża, plam korozji stali, wyprysków, plam, smug zacieków i spękań.Odchylenie gładzi od płaszczyzny i krawędzi od linii prostej nie powinno być większe niż 2 mm na długości dwumetrowej łaty oraz 1,5 mm /1m. Odchylenie płaszczyzny o wysokości do 3,5 m od pionu nie powinno być większe ni 3 mm na całej wysokości. Odchylenie poziome płaszczyzny nie powinno być większe ni 3 mm na całej długości pomiędzy przegrodami. Co z tego, że Midzio oświetli wszystkie ściany jak nie będzie wiedział, które odchylenia są akceptowalne, a które nie? Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 31 marca 2012 Udostępnij #10 Napisano 31 marca 2012 Cytat mhytl wydaje mi sie ,że czytać nie umiesz lub masz inne trudności ze zrozumieniem ,doprawdy skąd takie wnioski konstruujesz? Po co to uniesienie, nie widziałeś ,że dałem ikonkę z uśmiechem na Twoją odpowiedź.A tak na marginesie to na przyszłość pisz poprawnie i używaj poprawnych nazw ( mojego nicku)- dziękuję Link do komentarza
krzysiek29 Napisano 1 kwietnia 2012 Udostępnij #11 Napisano 1 kwietnia 2012 wszystko to przez 28-ą pozycję "blue jeans" Lany del ray,poprawię się Link do komentarza
wujek Napisano 5 kwietnia 2012 Udostępnij #12 Napisano 5 kwietnia 2012 (edytowany) chopaki ja nic nie rozumiem co Wy tu piszecie czym jest roznica miedzy gladzia a rownaniem? jakies normy sobie przytaczacie itpja pozyczylem chyba 2,5 m late przylozylem ja do sciany i olowkiem zaznaczalem gdzie ma byc wyrownane, to samo zrobilem przy podlodze gdzie mialy byc listyy przypodlogowe i zaznaczylem ze nie ma byc tam zadnych odchylen - zero null spode łba patrzyli na nas....przykladalem policzek do sciany i swiecilem sobie halogenem na sciane, mialem nawet laser do samopoziomowania i tez nim cos tam kombinowalem.................to byl moj odbior .... a w miedzy czasie 3 ekipy robily , specjalisci kurde 2 miesiace siedzieli ale zrobione na glanc mam jeszcze walczylem z katomierzem ale to dla nich fizyka kwantowa wiec dalem spokoj Edytowano 5 kwietnia 2012 przez wujek (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Gość stach Napisano 5 kwietnia 2012 Udostępnij #13 Napisano 5 kwietnia 2012 Cytat chopaki ja nic nie rozumiem co Wy tu piszecie czym jest roznica miedzy gladzia a rownaniem? jakies normy sobie przytaczacie itp Normy i definiowanie tej różnicy są właśnie po to, aby wiedzieć jak rozmawiać z takimi jak Ty inwestorami Cytat ja pozyczylem chyba 2,5 m late przylozylem ja do sciany i olowkiem zaznaczalem gdzie ma byc wyrownane, to samo zrobilem przy podlodze gdzie mialy byc listyy przypodlogowe i zaznaczylem ze nie ma byc tam zadnych odchylen - zero null spode łba patrzyli na nas.... Czyli przygotowywałeś front do wykonania gadzi gipsowej Cytat przykladalem policzek do sciany i swiecilem sobie halogenem na sciane, mialem nawet laser do samopoziomowania i tez nim cos tam kombinowalem.................to byl moj odbior .... a w miedzy czasie 3 ekipy robily , specjalisci kurde 2 miesiace siedzieli ale zrobione na glanc mam jeszcze walczylem z katomierzem ale to dla nich fizyka kwantowa wiec dalem spokoj I pewnie po stwierdzeniu, że masz "zrobione na glanc" poprawiło Ci się trawienie, nie masz wzdęć i poprawiły Ci się notowania w towarzystwie i stosunki z małżonką... Link do komentarza
wujek Napisano 5 kwietnia 2012 Udostępnij #14 Napisano 5 kwietnia 2012 Cytat Normy i definiowanie tej różnicy są właśnie po to, aby wiedzieć jak rozmawiać z takimi jak Ty inwestorami Czyli przygotowywałeś front do wykonania gadzi gipsowej I pewnie po stwierdzeniu, że masz "zrobione na glanc" poprawiło Ci się trawienie, nie masz wzdęć i poprawiły Ci się notowania w towarzystwie i stosunki z małżonką... tak, tynkowanie pozniej gladz, jak juz byla gladz to jakims goldem poprawiali - oczywiscie za swoja kase juz to kupowali bo w cholere drogie te worki byly pamietamoczywiscie ze poprawilo sie trawienie bo ile razy mozna poprawiac to co od razu mialo byc zrobione? po budowie domu juz nie mialem wrazenia, ze w wiekszosci rozmawiam z debilami lub cwaniakami ale juz to wiedzialem i czulem na odleglosc z kim mam do czynieniaPo takich doswiadczeniach na sam koniec dopiero trafilem na Pana Kilana, w kocnu fachowca. Wiedzial co ma zrobic i przewidywal co moze byc nie tak i rownież taka samą mial ekipeCwaniakow i typow ktorzy chca zrobic z drugiego czlowieka frajera w Polsce jest chyba 80%, wszyscy każdego na około wala w 4 litery. Przed podjeciem jakich kolwiek dzialan zapewniaja, liza zadek, stosuja własnie te wasze normy i z laserami przyjezdzaja i pokazuja ze piony sa krzywe srutututu trzeba doplacic. Na odbior ja sam sobie taki laser kupilem bo oczywiscie nie przyjechali ze swoim (przewidzialem takie zagranie ) z normami to w podreczniku chlopaki albo na forum sie wymieniajcie bo w praktyce wszystko wychodzi umownie i na oko Link do komentarza
sepoy Napisano 5 kwietnia 2012 Udostępnij #15 Napisano 5 kwietnia 2012 Nie zgadzam się z tym, co powiedział stach do wujka Cytat Normy i definiowanie tej różnicy są właśnie po to, aby wiedzieć jak rozmawiać z takimi jak Ty inwestorami icon_confused.gif ale czytając dalej wujka jestem jednak w szoku Cytat Cwaniakow i typow ktorzy chca zrobic z drugiego czlowieka frajera w Polsce jest chyba 80%, wszyscy każdego na około wala w 4 litery. Przed podjeciem jakich kolwiek dzialan zapewniaja, liza zadek, stosuja własnie te wasze normy ... i z laserami przyjezdzaja i pokazuja ze piony sa krzywe srutututu trzeba doplacic (...) z normami to w podreczniku chlopaki albo na forum sie wymieniajcie bo w praktyce wszystko wychodzi umownie i na oko Normy i umowy są zarówno dla Wykonawców, jak i Inwestorów. Wujkowi się one nie przydały i pewnie nie przydadzą, bo jak widzę on zadaje się z określonym typem Wykonawców i jak sam twierdzi potrafi sobie z nimi radzić bez norm.Co prawda nie zawsze jest tak u niego różowo, bo w innych postach sam się przyznaje, że (jak on to określa) Wykonawcy walili go w 4 litery. Cytat ja mialem ekipe co tez nie potrafila z ytonga murowac, czlowiek tlumaczyl pokazywal. Nic nie dalo, trzebaq bylo spoiny pionowe zaklejac pozniej a na koncu ocieplic dla pewnosci :-)powodzenia Podsumowując: lepiej i dla Wykonawców, i dla Inwestorów jeżeli wszyscy będziemy stosowali sie do norm Link do komentarza
wujek Napisano 5 kwietnia 2012 Udostępnij #16 Napisano 5 kwietnia 2012 hejja sie spotkalem z rzetelnym wykonawca pod koniec samej budowy: posadzki, plytki w lazienkach, taras, tynkowanie calego domu czyli powiedzmy wykonczeniowka ale murarze i tynkarze wnetrz czyli tych co wspominalem zakrzywili moj obraz tego fachu juz na samym poczatku. Rece opadaly tutaj zadne normy nie mialy miejsca bytu panowie. Normy byly dla nich po to aby wiecej kasy wymusic - "poprzedni zle zrobil wiec wedlug normy wiecej pracy musimy wykonac" - byla sytuacja ze otynkowali sufit i przy dziennym swietle widac bylo belke stropu - normalnie walka byla ze to belka nisko wisi i dlatego tak jest, sufit krzywy itp. z pomoca przyszedl elektryk i wykonane zdjecia przed tynkowaniem - pozniej juz nie bylo dyskusji tylko poprawialiNie spotkalem sie wczesniej w zyciu z taka sytuacja, ze jawnie ktos chce ze mnie zrobic dutka dlatego pozniej juz latalem z laserami i proponuje to kazdemu przy odbiorze Link do komentarza
krzysiek29 Napisano 9 kwietnia 2012 Udostępnij #17 Napisano 9 kwietnia 2012 zgadzam sie z tym co powiedział Stach,normy są właśnie po to,zawsze możesz wykonać ponad standart ale nie wszystkich na to stać,wujek co to gipsem chcesz kąty wyprowadzać?a do ytonga należało brać profesjonalistów ,na stronach firmowych są zakładki gdzie widnieją certyfikowani wykonawcy ale tutaj jedynym kryterium nie może być niska cena :fachowiec to Pan Fachowiec i płacisz za wiedzę i umiejętności praktyczne a nie teoretyczne!hej Link do komentarza
Marcin1921 Napisano 28 stycznia 2021 Udostępnij #18 Napisano 28 stycznia 2021 Deficija gładzi - gładka powieszchnia. Samo przez siebie mówi nazwa gładź, jest To powieszchnia która ma być gładka nie koniecznie równa, bez ubytków na ścianie bądź suficje. Odbiur takich gładzi sprawdza się 2m od ściany przy świetle dzienym. Jeśli nie widzisz nic z tej odległości to znaczy że nic nie ma. Są dopuszlane drobne niedociągnięcia których nie widać gołym okiem, tylko przy dokładnym przypatrzeniu się. Jak widzę inwestora który chodzi z latarka w telefonie jak jest ciemno i szuka na siłę coś to mam go ochotę strzelić w..... Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się