Skocz do zawartości

Pytanie o zbiornik CWU Ekocell 100-W


Recommended Posts

Napisano
Witam,
posiadam podrzewacz Ekocell 100-W (95l)
http://www.voila.pl/021/cvkfj/index.php?get=1&f=1 będzie to podłączone do
Viessmanna Vitodens 100-W.

Proszę o nie bicie mnie za ten temat. Człek chce się czegoś nauczyć i coś
zrobić. Całość i tak przyjdzie sprawdzić fachowiec, ale myślę, że mogę
spokojnie sporo zrobić ;) Jeżeli czegoś nie zrozumiem w 100% to nie będę
tego robił, ale mam nadzieję, że ktoś poświęci swoje 5 minut i spróbuje mi
biednemu pomóc icon_smile.gif

Dokumentacja Viessmanna dostępna tutaj
http://www.viessmann.com/web/poland/PDF-90...pdf?OpenElement

No i niestety, ale ta dokumentacja mnie laikowi za wiele nie pomogła.
Tutaj podlągowo opis techniczny

A: http://www.voila.pl/025/a8sqw/index.php?get=1&f=1
B: http://www.voila.pl/026/h7dew/index.php?get=1&f=1

Przejrzałem dokumentację i myślę, że zbiornik działa po prostu na zasadzie
takiej, że ma wbudowany w siebie "kaloryfer", czyli wężownicę, która jest
zamkniętym obiegiem dostarczającym ciepło i podgrzewającym wodę. Wodę ciepłą
pobiera się z górnej części zbiornika, bo tam oczywiście zbiera się
najcieplejsza woda, zimną wodę dostarcza się na sam dół zbiornika. Dodatkowo
mamy przewód do cyrkulacji i do spustu wody.

Tak wydedukowałem, po ujrzeniu pierwszy raz na oczy tego urządzenia icon_smile.gif Mam
nadzieję, że się nie mylę. (nie bić)

Moje pytania:
1. Gdzie podłączyć zasilanie wężownicy, a gdzie powrót?
2. Cyrkulację można zwyczajnie zaślepić, jeśli się jej nie używa?
3. Jak napełnić ten "kaloryferek", czyli wężownicę? Do zestawu dołączony
jest tylko zaworek do spustu i prawdopodobnie zawór bezpieczeństwa.
4. J.w. prawdopodobnie dołączony jest zawór bezpieczeństwa - tak to wygląda
http://www.voila.pl/027/8mg40/index.php?get=1&f=1 na pokrętle pisze 6-bar. I
przekakuje nagle przy przekręceniu icon_smile.gif Gdzie to podłączyć, ze schematu
wynika, że na wejściu zimnej wody, ale jest tam jeszcze "Widoczny wylot
przewodu wyrzutowego". Jak ten wylot połączyć z zaworem?
5. Zasilanie podłącza się w kostkach pod klapą. Intryguje mnie jeszcze jedna
sprawa: po co na zbiorniku jest pokrętło ustawienia temperatury 0-60*?
Kocioł ma podłączony czujnik temperatury wody, który jest umieszczony w
zbiorniku, dodatkowo na kotle można ustawić jaka ma być temperatura wody w
zbiorniku 0-60*, więc po co to samo na zbiorniku? Dodatkowo, jeżeli już jest
drugie na zbiorniku to przecież jaki to ma sens, gdy zbiornik nie jest
sprzężony w ząden sposób z zasilaniem wężownicy? Pod klapą poza samym
zasilaniem są jeszcze 3 wejścia w kostce 1-2-3
1- lampka zielona (czyli chyba woda OK)
2-lampka pomarańczowa (czyli chyba woda się podgrzewa)
3-nie wiem do czego, ale to by mogło służyć do włączania podgrzewania w
wężownicy (?)
W dokumentacji kotła Viessmann Vitodens 100-W jest tylko mowa o podłączeniu
czujnika temperatury z zasobnika. Nie ma nic o sprzężeniu i połączeniu
zbiornika z pompką (po co te drugie pokrętło icon_smile.gificon_smile.gificon_smile.gif

Z góry dziękuję jeśli komuś sie chciało przeczytać, a jeszcze bardziej
dzięki jak ktoś coś odpisze.

Napisano
Cytat

Proszę o nie bicie mnie za ten temat. Człek chce się czegoś nauczyć i coś
zrobić. Całość i tak przyjdzie sprawdzić fachowiec, ale myślę, że mogę
spokojnie sporo zrobić



Jadnak na bicie zasługujesz. W instrukcji pisze wyraźnie jak byk!

Cytat

Niniejsza instrukcja skierowana jest wyłącznie do wykwalifikowanego personelu.
* Prace przy instalacji gazowej może wykonywać wyłącznie instalator posiadający odpowiednie uprawnienia zakładu gazowniczego
* Prace elektryczne mogą być wykonywane wyłącznie przez wykwalifikowanego elektryka.



Ale jak zwykle w Polsce, ludzie są mądrzejsi i nie przejmują się tym, że samowolne wykonywanie takich prac może sprowadzić nieszczęście na nich i na ich rodzinę.
Napisano
No tak, ale jak widać w Polsce ludzie potrafią robić różne rzeczy. Nagwintowanie rurki 3/4 cala do gazu może dla niektórych stanowić zadanie nie do wykonania i muszą tacy wzywać "fachowców", bo skręcenie paru rurek i sprawdzenie szczelności tej jakże zaawansowanej technologii wymaga sztabu specjalistów.

Co do elektryki, jestem technikiem elektronikiem i z elektroniką / elektryka miałem już sporo do czynienia. Poza tym, nie ma tu żadnego problemu natury elektrycznej, ale natury podłączenia i konkretnej wiedzy, więc pytam się o podstawy, a Ty wyjeżdżasz z takimi rzeczami.

Nikomu nie grozi porażenie prądem, ani zatrucie gazem. Zadałem pytania fundamentalne z ogrzewania i obsługi tego sprzętu.
Napisano
Witam !

"Przejrzałem dokumentację i myślę, że zbiornik działa po prostu na zasadzie takiej, że ma wbudowany w siebie "kaloryfer", czyli wężownicę, która jest
zamkniętym obiegiem dostarczającym ciepło i podgrzewającym wodę. Wodę ciepłą pobiera się z górnej części zbiornika, bo tam oczywiście zbiera się
najcieplejsza woda, zimną wodę dostarcza się na sam dół zbiornika. Dodatkowo mamy przewód do cyrkulacji i do spustu wody."

Dokładnie, zbiornik ma zabudowaną w środku wężownicę grzewczą, przez którą kocioł ogrzewa wodę użytkową. Ciepła woda użytkowa do kranów pobierana jest z górnej części zbiornika – o najwyższej temperaturze. Zimna woda wodociągowa wpływa do dolnej części podgrzewacza – o najniższej temperaturze. W każdych warunkach podgrzewacz działa na tej samej zasadzie – również zimą i latem.


"1. Gdzie podłączyć zasilanie wężownicy, a gdzie powrót?"

Jak na rysunku – na zdjęciu wystające króćce. Zasilanie z kotła do górnego, powrót do kotła – dolny.

"2. Cyrkulację można zwyczajnie zaślepić, jeśli się jej nie używa?"

Tak…

"3. Jak napełnić ten "kaloryferek", czyli wężownicę? Do zestawu dołączony jest tylko zaworek do spustu i prawdopodobnie zawór bezpieczeństwa."

Przez wężownicę przepływa ta sama woda co w instalacji centralnego ogrzewania. Kocioł pracuje na zasadzie przełączania – ogrzewa budynek lub wodę użytkową (zawór przełączający zabudowany w kotle). Bezpośrednio na podgrzewaczu nie odpowietrza się wężownicy. Odpowietrzenie realizowane jest zaworem odpowietrzającym zabudowanym w kotle i na instalacji grzewczej np. na grzejnikach.

"4. J.w. prawdopodobnie dołączony jest zawór bezpieczeństwa - tak to wygląda http://www.voila.pl/027/8mg40/index.php?get=1&f=1 na pokrętle pisze 6-bar. I przekakuje nagle przy przekręceniu Gdzie to podłączyć, ze schematu wynika, że na wejściu zimnej wody, ale jest tam jeszcze "Widoczny wylot przewodu wyrzutowego". Jak ten wylot połączyć z zaworem?"

Dokładnie, zawór bezpieczeństwa montuje się na przyłączu zimnej wody użytkowej do podgrzewacza. Pełni on funkcję zabezpieczenia przez zbyt wysokim ciśnieniem. Jeśli ciśnienie wzrośnie powyżej dopuszczalnego zawór otworzy się i wyrzuci część wody na zewnątrz, np. do kanalizacji. Zawór można zostawić „odsłonięty” – wówczas woda zostanie wyrzucona na podłogę. Lub, można zastosować coś w rodzaju „koszyka”, który można podłączyć bezpośrednio do kanalizacji. Łapie on wodę wylatującą z zaworu i odprowadza do kanalizacji. Eksploatacja z kotłem gazowym - może być tak, że zawór bez nigdy nie uruchomi się…
Polecam, Zawory bezpieczeństwa – charakterystyka pracy: http://www.syr.pl/index.php?option=com_con...&Itemid=160

Oraz: http://www.syr.pl/index.php?option=com_con...&Itemid=160
„Zacznijmy od tego jak powinna wyglądać właściwa instalacja zasobnika i z jakich elementów powinna się ona składać.” – obrazek poniżej pokazuje: na pierwszym rysunku można zobaczyć „koszyk: o którym mówiłem wcześniej.

"5. Zasilanie podłącza się w kostkach pod klapą. Intryguje mnie jeszcze jedna sprawa: po co na zbiorniku jest pokrętło ustawienia temperatury 0-60*?
Kocioł ma podłączony czujnik temperatury wody, który jest umieszczony w zbiorniku, dodatkowo na kotle można ustawić jaka ma być temperatura wody w zbiorniku 0-60*, więc po co to samo na zbiorniku? Dodatkowo, jeżeli już jest drugie na zbiorniku to przecież jaki to ma sens, gdy zbiornik nie jest sprzężony w ząden sposób z zasilaniem wężownicy?"

Czujnik temperatury wody użytkowej będzie podłączony do regulatora kotła, który będzie kontrolować temp. wody w zbiorniku.
Pokrętło to termostat temperatury – z kotłem gazowym nie będzie wykorzystywany. Może być używany w innej konfiguracji instalacji, np. z kotłem na paliwo stałe, czy do sterowania pracą grzałki elektrycznej.


"Pod klapą poza samym zasilaniem są jeszcze 3 wejścia w kostce 1-2-3
1- lampka zielona (czyli chyba woda OK)..."

Lampki również służą do grzałki…

"W dokumentacji kotła Viessmann Vitodens 100-W jest tylko mowa o podłączeniu
czujnika temperatury z zasobnika. Nie ma nic o sprzężeniu i połączeniu
zbiornika z pompką..."

Wystarczy zamontować czujnik temperatury c.w.u., połączyć podgrzewacz z kotłem i to wszystko.

Polecam kontakt z naszą infolinią techniczną, czynna całą dobę przez 7 dni w tygodniu.
Tel: 0801 0801 24

Pozdrawiam
Krzysztof Gnyra
Konsultant Viessmann

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Oto instrukcja krok po kroku, jak skutecznie odszarzyć i odnowić taras drewniany za pomocą Osmo -Gel 6609:     Krok 1: Przygotowanie tarasu Usuń meble ogrodowe i inne przedmioty z tarasu. Zamiataj taras, aby usunąć luźny brud, liście i inne zanieczyszczenia. Dokładnie zwilż powierzchnię wodą – to pomoże żelowi równomiernie wniknąć w drewno. Zabezpiecz metalowe elementy i rośliny – przykryj je np. folią, aby uniknąć uszkodzeń przez preparat. Krok 2: Aplikacja Osmo żel do odszarzania ;6609 Dokładnie wymieszaj preparat przed użyciem. Nałóż żel obficie pędzlem lub szczotką wzdłuż słojów drewna. Żel ma konsystencję zapobiegającą ściekaniu, więc nadaje się również na powierzchnie pionowe. Pozostaw żel na około 20 minut, nie dopuszczając do jego wyschnięcia. W razie potrzeby możesz lekko zwilżyć powierzchnię wodą w trakcie działania. Krok 3: Czyszczenie powierzchni Po upływie 20 minut, wyszoruj powierzchnię szczotką tarasową (np. Osmo szczotka do tarasów) zgodnie z kierunkiem słojów drewna. Dokładnie spłucz wodą, najlepiej z użyciem węża ogrodowego lub myjki niskociśnieniowej. Pozostaw drewno do całkowitego wyschnięcia – minimum 24–48 godzin. Krok 4: Ochrona drewna po odszarzeniu Po wyschnięciu drewna, zabezpiecz taras odpowiednim olejem do drewna Osmo, np.: Osmo Tarasowy Olej Ochronny (dla naturalnego wyglądu) Osmo Olej do tarasów z pigmentem (jeśli chcesz odświeżyć kolor) Aplikuj olej cienką warstwą pędzlem lub aplikatorem do oleju, zgodnie z instrukcją producenta. Wskazówki dodatkowe: Pracuj w pochmurny, ale suchy dzień – nie stosuj środka w pełnym słońcu ani przed deszczem. Nie rozcieńczaj żelu – produkt jest gotowy do użycia. Wydajność: ok. 10 m² z 1 litra przy jednej aplikacji (w zależności od stopnia poszarzenia). Chcesz, żebym przygotował z tego wersję do druku lub do umieszczenia na stronie/sklepie?
    • Ostatnio wchodzę na poddaszę pod wieczór, a nagle się zachmurzyło, drzwi na przestrzał otwarte. Ubieram podkoszulek i nie wiem o co chodzi, bo podkoszulek mokry. Patrzę na higrometr, a tu 89%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dobrze, ze się w końcu dowiedziałeś. Przecież mrówki mają "mszycowe" farmy (albo fermy) i nie dadzą ich tknąć, bo mają darmową spadź, żarelko do oporu. Ja od dawna kleję lepem pnie wszystkich drzew i co się tylko da. To taka taśma, dwustronnie klejona. Jedna strona klei do drzewa (korę pnia trzeba w tym miejscu delikatnie zrównać, żeby szparami nie przechodziły pod spodem) i dookoła pociągnąć pasek, taki na 5 centymetrów. A wtedy warstwy wierzchniej żadna mrówka nie przejdzie. I po zawodach. Na rok jest spokój.     Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój. U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.  
    • Są układy do sterowania żyrandolem na dwóch przewodach + PE oddzielny (nawet w sklepie AVT są), więc nie ma problemu. 
    • Zrobiłem dziś doświadczenie ekologiczne. Zabrałem z Katalpy dwie żywotne larwy biedronki i przeniosłem na słoneczniki zaatakowane mszycami. W momencie zaczęły mszyce pożerać. Dwie minuty. Mrówki które o mszyce dbają, w momencie je zaatakowały. Tak agresywnie, że larwy biedronki okaleczone odpadły z rośliny jedna po drugiej. Wniosek? Tępić mrówki! Tępić! Nie ma z nich w ogrodzie pożytku.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...