Skocz do zawartości

Naprawa blachodachowki po gradobiciu


Recommended Posts

Witam. Mam do Państwa pytanie dotyczące renowacji uszkodzonej blachodachówki . Czy możliwe jest zaprawkowanie, nałożenie szpachli oraz pomalowanie uszkodzonych miejsc w blachodachówce uszkodzenia powstały po gradobiciu . Specyfikacja położonej Blachodachówki Sara 350/1100 grubość 0,5 producent firma Bumbat mieszcząca się nie opodal Pruszcza Gdańskiego. Nadmienię, że brachodachówka jest powlekana poliestrem. Uszkodzenia jakie powstały po gradobiciu to miejscowe wgniecenia i porysowania na powierzchni całego dachu. Jeśli jesteście Państwo w stanie pomóc chętnie zlecę wykonanie naprawy dachu. Bardzo zależy mi na Państwa opinii. Proszę o przedstawienie propozycji w jaki sposób możecie Państwo naprawić uszkodzoną powierzchnię dachu lub informację czy jest to w ogóle możliwe. Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na informację.
Link do komentarza
Firma BudMat produkuje Sare. Uważam,że to co piszesz tzn proponujesz do odnowienia blachodachówki to gra nie warta świeczki jeżeli zniszczenia są duże .Najlepiej jakbyś wrzucił fotki z wyglądem dachu.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Jakie by nie było, to energetyka nie lubi mieć swojej instalacji gdzieś schowanej, więc wyniesienie licznika na zewnątrz to priorytet. A że przeciążone to pewne, poza tym powiedzą, że się grzeje i stwarza zagrożenie, a to jest koniec dyskusji.      Przyjadę plombować licznik to papiery przywiozą.    Oczywiście, jak znajomi będą zmieniać przyłącze.
    • Kupisz takie coś, podłożysz pod nóżki pralki i będziesz miał cicho...     U mnie się sprawdza Jest kilka innych wzorów...
    • Przeważnie dawni pracownicy energetyki. Zlecanie im wykonawstwa ma ten plus, ze wszelkie papiery załatwiają między sobą i nagle się okazuje, że wszystko jest zrobione na tip - top.     Ale na koszt wnioskodawcy. Więc lepiej już zlecić to bezpośrednio, bo jeden pośrednik mniej. Oczywiście, byle komu zlecić nie da rady  i żadne uprawnienia nie pomogą.     Nie tylko w dziale technicznym. Inni pracownicy też odpowiednio skierują.     To zależy na kogo prawnie jest istniejące. Nie możesz mieć dwóch, a jeśli zostawisz stare, a złożysz wniosek o nowe, to zapłacisz za każdy kilowat mocy przydzielonej. Tu trzeba mieć wszystkie informacje aby to odpowiednio rozegrać. Za przydział mocy się płaci.     Nie. Najlepiej podać powód, że to wyniesienie układu pomiarowego na zewnątrz. Wtedy, jeśli nie będzie zmiany wielkości zabezpieczeń przedlicznikowych, to nic nie zapłacisz za przydzial mocy. Ten wykonawca, który wykona nowe przyłącze powinien wszystko Ci załatwić, aby było jak najkorzystniej.   To jest naprawdę taki układ, że ja załatwiłem u siebie wymianę przyłącza w ciągu 24 godzin i żadnych papierów nie tworzyłem. Wykonałem tylko jeden telefon. Gość przyjechał o 17-tej wieczorem, pooglądał sytuację, oznajmił, że o 7 rano następnego dnia się stawia z ekipą i do południa następnego dnia wszystko było zrobione, licznik przeniesiony.  Tylko ja nie miałem sąsiada.   PS. Do kogo zadzwonić, dowiedziałem się "na wsi". Ludzie wiedzą, kto takie sprawy załatwia.
    • Obiekt istniejący, przecież jedno przyłącze już jest, umowa i pobór prądu też są. Proszę jednak spróbować popytać kto w okolicy wykonuje zlecenia dla energetyki. Bo w ogóle tej instalacji najpierw powinien przyjrzeć się elektryk. Podstawowa sprawa to choćby to jakimi przewodami zrobiono to przyłącze,  przewidując jakie obciążenie pobieraną mocą. Może się okazać, że jest ono po prostu przeciążone, gdy musi zasilić dwa gospodarstwa domowe. Wtedy zrobienie nowego przyłącza i tak będzie techniczną koniecznością.  Ponadto nawet jak się je zrobi to przecież trzeba uzgodnić przeniesienie zabezpieczenia starego przyłącza w inne miejsce (do sąsiada). Pod względem papierkowej roboty też trzeba będzie zmienić starą umowę i z tym może być niezłe zamieszanie.
    • Każdy ma licznik w swojej części domu. Teraz jest tak, że na strychu jest jedno zabezpieczenie bezpiecznikiem 25A. Nie ma zabezpieczeń po obu stronach, bo jakby było to by to działało tak jak piszesz.  Byłem w dziale przyłączeń w Malborku, niestety Pan który tam siedział dam nam tylko wniosek o nowe przyłącze.    Jeszcze takie pytanie - to wnioskować o nowe przyłącze musimy tak, jakbyśmy w ogólne nie mieli żadnego? (Bo wnioski się różnią w zależności od tego, czy to nowy obiekt czy istniejący) i czy nie będziemy musieli podawać informacji na temat instalacji sąsiadów? 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...