Skocz do zawartości

Projekt przyłącza wodno-kanalizacyjnego?


Recommended Posts

Czy 1500 zł. za wykonanie projektu przyłącza wodno-kanalizacyjnego to dużo? Dodam, że cena zawiera wszystkie opłaty ZUD, MZD, pełnomocnictwo uzg. MPWiK i Straż. Jest to oferta jednej firm działających w tej branży na terenie Mysłowic. Nie wiem czy szukać dalej? Cena wydaje się wysoka! Może macie kogoś wartego polecenia? Nie musi być koniecznie z terenu Mysłowic, byle był w stanie załatwić wszystko sam w tym te całe uzgodnienia.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Gość adiqq
nie wiem jakie teraz są ceny, ale 2 lata temu w PWiK Rybnik za projekt przyłącza wody płaciłem coś koło 500zł. Do kanalizy nie potrzebowałem projekt, bo miałem studzienkę na działce
Pytałeś w lokalnych wodociągach?
Link do komentarza
Gość mhtyl
1500 to ja miałem zapłacić za wykonanie przyłącza wraz z materiałem (20 m od wodociągu do domu) a za projekt kompleksowo dałem 300 zł w 2010. Tak więc nieźle kroją w Twoich stronach.
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
hehe 300 zł, nie ma sprawy pod warunkiem, że paliwo będzie po 1,50 zł/l a kostaka masła za 1,0 zł. Nie po to człowiek uczy się 25 lat + 5 praktyki, później zdaje uprawnienia, więc w wieku ok. 30+ może projektować tego typu sprawy, żeby później zarabiać minimalną krajową. Za ceną z regóły idzie jakość. Moim zdaniem realna cena to ok. 1000-1500 zł netto. Biorąc pod uwagę, że ZUD to ok. 40-100 zł, paliwo niech by 50 zł, to zostaje ok. 150 zł za około (w sumie) 2-3 dni pracy. Narysować można w 2 h ale później - stanie w urzędach, korkach etc. 50 zł na dzień, lol. Dziękuje bardzo. Jak spotykam takich co za takie pieniądze chcą jakiekolwiek opracowanie to nawet nie komentuje. Po prostu żegnem Pana/ Panią. Zaznaczam, że na brak pracy nie narzekam. Gratuluje Panu, który za 300zł otrzymał kompletny projekt + uzgodnienia. To Pan jest naciągaczem. Pozdrawim,
Link do komentarza
Gość gawel
8 lat temu płaciłem za sam projekt przyłącza 450 zł ale mapka była moja i zudy załatwiał geodeta wraz z całą resztą . To było bez rachunku . Wtedy rynkowa cena takiej usługi wynosiła u mnie ok 1000 zł.
Link do komentarza
Gość adiqq
przepraszam, ale skoro taki cennik jest w lokalnych wodociagach?!? ja za 500zl mialem robione wlasnie w wodociagach. podejrzewam, zedybym poszukal, to znalazlbym taniej, bo musi by taniej niz w wodociagach....to samo dotyczy przyłącza wody - firmy sa duzo tansze niz wodociagi....
te moje niecale 500 bylo oczywiscie z faktura...
Link do komentarza
Gość mhtyl
Cytat

hehe 300 zł, nie ma sprawy pod warunkiem, że paliwo będzie po 1,50 zł/l a kostaka masła za 1,0 zł. Nie po to człowiek uczy się 25 lat + 5 praktyki, później zdaje uprawnienia, więc w wieku ok. 30+ może projektować tego typu sprawy, żeby później zarabiać minimalną krajową. Za ceną z regóły idzie jakość. Moim zdaniem realna cena to ok. 1000-1500 zł netto. Biorąc pod uwagę, że ZUD to ok. 40-100 zł, paliwo niech by 50 zł, to zostaje ok. 150 zł za około (w sumie) 2-3 dni pracy. Narysować można w 2 h ale później - stanie w urzędach, korkach etc. 50 zł na dzień, lol. Dziękuje bardzo. Jak spotykam takich co za takie pieniądze chcą jakiekolwiek opracowanie to nawet nie komentuje. Po prostu żegnem Pana/ Panią. Zaznaczam, że na brak pracy nie narzekam. Gratuluje Panu, który za 300zł otrzymał kompletny projekt + uzgodnienia. To Pan jest naciągaczem. Pozdrawim,


A co ma cena paliwa do projektu?Projektant dostał mapkę i moje wytyczne jak i gdzie chce mieć przyłącze i licznik wody i rysował,a że robi w gminie to i szybciej i łatwiej było mu pozałatwiać. Jak ktoś nie wzięcia na rynku to nadrabia ceną. Gościu który mi robił projekt na brak zamówień nie narzekał.I jakoś za te 300 zł mam zrobione przyłącze i woda mi leci z kranu,czy za 1500 zł leciała by inaczej? A kogo niby ja miałem naciągać i na co? To raczej kolega naciąga ceny do swoich potrzeb i tak się kolega zagalopował ,że z tych nerwów pozjadał literki o bykach nie wspomnę A NIBY TYLE LAT SIĘ UCZYŁ ,tylko czego?
POZDRAWIM CIE SERDECZNIE
Link do komentarza
Miałem podobne problemy z projektem i okazało sie że najtaniej i bezproblemowo było w wodociągach, projekt wody +kanalizacja +uzgodnienia 460zł+za nadzór i odbiór 80zł, wykonanie przez firme prywatna 1100zł z materiałami (opaska siodłowa z nawiertką,zawór odcinający, zawór antyskażeniowy + konsola wodomierzowa ,rura pe fi32 10m) wodomierz za darmo od wodociągów(docelowo ma być nakładka radiowa na licznik do zdalnego odczytu wodomierza)
Link do komentarza
u mnie był ostatnio projektant od gazu
uzgodnić gdzie chcę skrzynkę
pokazałem mu, mówiąc że czekam z projektem wody
aby najpierw zrobić gaz
zapytał kto mi będzie robił projekt wody
powiedziałem, że jeszcze nie wiem, ale chyba ktoś z wodociągów za 500
na to on powiedział że zrobi mi za 300 zł
więc jak projektant sam proponuje taką stawkę
to nie rozumie jakie to jest naciąganie
nawet się nie trargowałem, bo nie było o co
Link do komentarza
Gość mhtyl
Cytat

powiedziałem, że jeszcze nie wiem, ale chyba ktoś z wodociągów za 500
na to on powiedział że zrobi mi za 300 zł
więc jak projektant sam proponuje taką stawkę
to nie rozumie jakie to jest naciąganie
nawet się nie trargowałem, bo nie było o co


Tu chodzi,że zulu79 nie zarobi za swoją ciężką pracę poprzedzoną 25 letnią nauką + 5 letnią praktyką i wieku 30 lat za te pieniądze mówi ŻEGNEM PANA/PANIĄ icon_lol.gif
Link do komentarza
Gość mhtyl
Cytat

żyjemy w wolnym kraju
może sobie wołać nawet 10k za projekt
nikt mu tego nie zabroni
rynek go zweryfikuje


Zgadza się. Tylko nadymał się ,że niby naciągacz ze mnie czy co i takie tam bzdety i jaki on nie uczony a z głodu to litery pozjadał bo chyba zleceń nie ma to głoduje biedaczysko. Nikt tu się nie wywyższa jaką to szkołę kończył i ile lat się uczył a tu niby po studiach i co?Jak on robi tak dobrze jakościowo projekty jak pisze to ja dziękuję,ale postoję icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

Zgadza się. Tylko nadymał się ,że niby naciągacz ze mnie czy co i takie tam bzdety i jaki on nie uczony a z głodu to litery pozjadał bo chyba zleceń nie ma to głoduje biedaczysko. Nikt tu się nie wywyższa jaką to szkołę kończył i ile lat się uczył a tu niby po studiach i co?Jak on robi tak dobrze jakościowo projekty jak pisze to ja dziękuję,ale postoję icon_biggrin.gif



za często mówi ludziom

Cytat

Po prostu żegnem Pana/ Panią



aż czerwono kopiując jego post
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • I jesteś bohaterem domu   Gratulacje! I tak trzymaj!
    • Opiekunowie psów i kotów chronią swoje zwierzęta przed pchłami i kleszczami, stosując środki biobójcze. Często weterynarze zalecają regularnie ich używanie. W wyniku tego w ich sierści (także tej, która fruwa w powietrzu po wyczesaniu) utrzymuje się wysoki poziom substancji biobójczych. A jak to w przyrodzie bywa - wszystko ma swój drugi obieg. Sierść czworonogów, ptaki wykorzystują do budowania swoich gniazd.   Naukowcy z Uniwersytetu w Sussex przebadali 103 gniazda sikor modraszek i bogatek, do których budowy została użyta sierść zwierząt domowych. Z ich badań wynika, że substancje biobójcze występujące w preparatach na pchły i kleszcze były obecne w każdym gnieździe. W 100 proc. gniazd obecny był fipronil - substancja niedozwolona w rolnictwie w Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej, a 89 proc. gniazd zawierało imidaklopryd, który również został zakazany w 2018 r. w UE do ochrony roślin. Ale wciąż obie substancje wykorzystywane są w opiece weterynaryjnej zwierząt domowych.   - Żadne gniazdo nie było wolne od środków biobójczych. A obecność takich preparatów w gniazdach może mieć katastrofalne skutki dla populacji ptaków w Wielkiej Brytanii - zaznacza Cannelle Tassin de Montaigu, główna autorka badania. W gniazdach, w których występowało wysokie stężenie środka biobójczego, naukowcy znajdowali większą liczbę niewyklutych jaj lub martwych piskląt. Obecność substancji biobójczych w gniazdach jest zatem powiązana ze zmniejszonym sukcesem lęgowym modraszek i bogatek.   Badanie, sfinansowane zostało przez organizację charytatywną SongBird Survival i opublikowane w piśmie "Science of the Total Environment". - Do tej pory wiele osób uważało, że wyczesaną sierść psów i kotów można zostawiać ptakom, by wyścielały nią gniazda. Okazuje się, że w 100 proc. gniazd z sierścią zwierząt domowych wykazano obecność substancji biobójczych, takich jak fipronil, imidaklopryd czy permetryna, a im większe stężenie tych substancji, tym więcej niewyklutych jaj i martwych piskląt. Sierść zwierząt, u których stosowane są preparaty typu spot-on zawierające fipronil, imidaklopryd, permetrynę nie może być stosowana jako wyściółka gniazd ptaków. Taką sierść należy wyrzucić - tłumaczył wyniki badań w swoich social mediach technik weterynarii, przyrodnik, ornitolog Wojciech Szukalski.   Inne badania wykazały, że środki biobójcze obecne są również w akwenach, w których kąpią się nasze pupile. Wpływa to negatywnie na żyjącą np. w rzekach przyrodę. Pestycydy takie jak fipronil są też zagrożeniem dla owadów. Szkodzą zarówno gatunkom latającym, jak i tym rozwijającym się w glebie. Na przykład, pestycydy są obecnie jednym z głównych oskarżonych (oprócz ubożenia środowiska naturalnego) o masowe zabijanie pszczół. Są też groźne dla ludzi. Według badań zeszłorocznych mogą być bardziej rakotwórcze niż palenie.    
    • Temat ogarnięty. Plecki na szerokości 80 cm co były łączone puściły. Plus dodatkowa nóżka na środku komody była za nisko podług boków. Plecki wzmocnione nóżka podłożona i mam 1 mam różnicy. Da się żyć.  Dziękuję i pozdrawiam.
    • Dzięki za wskazówki, zacznę od pleców i dam znać jak poszło. 
    • Cześć,  chyba znajduję się w sytuacji beznadziejnej. Od paru lat staram się uzyskać od naszej gminy informacje o możliwości jakie mam na działce rolnej rodziców, którzy chcą część tej działki wydzielić i przepisać mi, abym mógł się na niej wybudować. Mam nadzieję, że ktoś z was będzie w stanie mi pomóc.   Rodzice posiadają działkę rolną o powierzchni 0,8ha (tylko tato jest rolnikiem), działkę rolną dostała mama w spadku po babci. Rodzice tę działkę dzierżawią komuś innemu, sami jej nie uprawiają. Na tej powierzchni działki są trzy klasy ziemi, klasa RII, klasa RIIIa i RIIIb. Chcieliby wydzielić z tego około 16 arów i przepisać je na mnie (nie jestem rolnikiem) abym wraz z rodziną mógł się tam wybudować. Niestety akurat na granicy naszej działki kończy się przeznaczenie terenów pod zabudowy na planie zagospodarowania przestrzennego gminy (co ciekawe działka pod naszą ma klasę II i jest w pełni przewidziana pod zabudowę...).  Staraliśmy się już w gminie o to aby uwzględnić naszą działkę podczas aktualnego planowania jako działkę przeznaczoną pod zabudowę. Niestety, spotkaliśmy się z odmową, która była argumentowana tym, że gmina już prawie osiągnęła 100% limitu jaki mogła wykorzystać na przeznaczenie terenów pod zabudowy (nie wiem czy nas zbyli, czy rzeczywiście jest coś takiego, ale nadal zbierają wnioski od ludzi).   Próbowaliśmy dowiedzieć się co w takim wypadku mamy zrobić aby móc się tam wybudować. W gminie dostaliśmy informację o wystąpieniu o WZ, ale powiedziano nam też, że wysoka klasa ziemi to pewna odmowa. Czytałem też o nowelizacji ustawy z 2023 roku, która praktycznie to uniemożliwia. Ręce opadły. Niestety na innych działkach rolnych rodziców nie ma jak się budować bo są w szczerym polu, bez dostępu do wody, dojazdu i prądu. Jedynie ta działka jest położona przy zabudowaniach, drodze i dostępnie do sieci wody.   Czy mamy w ogóle jeszcze jakieś opcje, aby załatwić tę sprawę? Wiemy, że jest jeszcze coś takiego jak budowa zagrodowa, ale tutaj informacji o wymaganiach jest tyle, że sam już nie wiem które są prawdziwe, a które nie. Jeśli, zostaje nam tylko taka opcja, prosiłbym również o podpowiedź jak załatwić to w ten sposób i jakie wymagania musimy spełnić.   Jeżeli potrzeba, podeślę jaka to gmina i działka, proszę dać znać.   Wiem, że możemy kupić działkę budowlaną, ale niestety w naszych okolicach to koszty grubo powyżej 100 tyś zł i zanim to zrobimy, wolę się upewnić że wyczerpałem już wszystkie możliwości.   Przepraszam za troszkę narzekania, ale strasznie to irytujące, że człowiek nie może wybudować się na własnym kawałku ziemi, a przez urzędy traktowany jest jak jakiś trędowaty.   Pozdrawiam.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...