Skocz do zawartości

Kanalizacja podposadzkowa


Elżbieta

Recommended Posts

Napisano
W projekcie domku parterowego - 1 łazienka + w.c. "dla gości" + kuchnia - mam średnicę rur kanalizacyjnych pod posadzką 160 mm PVC. Hydraulik, który wykonuje u mnie instalacje (właściciel firmy, inżynier) zaproponował ułożenie rury PVC 110 mm, motywując zmniejszenie średnicy mniejszym kosztem materiałów, wystarczającym przekrojem rur 110 mm dla tak małego domku, średnicą wlotu do przydomowej oczyszczalni ścieków. Twierdzi, że przy zachowaniu odpowieddniego spadku rur jego obliczenia są poprawne, a w projekcie przyjęto bez obliczeń standardowo stosowaną średnicę rur kanalizacji podposadzkowej niezależnie od wielkości obiektu (podobno nawet w bloku 10-piętrowym jest też 160 mm).
Zmniejszenie średnicy do 110 mm zmniejszy koszty i nie trzeba będzie redukować średnicy 160 mm przy podłączeniu do zbiornika oczyszczalni 110 mm.
Napisano
Ze względu na intensywność przepływu ścieków średnice rur 110 mm są w zupełności wystarczające dla domu jednorodzinnego. Jednak często odcinki ukryte pod podłogą wykonuje się z rur o większej średnicy ze względu na zmniejszenie możliwości ich zapchania się. Ewentualne zablokowanie przekroju rury łatwiej nastąpi na odcinku o mniejszej średnicy i jeśli jest on dostępny będzie można bez problemu je usunąć.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
średnica 110 mm jest w Twoim przypadku wystarczająca, należy jednak zwrócić uwagę na użyte materiały - koniecznie rury z PCV pomarańczowe, w żadnym wypadku nie należy używać rur z PP gdyż są one bardziej "miękkie" i ułożone w piasku mogą ulec w trakcie zagęszczania spłaszczeniu, należy również przypilnować wykonawcę żeby zachował wymagane spadki w trakcie układania i zasypywania rur, nie zgadzać się w żadnym przypadku na stosowanie kolan o kącie 88 stopni, najlepiej żeby maksymalny kąt stosowanych kolan w kanalizacji podposadzkowej nie przekraczał 45 stopni (podbnie z trójnikami)
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
ja jednak zrobiłby kanalizację 150 mm, koszt niewiele większy a śpisz spokojniej (po załatwieniu potrzeb w łazience icon_wink.gif )

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Drewniane bramy garażowe jak i ogrodzeniowe, to elementy, które nie tylko pełnią funkcję użytkową, ale również znacząco wpływają na estetykę domu. Aby cieszyć się pięknym wyglądem drewna przez wiele lat, warto zadbać o odpowiednią ochronę powierzchni. Jako ekspert w pracach wykończeniowych, polecam produkty firmy Osmo, a w szczególności lazury olejne. Dlaczego? Ochrona drewna od środka – lazury Osmo wnikają głęboko w strukturę drewna, zabezpieczając je przed wilgocią, promieniowaniem UV oraz pękaniem. Trwałość i odporność na warunki atmosferyczne – produkty Osmo zapewniają długotrwałą ochronę, nawet przy dużym nasłonecznieniu czy opadach deszczu. Łatwość aplikacji – lazury olejne Osmo nakłada się łatwo pędzlem, wałkiem lub natryskowo. Pozwalają na równomierne wykończenie i naturalny wygląd drewna. Piękny efekt dekoracyjny – dostępne w szerokiej gamie kolorów, umożliwiają zachowanie naturalnej faktury drewna lub nadanie mu wyrazistego odcienia. Jak malować drewniane bramy lazurą Osmo? Przed malowaniem dokładnie oczyść powierzchnię drewna, usuń kurz, zabrudzenia i stare powłoki, jeśli są uszkodzone. Nałóż pierwszą cienką warstwę lazury pędzlem wzdłuż słojów drewna. Po wyschnięciu (zwykle kilka godzin) można nałożyć drugą warstwę, aby wzmocnić ochronę i kolor. Przy konserwacji wystarczy czasem tylko odświeżyć wierzchnią warstwę, nie trzeba szlifować całej powierzchni.  
    • Wątpię w możliwość takiej ingerencji w elewację budynku z lat pięćdziesiątych...   Czekam na spełnienie mojej prośby   
    • Opanujmy emocje. Proszę!   Były do tej pory zloty forumowiczów w najróżniejszych miejscach. Często odległe, czasem bliżej. Nie pamiętam takich w okolicach Gdańska, ale często w Beskidzie zimowe, często pod Warszawą te letnie. Raz miałem bliżej raz dalej. Pamiętam jak daleko mieli niektórzy, pędzący pół Polski znad morza. To nie problem przecież.   Zdarzają się tak rzadko ostatnio (chociażby przez pieprzoną pandemię) że nie warto się naparzać z chętnymi do wzięcia w nich udziału. Ja tam z przyjemnością spotkam się z wszystkimi starymi uczestnikami, a jeszcze bardziej z tymi którzy będą po raz pierwszy. Nie róbmy sobie wstrętnie.    
    • Ptasia kupa niestety nie nadaje się jako hydroizolacja.   Ten beton trzeba skuć, oczyścić z wszystkich warstw aż  do konstrukcyjnej płyty.  Zrobić hydroizolacje "na taśmach". Zaślepić całkowicie styropianem wnękę z lewej strony, to miejsce upierdliwe, przedłużyć parapet aż do/za barierki. Za te barierki trzeba odprowadzić wodę.  Na płycie może uda  się ułożyć jakąś minimalną izolację cieplną.    Potrzebny dobry fachowiec od hydroizolacji.   Ze zdjęć nie widać też żadnych obróbek blacharskich. Czy jest możliwość pozbyć się tej betonowej balustrady? Ona bardzo utrudni  prace, będzie generować nieszczelności.    Na bank można tam kręcić "Usterkę".      
    • Nie jesteś moim problemem, spij spokojnie. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...