Skocz do zawartości

golden retriewer a ogródek?


Recommended Posts

Zaczynam mieć psi dylemat. A nie myślałam że będę miała icon_smile.gif
Pojawił się piesek, 8 miesięczny wyglądający jak golden retriewer, (pisze wyglądający jak bo pewnie nie jest w 100% rasowy, ale nie ma to akurat dla nas znaczenia wogóle) , ładna psina, nie za duży, taki akurat średni z sympatyczną mordką i fajnymi uszami, biszkoptowy. Przygarnęła go póki moja teściowa (własciciele nie mogli zajmować się psem) ale to jest jej czwarty psiak i pomimo że ona jest psiara do kwadratu to pewnie by go nam chętnie dała. Zwierzak łagodny, przyjazny, bawiący się z dziećmi. Ja bym się nie pchała do psa, ale mojemu małżonkowi strasznie chyba przypadł do serca bo ciągle wraca do tematu. I tak się wahamy... gdybyśmy wzięli pieska mieszkałby w budzie ale chciałabym żeby chodził swobodnie po działce, mamy ogrodzenie, więc założenie jest takie że tylko piesek całkowcie bezpieczny i nie agresywny.
Czy goldeny kopią? Czy mają tendencję niszczyć ogródek?
Ponieważ Królowa może być tylko jedna i u nas Królową jest jasnie wielmożna Kreska to warunkiem jest akceptowanie przez pieska Kresi i nie atakowanie jej. To moglibyśmy sprawdzić- przywieźc go i zobaczyć jak na siebie reagują. Ja twardo powiedziałam że nie wezmę psa który by zagrażał Kresce. Z kolei z moim rodzinnym domu chodzący zawsze luzem ulubiony collie mojej mamy jadł z kotem z jednej miski i koegzystencja była w 100% pokojowa.
No i tak ścierają się opcje- kocia (ja i starszy synek) i psia (mąż i młodszy synek).
Czy piesek w tym wieku- niecały rok- nadaje się do tresury, czy powinien być oddany do osoby się tym zajmującej? Jak to wygląda i ile zajmuje czasu właścicielom? (dużo pracujemy) chodzi o nauczenie posłuszeństwa, nie o jakieś niewaidomo jakie umiejętności.
Jak funkcjonuje u was przebywanie psa "na wolności" na działce? Szwagier ma takiego średniego pieska, kundla, ale bardzo przyjaznego, który nigdy nie był uwiązany, jest przy domu i absolutnie nie jest agresywny, nikomu nie zagraża, dale się tarmosić dzieciom itp. Mieszka w budzie a na zimę ma spanie w garażu, i calkiem fajnie tak sobie funkcjonują.
z jednej strony wzięcie psa "już dużego" może nam trochę utrudnić wychowanie go, z drugiej on jest u mojej teściowej i widzimy że jest pogodny i nie agresywny, więc trochę już można ocenić "co z niego wyrosło"..
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Na początek ostrzegam lojalnie: jestem zdecydowanym przeciwnikiem trzymania psów w kojcu! I zawsze będę powtarzać, że nic dobrego z tego nie wyniknie.
Pies za bardzo nastawiony jest na człowieka, na to, żeby reagować na jego polecenia, żeby być z nim kilkanaście minut dziennie.
A pozostawiony sam sobie - szczególnie w takim wieku - sam się "wychowuje". Okres 8-9 m-cy do mniej więcej 15m-cy to okres ludzkich nastolatków. Zamknięcie takiego psa w kojcu to jak pozostawienie nastolatka samemu sobie, żeby się sam wychował. W tym czasie pies dorasta, usiłuje ponieść swoją pozycję w stadzie. Jak będzie w kojcu i wypuścisz go na kilka godzin nawet np w sobotę czy niedzielę - to dla niego (i dla Was też) będzie za mało, żebyście się dobrze poznali i byli zadowoleni ze swojego towarzystwa.
Psa się nie oddaje na szkolenie!! Z psem się jeździ na szkolenia, organizowane np przez Związek Kynologiczny. A ten "golden" nie jest wcale za stary (o ile w ogóle istnieje pojęcie za starego psa) do tresury. Wiadomo, że im wcześniej - tym lepiej, ale to też jest całkiem dobry wiek.
Ja ma psa i trzy koty. Nie jedzą w tym samym czasie z jednej miski, ale koty pokradają Nadii żarcie z miski, a Nadia wykorzysta każdą okazję, żeby kotom wyczyścić michę. Nie śpią ze sobą, ale też i nie wojują... Normalnie żyją obok siebie...
Link do komentarza
Przechlapane mają te goldeny i Labradory.. awansowały na psy rodzinne icon_smile.gif
Labradora ma 2 miesiecznego moja siostra - a ostrzegałem - zobaczymy icon_smile.gif

Generalnie jest tak, że każda rasa ma swoje wymagania. Malamuty i husky musza się wybiegać. Wyżły zwracają uwagę na wszelkie ptactwo i instynktownie trzepią wszelkie łany i bagniska. A labradory i goldeny..
Krótko - obie te rasy bezwarunkowo wymagają zainteresowania człowieka - to NIE są psy do trzymania w kojcach czy grzecznie leżące w budzie. kiedyś z tego kojca będziecie musieli takie spuścić - pozagryzać raczej nie pozagryzają - ale miej w opiece ogródek..
TE PSY MUSZĄ MIEĆ ZAJĘCIE ! inaczej same sobie znajdą - a to rozkopanie ogródka, a to pogryzienie mebli, a to pójście w dłuugą.. ( na spacerze nie puszczałbym ich samych z dziećmi - bo te psy naprawdę chodzą własnymi drogami i jak coś przykłuje ich uwagę to bedzie dłuuuga... prosta icon_smile.gif

A co do innych psów - spokojna głowa - sama sobie ustawi gościa do pionu - tu sie nie liczy wielkość osobnika tylko hierarchia w stadzie.. tylko pozwól Kresce sprowadzić goldena pod "kreskę"
A najlepiej poczytaj sobie psie forum o tych rasach.. icon_smile.gif
http://www.goldenretriever.fora.pl/zanim-kupisz-goldena,86/
Link do komentarza
  • 1 rok temu...

Zgadzam się z wypowiedzią. Mam Goldenkę i cieszę się, że mój ogród to las, bo może kopać do woli . To rasa, która na chwilę nie usiądzie, cały czas coś musi robić, biega non-stop... A do tego to istny żarłok, oczywiście gdybym nie pilnowała jej jedzenia to miałaby ostrą nadwagę. To pies, który nigdy nie jest najedzony, zjada wszystko, dosłownie wszystko co się rusza i nie rusza!!! Kot łapie, ona zjada...znaczy to co kot złapie to zjada! Istny piesek dla dzieci:)
A dodam, że jest po szkoleniu, które odbyła w wieku 7-8 m-cy, zdała na 6-stke. I niby słucha, ale jak się ją spuści ze smyczy, to.... uhuuu i tyle ją widziałam, dobrze, że mieszkam w miejscu gdzie są ogromne pola, więc może się wyszaleć, ale biada zające, sarny i inne ...biega za wszystkim.... a błotko to wręcz uwielbia:) Więc dla pań kochających śliczne czyste pieski to też nie polecam...icon_smile.gif

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

Link do komentarza
  • 12 lata temu...

Z tego, co piszesz, psiak ma super charakter – jeśli jest łagodny, dogaduje się z dziećmi i nie wykazuje agresji, to już duży plus. 😊 Goldeny (nawet te nierasowe) są zazwyczaj bardzo towarzyskie i przyjazne, ale tak – mogą mieć tendencję do kopania, szczególnie jak się nudzą. Jeśli będzie miał dużo ruchu i zajęć, to powinno być okej.

Co do tresury – 8 miesięcy to idealny wiek na naukę podstawowego posłuszeństwa. Można szkolić samemu, jeśli macie czas i konsekwencję, albo skorzystać z pomocy trenera. Nauka podstawowych komend (np. przywołanie, zostaw, nie skacz) nie zajmuje dużo czasu, ale wymaga regularności.

Jeśli chodzi o życie na działce – mam znajomych, którzy tak trzymają psa i działa to dobrze, ale ważne, żeby pies miał dobrą budę i miejsce, gdzie może się schować przed deszczem czy zimnem. A co do relacji z kotem – dobrze, że możecie to przetestować przed decyzją. Jeśli pies nie wykazuje agresji do Kreski, to jest duża szansa, że wszystko się ułoży.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Wilgoć wykrapla się z powietrza tam, gdzie to powietrze zostaje ochłodzone. To po prostu konsekwencja zmiany (wzrostu) jego wilgotności względnej wraz ze spadkiem temperatury. Jeżeli trzeba to dokładniej objaśnić, to proszę pisać. Bo to akurat dość ważna kwestia związana chociażby z ze wszystkimi pomieszczeniami użytkowymi, a już z poddaszami w szczególności ze względu na ruch pary wodnej przez ocieplenie dachu.  Tu nam się to przekłada na dwie możliwe sytuacje, w których zakładamy, że rury są nieizolowane.  1. Wentylacja wyciągowa. Usuwamy tą rurą ciepłe ii wilgotne powietrze, obie te cechy ma w szczególności powietrze z łazienki. Jeżeli rura bez izolacji biegnie przez jakąś zimną przestrzeń to ma wychłodzone ścianki. Tak więc wilgoć wykrapla się wewnątrz rury i ścieka ku dołowi. Czy w takiej sytuacji ma dokąd odpłynąć i czy nie grozi to zalaniem wentylatora (najgorszy wariant)? Dlatego najlepiej otulić te rury izolacją cieplną.  2. Odpowietrzenie i napowietrzenie kanalizacji. Tu raczej zimne powietrze zewnętrzne przepływa przez pion i łączące się z nim rury. Zakładamy, że te rury bez izolacji biegną przez jakieś pomieszczenia użytkowe, a więc takie gdzie powietrze jest ciepłe i zawiera względnie dużo wilgoci. Wówczas mamy ryzyko, że para wodna z tego powietrza zacznie nam się skraplać na zimnych zewnętrznych ściankach rur. Tu w zasadzie nie ma innego sposobu zapobiegania problemowi, niż otulenie rur izolacją cieplną.  Mam nadzieję, że opisałem to w sposób zrozumiały.  
    • Skoncentrowałem się na ŚCIEŻCE, NA WYRÓWNANIU ŚCIEŻKI POD COŚ, o ŚCIEŻCE, CHODNICZKI, od którego zacząłeś...       TERAZ, T E R A Z   to wiem...   Po kilkudziesięciu postach...   I nie pieprzę... - doradzam... tak jak kilku innych userów...
    • Żadne "najistotniejsze". Byliście ciekawi szczegółów, to je wyjaśniłem. Ale wyjaśnienia nie były żadną "istotą" tematu, a więc nie mogły też zostać "najistotniejsze", czego nie potrafisz zrozumieć. Wyjaśniłem, że dla mnie najistotniejsza jest wytrzymałość naprawionej warstwy betonu, jej odporność na kruszenie, a Ty pieprzysz o kostkach, suchych betonach, pieprzysz, pieprzysz... i nie potrafisz przestać. Nie moja wina, ze skoncentrowałeś się na własnej zajebistości, a nie na tym co napisano.
    • Początkujący, a już superARCHEOLOG forumowy
    • UMIEM... I skądinąd  nawet wiem, że Ty umiesz pisać...   Ale tu, w tym Twoim wątku, piszesz jak "pierwszak" to znaczy taki user, który tu wpadł pierwszy raz po pomoc, coś napisał, rozwinęła się rozmowa i, dopiero ciągnięty za język, ten "pierwszak" wyjawia najistotniejsze dla sprawy szczegóły...   Doradzać - owszem - umiesz... na wiele tematów... konkretnie, często szczegółowo, aleeee... konkretnie zapytać nie potrafiłeś    Nie chce mi się po zenkowemu analizować i cytować poszczególnych etapów tutejszej "rozmowy" , ale... spróbuj sam - nie podniecając się przeczytać Twoje odpowiedzi, nakierowujące mnie do takich, a nie innych porad i podpowiedzi... tych z kostką... I powtarzam: dane, które wykrzyczałeś w poście #40, powinny znaleźć się najpóźniej w poście #19, o ile nie po #4...   ______________________________________________________________________________________   _______________________________________________________________________________________________   Tak, że tego...   A dużo później okazało się GDZIE, JAKI I PO CO...   Zupełnie jak "pierwszak"        
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...