Skocz do zawartości

biura nieruchomości


Recommended Posts

Napisano
czy biura nieruchomości z którymi mieliście do czynienia spełniły wasze oczekiwania?


co wam się podobało a co was zniechęciło?

czy agent wiedział gdzie znajduje się działka którą chce wam sprzedać?

zlokalizowaliście profesjonalizm?

a co z fachową wiedzą?
Napisano
z tym z którego skorzystaliśmy- tak.
Z biura kupiliśmy działkę. Pokrótce było to tak. Biuro A. (nawet polecone przez znajomego) - duże mające siedziby w paru miastach. I pewnego dnia telefon od agentki że pokaże nam super działkę, że (uwaga!) możemy ją kupić okazyjnie, bez prowizji (to podobno niedopuszczalne zachowanie agenta biura). Działkę pojechaliśmy zobaczyc (wzieła nas tam w niedzielę, po cichu) ale sprawa wydawała nam się podejrzana. Działka super. Lokalizacja idealna, prostokącik, media, cena przystepna .... to co jest grane?
Ano, grane było to że przez działkę ma biec potencjalnie projektowany gazociąg. I póki co mozna sobie na niej wybudować budę dla psa. Bo pozwolenia na budowę działka nie dostanie. I nie było problemem dowiedzieć się tego w urzędzie. Pani agentka liczyła na naiwnych.... podobno z pracy wyleciała. (uwaga na podejrzane okazje)
Biuro drugie- tu już podam nazwę http://www.acre.pl/. Bardzo profesjonalna obsługa, panie doskonale zorientowane w przepisach itp, wszystkie papiery sprawdzone, świetny kontakt, jasne zasady. Małe biuro które szczerze polecam.
Napisano
1 nie
2 zejście z prowizji z 3,66% na 2%
załatwienie wszystkich formalności z wiązane z zakupem działki
brak ogłoszenia na MLS Polska
trzeba było się przypominać
3 tak, w trawie leżała reklama, która i tak na nic się zdała
ponieważ najpierw dogadaliśmy się ze sprzedającą co do ceny
4 nie
5 raczej ciężko

wcześniej korzystałem z paru innych biur, które szukały nam działki
tylko udawały, że szukają dla nas działki
od żadnego biura nie dostaliśmy żadnej oferty
sami wyszukiwaliśmy oferty
gdybym miał możliwość to kupiłbym działkę bez pośredników
  • 8 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...
Napisano
Mój agent był tak nieuprzejmy, że nawet jak go bardzo poprosiłam, żeby mi nie łaził po domu w buciorach (tak, jakieś pozlepiane gliną) to udawał, że nie słyszy, a prowizje miał takie kosmiczne i tak sformułowaną umowę, że po całym dniu czytania zorientowałam się o co tak naprawdę chodzi, że podziękowałam przez telefon, żeby już nie oglądać tej twarzy.. A słyszałam, że teraz zdziera konkurencyjne oferty ze słupów...Człowiek-demolka.
  • 1 rok temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Zgodnie ze starą zasadą pszczół, że jeśli cos jest do wszystkiego, to jest też do niczego. Dodałbym jeszcze, że jak się coś spieprzy, to nie ma ani prania, ani suszenia. Od razu. A opinie o droższej eksploatacji takiego zestawu nie są wzięte z powietrza, to zostało wyliczone. Dlatego opinie ludzi, że "są zadowoleni" biorą się tylko z tego, że komuś nie chce się liczyć. Albo stać go zapłacić każdy rachunek.     PS. Tradycyjne suszenie w bloku znakomicie poprawia wilgotność powietrza w mieszkaniu, a ta zimą bywa bardzo kieska, co sprzyja chorobom dróg oddechowych. A suszarki pionowe to rewelka. Od dawna taką mam i sobie chwalę.     Tylko to cholerstwo przy montażu trzeba posklejać, bo inaczej po każdym przesunięciu będzie się rozłazić. Ale po sklejeniu przestało być cholerstwem.
    • To ja jeszcze dodam - syn ma zestaw taki, jak przedstawił na fotce @animus, już kilka lat używa i jest zadowolony - producenta nie pamiętam , natomiast córka kupiła - właściwie zięć, po "dokładnej analizie" - pralko-suszarkę, i w niej pierze, a suszy... na zwykłej suszarce, rozstawionej na noc w "salonie" ... było kilkanaście prób suszenia w maszynie, i wyszło na to, że najefektywniej jest suszyć tradycyjnie 
    • Spokojnie, dopiero rozeznaję temat  
    • Najczęściej podnoszonym minusem pralko-suszarek jest ich mniejsza efektywność w porównaniu do oddzielnych urządzeń. Przede wszystkim, pojemność suszenia jest zazwyczaj mniejsza niż pojemność prania. Oznacza to, że aby wysuszyć cały wsad, często trzeba go podzielić na dwie tury, co wydłuża cały proces.  Kolejną istotną kwestią są wyższe koszty eksploatacji. Pralko-suszarki, zwłaszcza modele kondensacyjne bez pompy ciepła, zużywają więcej prądu i wody.  Niektóre modele do procesu suszenia wykorzystują wodę do chłodzenia kondensatora, co może znacząco podnieść rachunki.  Czas trwania pełnego cyklu prania i suszenia może być również znacznie dłuższy niż w przypadku dwóch oddzielnych urządzeń i wynosić nawet od 4 do 7 godzin.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...