Skocz do zawartości

rury miedziane czy PP? - instalacja co


MacieKK

Recommended Posts

Napisano
Witam,
Jestem w trakcie modernizacji już prawie 30-letniego układu ogrzewania w moim domu.
W tej do ogrzewania używam kocioł retortowy (nowy).
Piec ten ma zabezpieczenie na sterowniku na 95st C.
Układ jest wymuszony przez pompkę obiegową(nowa).
Naczynie wzbiorcze jest otwarte(element starego układu).
W domu są grzejniki aluminiowe oraz stalowe (rurowe).
Te stalowe zostaną wymienione na aluminiowe (już zakupione).

Chcę teraz wymienić rurki i poprowadzić je nową trasą.
Zastanawiam się nad miedzią i PP.
Miedź jest podobno trwalsza i bardziej odporna na wysokie temperatury, ale wiem, że mogą być problemy przy połączeniu z grzejnikami z aluminium (stosuje się jakiś płyn w celu zabezpieczenia przed korozją, ale...sam nie wiem) ???

Acha i jeszcze jedno zamierzam wykonać instalację własnymi siłami:).
Napisano
Przede wszystkim warto zastanowić się czy konieczna jest wymiana istniejących rur stalowych. Jeśli są one w dobrym stanie, to nie ma technicznego uzasadnienia ich demontażu, chyba że nowa instalacja będzie prowadzona w bruzdach lub pod podłogą. Warto też pamiętać że w instacjach typu otwartego z kotłem węglowym najlepiej sprawdzają się rury stalowe, gdyż są odporne na ewentualne przegrzewy, drgania powodowane przez pęcherzyki pary. Natomiast w opisanych warunkach nie powinny być układane rury miedziane, gdyż otwarty układ grzewczy uniemożliwia uzdatnienie wody w obiegu (konieczność częstego uzupełniania ubytków).
Napisano
Witam
Dodam że przy tak wysokiej temperaturze rury z PP raczej odpadają mają one co prawda wytrzymałość chwilową do 120 lecz ich praca powuinna być przy 80 i mniej, gdyż mają one duże wydłużenie cieplne,(chyba że sąjakieś nowe wyroby z PP na rynku których nie znam i które to zniosą)
pozdrawiam
Napisano
Dziękuję za odpowiedzi

Nie wiem w jakim stanie technicznym są rury, ale to instalacja ze stali i ma już 28lat.
Jej wymiana związana jest głównie z tym, że przy budowie domu została poprowadzona w niekorzystyny sposób - przede wszystkim na dość długim odcinku (10m) przez pomieszczenie o bardzo niskiej temperaturze.

Jeżeli to możliwe technicznie to byłbym skłonny zmienić zbiornik otwarty na zamknięty.

Jeżeli chodzi o wysokie temperatury to chciałbym dodać że do -15stC na zewnątrz piec jest nastawiony na +50stC. Wyżej na razie nie był nastawiony. Dopiero co kupiliśmy go.
Ponieważ jest na sterowniku zabezpieczenie na 95stC nie widzę problemu z temperaturą. Może jest coś o czym nie wiem...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Cześć,   dotarłem z rynna koszową do szczytu i mam tyle blachy ze wystarczy na 1 szanse dociecia/dogiecia. Plan jest taki żeby zrobić to tak (zdj A) U mnie to aktualnie wygląda tak (jedna z blach jeszcze nie podciagnieta do góry, zdj. B),   Mam na to 2 pomysły. Pierwszy taki jak na zdjęciu A wyzej, drugi taki zeby rozciąć wzdłuż czerwonej lini i zagiać na zielonej robiać zakład. Z tym 2 mam taki problem ze na końcu cieńcia jest jednak dziura, ktora chyba nie uda się przykryć dachówka i to ew miejsce do przecieków.  Tutaj znalazłem film na ktorym to robia    Jeśli chodzi o zdj A, to rozumiem ze trzeba przyciać/zagiąć to tak To co jeszcze nie podoba mi sie na wykonaniu ktore znlaazłem to ten moment Woda spadająca z dachówek powyzej wpada na to miejsce i ma duze szanse zeby sie przelac. Zakladam ze ten moment powinien byc inaczej rozwiazany. Wyzej podniesiony.   Jak Wy zrobiliscie to u siebie?  
    • Dziękuję za odpowiedź. "Jajogłowy", czyli kogo ma Pan na myśli - jakiś Pana znajomy praktyk z branży farbiarskiej?  Mój znajomy "jajogłowy" – profesor z politechniki z ekspertyzą w farbach – odpowiedział mi, że w Karcie charakterystyki nie wykazano żadnych substancji niebezpiecznych poza rozpuszczalnikami, które odparowują. Najpewniej wciąż odparowują ich resztki i stąd zapach.   W Karcie Technicznej czytamy, że farba: Źródło: https://msp.images.akzonobel.com/prd/dh/eplham/documents/hammerite_prosto_na_rdz__karta_techniczna.pdf    Dlatego też zdecydowałem się na tę farbę, bo instalacja w lokalach mieszkalnych prawie nigdy nie osiąga temperatury 80 °C.
    • Głupoty Aśćka prawisz, ot co. Bo to sklejka z puchu, skoro starasz się o brak przeciążeń? A w ogóle skąd te przeciążenia przychodzą Ci do głowy? Sądzisz, że to któreś piętro? Otóż raczej się mylisz. Progi wskazują, że nie. I po co Ci tam solidna hydroizolacja? Basen będzie?   I wprawdzie post deczko stęchlizną zalatuje, ale Autorowi byłbym skłonny ten keramzyt odradzać. Nieustabilizowany keramzyt (niezamknięty warstwą zmieszaną choćby z chudziakiem) będzie rypiał i skrzypiał pod płytami OSB czy innymi, aż do końca świata. Dlatego raczej styropian na wyrównanie. 
    • W przypadku tak wielowarstwowego podłogi ważne jest, aby nie przeciążać konstrukcji. Do wyrównania pod parkiet najlepiej użyć sklejki o grubości 12-15 mm, ułożonej z przesunięciem połączeń. Na przykład Kronopol lub Swiss Krono. Keramzyt drobnoziarnisty 4-10 mm nadaje się jako izolacja sypka, ale na nim trzeba położyć solidną hydroizolację.
    • Trzeba zrobić kryzowanie w instalacji. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...