Skocz do zawartości

JEDNOWARSTWOWA czy DWUWARSTWOWA


Recommended Posts

Napisano
Z czego sciany to juz stary temat jak świat ale jednak...
Planuje budowę i projekt proponuje ściany dwuwarstwowe, beton komórkowy 24 cm + styropian 12 cm. lub ceramika poryzowana o podobnych wymiarach czy też porotherm 44cm -jedna warstwa??? Co według was jest lepsze, nie chodzi o TAŃSZE!!! Biorąc pod uwagę ilość robót i współczynnik U (jesli ten wsółczynnik jest wyższy to jest lepszy, czy jak:-)) Jak wynika z róznych opracowań to ściana jednowarstwowa Porotherm 44P+W jest chyba najlepsza. Chciałbym poznać Wasze zdania na ten temat.
Aha jeszcze jedno.
POSZUKUJĘ LUDZI KTÓRZY BUDUJĄ lub BUDOWALI DOM Z Muratora "Murator M02 - Konkursowy" Chciałbym się o nim dowiedzić jak najwięcej.

ŻYCZENIA SPOKOJNYCH I WESOŁYCH ŚWIĄT W SWOICH NOWYCH DOMACH LUB JUŻ WKRÓTCE NOWYCH...

WOY icon_biggrin.gif
Napisano
Nie można jednoznacznie odpowiedzieć który z wymienionych wariantów jest lepszy, a który gorszy. Wszystko zależy od tego, jakie własności uznamy za najważniejsze. Ciepłochronność ściany dwuwarstwowej jest z pewnością lepsza o ok. 0,05 W/m2 K i łatwiej też uniknąć mostków cieplnych na elementach konstrukcyjnych wieńca i nadproży. Z kolei nałożony na ociepleniu tynk, jest mniej odporny na uszkodzenia w porównaniu z tynkiem na pustakach ceramicznych. Przy wyborze trzeba też brać pod uwagę wymaganą dla określonej technologii szerokość fundamentów, sposób wykończenia ścian od wewnątrz, akumulację ciepła i możliwość rozłożenia budowy scian na etapy. Gwoli przypomnienia współczynnik przenikalności cieplnej U powiniem być jak najmnieszy - wg normy poniżej 0,3 W/m2 K dla scian warstwowych i poniżej 0,5 W/m2 K dla scian jednorodnych.
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Moim zdaniem ściana warstwowa - warstwa nośna powinna być jak najcieńsza (spełniająca wymagania wytrzymałościowe), a warstwa ocieplająca jak najgrubsza - min. 20 cm.
Co do wytrzymałości tynku na takiej ścianie, to rozmawiamy tu o domkach, w które w zasadzie nikt nie będzie wjeżdżał czołgiem icon_wink.gif.
Poza tym jeśli mówimy o współxzynniku U, to radzę zapomnieć o naszych normach i dążyć do U poniżej 0,1.
Na stronie www.styropian-sps.com.pl znalazłem kalkulator do określenia wartości współczynnka U w zależności od rodzaju i grubości warstwy nośnej i styropianu - polecam.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Właściwie to może być jakikolwiek przewód trójżyłowy  o przekroju żył nie mniejszym niż 1,5 mm2 i o wystarczającej długości. W zasadzie to w piekarniku do zabudowy nie musi to być nawet przewód giętki (linka). Zakładam przy tym, że wtyczka jest potrzebna, bo spora część sprzętów do zabudowy jest przewidziana do podłączenia wprost do zacisków w puszce elektrycznej. Trzeba sprawdzić jak było tutaj.  Zaś co do ceny to ta tutaj jest dobre dwa razy zawyżona.
    • Pytałem dlatego, ze do przenośnych lepszy jest przewód z oplotem bawełnianym, taki jak przy żelazkach, Ale do stacjonarnego ten może być. 
    • Dzięki za szybką odp. To jest zwykły piekarnik do zabudowy (Whirlpool), więc stacjonarny.
    • Podsumujmy sytuację, bo nie jestem pewien czy dobrze rozumiem. Jeżeli coś jest inaczej to proszę o sprostowanie. Ciśnienie i przepływ wody zimnej są wystarczające.  Zbyt niskie jest ciśnienie i/lub przepływ wody ciepłej. Tu proszę o doprecyzowanie - jest mały strumień wody pod dobrym ciśnieniem, czy duży strumień wody pod zbyt niskim ciśnieniem? Jak jest przygotowywana woda ciepła? Bo z opisu wnioskuję, że jest ona jakoś centralnie podgrzewana w budynku, jednak nie jest wystarczająco ciepła i dopiero na poddaszu dogrzewa ją do wystarczającej temperatury elektryczny podgrzewacz.    Układ jest więc nieco dziwny, ale tak zrozumiałem opis.  Trzeba przede wszystkim sprawdzić jakie jest ciśnienie i jak duży jest strumień wody przed tym podgrzewaczem. Jeżeli przed podgrzewaczem, na jego przyłączach jest wszystko w porządku to problem tkwi w podgrzewaczu. On może bardzo zmniejszać strumień (przepływ) wody i jej ciśnienie. To typowa cecha modeli przepływowych. Jak się to ustali to można myśleć co robić dalej.
    • Nie chodzi mi nawet o formalną ekspertyzę, ale o to żeby temu przyjrzał się konstruktor. Bo o ile płytkie rysy nie są zmartwieniem, to głębokie pęknięcia mogą stanowić już poważny problem. A na odległość nikt tego nie jest w stanie sprawdzić.  Warstwa wyrównująca ze styrobetonu lub jakiegoś innego betonu z lekkim kruszywem (keramzyt, perlit) jak najbardziej może być. Trzeba tylko pilnować pewnej minimalnej grubości bo takie lekkie betony są słabe. Próby wyrównywania dużych nierówności samym styropianem zdecydowanie odradzam, tego się faktycznie nie da zrobić dobrze. Co jest na dole, jakie są pomieszczenia poniżej tego stropu? Bo od tego oraz źródła ciepła zależy na ile skutecznej izolacji cieplnej potrzebujemy. Jeżeli i tak są tam pomieszczenia ogrzewane, zaś ciepło zapewnia kocioł to izolacja cieplna może być słaba, po prostu strop będzie się nieco bardziej nagrzewał i część ciepła oddawał ku dołowi. Wtedy wystarczy styrobeton, bez warstwy styropianu.  Przy czym nawet w tym wariancie dałbym folię budowlaną na styrobeton. Jako warstwę rozdzielającą go od jastrychu. Na to rury ogrzewania podłogowego, na nie siatka stalowa i jastrych. Dzięki siatce dość cienka warstwa jastrychu będzie pewniejsza, a tu raczej nie będzie można zbytnio go pogrubiać ze względu na masę. Ale dopuszczalne obciążenie to właśnie powinien określić wezwany konstruktor.  Przy okazji uprzedzam, że mocowanie rur, gdy pod folia nie ma styropianu jest nieco upierdliwe. Ale się da to zrobić. Dajemy dwie warstwy w miarę grubej folii i spinki wbijamy w nią pod skosem. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...