Skocz do zawartości

Piec gazowy


mixer82

Recommended Posts

Napisano
Jestem na etapie wybierania pieca gazowego. Ma być dwufunkcyjny do domu o wielkości 160 m2.

Co byście mogli polecić? Jakiś konkretny producent.

Zależało by mi też aby nie kosztował 10 000 icon_smile.gif

Najchętniej zamówiłbym sobie taki piec, tak aby przyjechali do mnie zamontowali, nauczyli obsługi i tyle.
Napisano
Ja mam viessmana vitopend 222. Dom 124 m2, 2 łazienki.
po pierwsze nie kondensat, bo nie mam podłogówki. Przy instalacjach niskotemp nożna rozważyć.
Po drugie z wbudowanym zbiornikiem ok 50l. ze sterownikiem pokojowym.
W sumie jest, jak mówisz. Zawisł i grzeje. No, przeglądy robimy.
Zbiornik wystarcza na mycie 2 osób jednocześnie. Grzanie bezpośrednie - na mycie jednej osoby, czyli jak ktoś wodę wypaprze, to jednak następni muszą się myć w jednej łazience. Ale szybko dogrzewa wodę, przez 3 lata zdarzyło mi się raz musieć poczekać.
Dla mnie dość często sie włącza do tego podgrzewania zbiornika. Więc w zasadzie latem go wyłączamy i jedziemy na zbiorniku, jak woda robi sie zimna to podłączamy piec.
I tyle
Napisano
ja mam de dietrich. To z gatunku tych co nie kosztują 10 tysięcy icon_biggrin.gif mam kondensacyjny, mam trochę podłogówki, chyba taki http://www.dedietrich.pl/Produkty/Katalog-...jne/MCR-24-II-T
kosztował nas razem z zasobnikiem 150 litrów tej samej firmy około 5 tysięcy. Przez zimę funkcjonował bez zarzutu. Trochę skomplikowane jest programowanie ale z instrukcją sobie poradziłam a robi się to raz. Cena myśle że korzystna. Zużycie gazu na dom 200 m2 sierpień 2009- maj 2010 co i cw kosztowało 2300 zł ( średnio 250 zł miesiecznie)
Napisano
i miał być dwufunkcyjny a nie jedno + zasobnik icon_wink.gif

dwufunkcyjny wiesiek też nie kosztuje 10 000. JA płaciłam 6400 plus chyba 140 sterownik pokojowy, bo najpierw miałam bez (taki temperaturowym wbudowany) ale się nie sprawdził.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
mixer ale czemu chcesz piec dwufunkcyjny? Ja taki miałam w bloku i nie załozyłabym w domu. Mając piec dwufunkcyjny (mam na myśli taki bez zasobnika przepływowy bo o tym mówimy prawda?) czekasz az woda będzie ciepła (przy zasobniku nie) i poza tym słyszałam (dopytaj jeszcze ekspertów) że taka opcja jest mniej oszczędna- podobno piec pobiera stosunkowo najwięcej gazu "startując"- dwufunkcyjny zapala się zawsze, nawet jak puszczasz po trochę wody co kilka minut. Piec z zasobnikiem załącza się sporadycznie, może ze 2 razy na dobę? nie wiem ale rzadko. Te zasobniki bardzo dobrze trzymają temperaturę wody. MIałam w bloku piec dwufunkcyjny immergas i kilka razy się zepsuł.
Napisano
Cytat

mixer ale czemu chcesz piec dwufunkcyjny? Ja taki miałam w bloku i nie załozyłabym w domu. Mając piec dwufunkcyjny (mam na myśli taki bez zasobnika przepływowy bo o tym mówimy prawda?) czekasz az woda będzie ciepła (przy zasobniku nie) i poza tym słyszałam (dopytaj jeszcze ekspertów) że taka opcja jest mniej oszczędna- podobno piec pobiera stosunkowo najwięcej gazu "startując"- dwufunkcyjny zapala się zawsze, nawet jak puszczasz po trochę wody co kilka minut. Piec z zasobnikiem załącza się sporadycznie, może ze 2 razy na dobę? nie wiem ale rzadko. Te zasobniki bardzo dobrze trzymają temperaturę wody. MIałam w bloku piec dwufunkcyjny immergas i kilka razy się zepsuł.



A słyszeliście o ogrzewaniu piecykiem takim instalowanym w domu? Podobno piec jest niepotrzebny. Czy do tego typu ogrzewania standardowe grzejniki płytowe są ok? I czy w ogóle się opłaca taki piecyk, czy raczej tak jak kolega - trzeba poszukać pieca.

Jeżeli chodzi o piece to ja też uważam, że te z zasobnikiem są lepsze i bardziej oszczędne.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dziękuję za obszerne wyjaśnienia, jednak nie to było moim pytaniem. Gdyby temperatura podłogi była wyższa, to zapewne przestawiłbym zawór VTA, tak aby bardziej mieszał wode z powrotu. Rozumiem także, że temperatura podłogi, to nie to samo co temperatura wody. Dziwi mnie natomiast aż tak duża różnica pomiędzy nimi oraz fakt, że temperatura w pokoju wynosi zaledwie 20*C przy temperaturze podłogi wynoszącej 28*C.   Jak wcześniej na zasileniu miałem 30*C, to powierzchnia podłogi wynosiła jakieś 24-25*C. Teraz spadł śnieg, pojawiły się temperatury w okolicach 0*C to i kocioł zaczął mocniej grzać. Na zasileniu jest wyższa temperatura, bo zawór VTA mam w pełni otwarty (ustawiony na 45*C), ale temperatura podłogi nie podniosła się jakoś znacząco w porównaniu do temperatury wody. Rurę mam poprowadzoną tak, że wchodzi od rozdzielacza z korytarza do pokoju, następnie wzdłuż przez cały pokój do ściany zewnętrznej i stamtąd wraca meandrem w stronę wejścia. Przy wejściu do pokoju i w miejscu w którym rura przechodzi przez ścianę mam najwyższą temperaturę podłogi. Im bliżej ściany zewnętrznej tym podłoga jest zimniejsza, mimo, że jest bliżej początku (zasilenia). Możliwe więc, że ta podłoga nie nadąża się zagrzać, bo to co uda jej się zakumulować, to musi oddać do otoczenia? Czy stąd może wynikać tak niska temperatura jastrychu mimo dużo wyższej temperatury zasilenia? Dom nie jest ocieplony (pochodzi z lat 70), jestem w trakcie remontu.   Generalnie wątpliwości mam sporo, ale nie chce poruszać wielu kwestii na raz.
    • Dla zapewnienia komfortu i zdrowia użytkowników temperatura powierzchni podłogi nie powinna być zbyt wysoka. Przegrzana podłoga może prowadzić do dyskomfortu, problemów z krążeniem, a także do uszkodzenia materiałów wykończeniowych.      Temperatura podłogi to nie to samo co temperatura wody zasilającej instalację. Aby uzyskać zalecaną temperaturę posadzki, woda w rurach musi mieć wyższą temperaturę. Zazwyczaj mieści się ona w przedziale 30°C–45°C. Maksymalna temperatura wody zasilającej nie powinna przekraczać 55°C.   Pokoje mieszkalne, sypialnie, kuchnie i korytarze: W tych pomieszczeniach maksymalna temperatura powierzchni podłogi nie powinna przekraczać 28°C. Za optymalną wartość, zapewniającą przyjemne odczucie ciepła, uznaje się temperaturę w przedziale 22-26°C.   Łazienki i pomieszczenia sanitarne: Ze względu na specyfikę tych pomieszczeń, gdzie często przebywamy boso, dopuszczalna jest wyższa temperatura podłogi, sięgająca maksymalnie 32-34°C. Pozwala to na uzyskanie wyższego komfortu cieplnego, który w łazienkach powinien oscylować wokół 24°C.   Strefy brzegowe: W miejscach o zwiększonych stratach ciepła, takich jak obszary przy oknach i ścianach zewnętrznych, dopuszcza się lokalne podniesienie temperatury podłogi do 34°C.
    • Witam Chcialbym zasięgnąć porady na temat ocieplenia podlogi w piwnicy. Piwnica jest sucha i nie ma w niej grzyba. Dlatego pytanie odnosi się jak to zrobić by nie zepsuć tego. Planuje ocieplić wełną mineralna lub drewnianą. Ale chodzi konkretnie co dać pod spód. Czy jeżeli dam folie nie będzie się pocić pomiędzy folia a betonem. Lub jeżeli nie dam foli będzie się pocić wełna.   
    • Skąd ten wymóg 2.5-3m od kratki do wylotu ponad dach? Nie widziałem jeszcze żeby w domu ktoś miał tak wysoki komin, a niejedna osoba ma łazienkę na piętrze.
    • Cześć wszystkim, Mam problem z ogrzewaniem podłogowym, które chyba nie działa do końca tak jak powinno. Chodzi o to, że jest duża różnica temperatury pomiędzy zasileniem (temp mierzona na belce zasilającej rozdzielacza), a powierzchnią podłogi - tak jakby podłoga się nie nagrzewała w pełni.   Bardziej szczegółowy opis: Mam podłogówkę wykonaną w systemie suchym. W tym celu uży te zostały płyty Sander System Standard Alu, tj. EPS300 z rowkami i aluminium. W rowkach ułożone zostało ~71mb rury PERT Wawin Kameleon (co 15cm). Na wierzch ułożony został suchy jastrych Fermacell EE20. Na jastruchy jeszcze nic nie ma, podłoga nie została wykończona. Chodząc po takiej podłodze, czuć ciepło w stopy i jest przyjemnie, w pomieszczeniu jest 20*C. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że wszystko działa prawidłowo. Jednak pirometr wskazuje, iż powierzchnia podłogi ma "tylko" 25-28*C, w zależności od miejsca w którym sprawdzam temperaturę. W miejscu prowadzenia rur 27-28*C, pomiędzy rurami 25-26*C. Ale ten sam pirometr pokazuje, że belka zasilająca rozdzielacza ma 39*C. To ogromna różnica i spodziewałbym się, że powierzchnia podłogi powinna mieć przynajmniej 30-32*C, jak nie więcej. Temperatura belki powrotnej jest ok 3*C niższa. Przepływ przez tę pętlę ustawiony jest na 2.5l. Obecnie jest to jedyna pętla, pozostałe zostaną ułożona w przyszłym roku. I może dobrze bo jak widać nie grzeje to tak jakbym się tego spodziewał.   Na ten moment nie wykańczam podłogi. Mam obawy, że po położeniu podkładu i paneli temperatura będzie jeszcze niższa - w końcu to dodatkowe warstwy, a wówczas spadnie temperatura w pokoju. Obecnie mimo "tylko" 20*C jest przyjemnie, ale właśnie spodziewałem się wyższej temperatury i możliwości zmniejszenia krzywej grzewczej po uruchomieniu podłogówki w całym domu.    Dlaczego podłoga tak słabo grzeje?    
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...