Skocz do zawartości

Popyt na 50-letnie dachówki


Recommended Posts

Napisano
Witam. Pewna osoba proponuje mi 30 tys sztuk 50-letniej dachówki. Podobno będą na to chętni do kupna, ale ja jestem jednak bardzo sceptycznie nastawiony do tego. Tu mam pytanie czy jest możliwe, że znajdzie się jakiś klient na tak stare dachówki? Nie mówię o cenie, bo póki co jest pytam tylko ze względu na obeznanie się w temacie, bo nie wiem czy jest sens przyjąć tyle towaru.
Napisano
Widziałem 1(jedno) ogłoszenie "kupię stare dachówki" w ciągu roku. Ogłaszający chciał zachować styl starych zabudowń przy renowacji dachu. Więc chyba mało jest chętnych . Ale poszukaj ogłoszeń i zbadaj rynek.
Napisano
  Cytat

Witam. Pewna osoba proponuje mi 30 tys sztuk 50-letniej dachówki. Podobno będą na to chętni do kupna, ale ja jestem jednak bardzo sceptycznie nastawiony do tego. Tu mam pytanie czy jest możliwe, że znajdzie się jakiś klient na tak stare dachówki? Nie mówię o cenie, bo póki co jest pytam tylko ze względu na obeznanie się w temacie, bo nie wiem czy jest sens przyjąć tyle towaru.

Rozwiń  

Grabarz91 jakbyś nie chciał tych dachówek to daj znać - ja kupię chętnie... a tak poważniej to zależy czy jest to tylko stara dachówka czy stara-zabytkowa. Zależy w jakim jest też stanie.
Poniżej wrzuciłam zdjęcie dwukrotnie starszego gontu... cena 500zł/m2 - jak dotąd nie znalazł nabywcy icon_wink.gif

DSC01446.jpg

Napisano
  Cytat

Poniżej wrzuciłam zdjęcie dwukrotnie starszego gontu... cena 500zł/m2 - jak dotąd nie znalazł nabywcy icon_wink.gif

Rozwiń  


Chyba 50 zł. /m2 .... icon_biggrin.gif

Bo 500 to okropniaśnie drogo.....

Na tej fotce to chyba jest łupek w kształcie gontu,którym się kryje dachy ....
Napisano
znam parę osób, które kryły swoje dachy starymi ( ale w dobrym stanie ) dachówkami
chciały się pozbyć eternitu a nie każdy miał kasę na nowe pokrycie dachu
Napisano
  Cytat

Chyba 50 zł. /m2 .... icon_biggrin.gif

Bo 500 to okropniaśnie drogo.....

Na tej fotce to chyba jest łupek w kształcie gontu,którym się kryje dachy ....

Rozwiń  

Nie... to nie była pomyłka - 1m2 kosztuje 500zł. Jest to łupek bazaltowy, ręcznie obrabiany, sprowadzony z Norwegi z demontażu. Jest przepiękny ale cena przytłacza - dach kosztowałby więcej niż większość domów na tym forum icon_smile.gif
Napisano
  Cytat

Nie... to nie była pomyłka - 1m2 kosztuje 500zł. Jest to łupek bazaltowy, ręcznie obrabiany, sprowadzony z Norwegi z demontażu. Jest przepiękny ale cena przytłacza - dach kosztowałby więcej niż większość domów na tym forum icon_smile.gif

Rozwiń  



O matko....

Faktycznie 500 zł. to koszt ogromny.
Ciekawam,czy znajdzie sie kupiec na to... ?
Napisano
  Cytat

Jeżeli chodzi o moją sprawę to znalazłem klienta, ale niestety, osoba, która poleciła mi te dachówki tymczasowo się wycofała...

Rozwiń  

Standard, czyli jak znajdzie się chętny to sprzedawca się wycofuje icon_biggrin.gif Pewnie stwierdzł, że cena za niska icon_wink.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Może za rzadkiego masz tego Uniflota, mi jak taśma siądzie, tak w żadnym miejscu się nie odkleja. A nawet na aluminiowych narożnikach siada elegancko. Tą kupiłeś? https://allegro.pl/oferta/tasma-amerykanska-tuff-tape-laczenia-plyt-g-k-10m-14793819687 Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Ja też sie nad tym tym zastanawiałem i w końcu kupiłem najtańszy środek do impregnacji więźb dachowych chyba w castoramie. Za 5L zapłąciłem chyba 20zł. Jest konsystencji wody. A co do sadolinu. Malowałem nim garaż z surowego drewna świerkowego. Położyłem dwie warstwy. Po roku, miejscami wyszły czarne kropki i wtedy przymalowałem olejem lnianym. Jego zaletą jest to, że przy ewentualnych poprawkach po kilku latach, nie trzeba ździerać starej powłoki. Jeśli masz drewno surowe (nie szlifowane) to brałbym co tańsze i na wiosne malował jeszcze raz.
    • Bardzo cioezkowkjleic ta zgionana tasme bo ciagle mi się ona odkleja na suficie z GK, dlaczego taki sie dzieje? Napchalem uniflota i na ścianę i na sufit wyrównałem szpachla a to dziadostwo się odkleja.  
    • Witam mam zamiar stawiać nowy drewniany płot z drzewa mieszanego sosna i świerk suszone, chce go pomalować impregnatem drewnochron lub sadolin ale bez gruntu czy muszę dawać grunt na surowe drzewo, inni mówią mi że nie trzeba że sam impregnat wystarczy że jest głęboko penetrujący i chroni przed grzybami tak samo jak grunt i że producenci chcą tylko wyciągnąć kasę od ludzi , a inni że trzeba dawać grunt mam mętlik w głowie czytałem wiele opinii pozytywnych i też negatywnych np o sadolin że po pomalowaniu wyskakuję grzyb i sam nie wiem czy może nie dali gruntu albo malowali drzewo świeże lub z wysoką wilgotnością masakra proszę was o pomoc bo nie wiem co mam robić. Tu link do impregnatów które mnie interesują https://allegro.pl/oferta/sadolin-classic-impregnat-9l-dab-jasny-12305426365 https://allegro.pl/oferta/drewnochron-impregnat-express-ogrod-4-5l-dab-jasny-13956655879
    • Nie posiadam warsztatu , ale mój tato posiada i to całkiem spory   Sprzętu ma też od groma i różnych przydatnych pierdół. Lubi porządek, więc ma wszystko ułożone na swoim miejscu. Wykorzystuje na śrubki słoiki, których denka od spodu przymocował (nie wiem, jak) do wiszących półek. Odkręca słoiczek i bierze śrubkę lub gwóźdź, po czym słoik z powrotem przykręca do denka.   W warsztacie ma drewniane ściany, do których przykręcił duże śruby i takie jakby małe uchwyty i na nich wiesza młotki, obcęgi i takie tam inne podręczne narzędzia. Do ściany ma przymocowane pionowo transparentne organizery z tworzywa na bity i wiertla. Ale ma też na blacie taki spory stojący organizer z tworzywa z szufladkami na jakieś pierdoły typu taśmy, kleje. W wąskich półeczkach, przytwierdzonych na kątowniki do ściany nawiercił otworki i powkładał w nie ręczne śrubokręty. Sprzęty elektryczne ma schowane w zamykanej szafce z półkami. Nauczył się, żeby chować jak mu się raz myszy czy inne stwory dobrały do kabli od szlifierki   Są różne patenty. Wszystko zależy od zasobności portfela i kreatywności  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...