Skocz do zawartości

Ciemny dach


Recommended Posts

Napisano
Zastanawiam się, czy temperatura powietrza na poddaszu domu, którego pokrycie stanowi ciemna (czarna) dachówka w upalny dzień będzie wyższa niż dachu pokrytego czerwoną dachówką?
Wydajemi się, że to zależy od ocieplenia, ilosci położonej wełny, a nie koloru dachówki. W upalny dzień dachówka
niezaleznie od koloru potrafi sie maksymalnie nagrzać.
Napisano
Blacha się szybko ogrzewa i szybko wychładza, dachówka ceramiczna i cementowa wolniej się nagrzewa, ale też dużo dłużej wytraca ciepło. I racją jest że ciemne kolory bardziej nagrzewają się niż jasne - to już każdy może sprawdzić organoleptycznie icon_wink.gif
Napisano
Myślę, że nie ma znaczenia czy to jest dachówka ceramiczna czy cementowa czy blacha, wszystko to się nagrzewa i absolutnie nie izoluje termicznie. To czy na poddaszu będzie piekarnik czy nie zależy od jego ocieplenia icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Myślę, że nie ma znaczenia czy to jest dachówka ceramiczna czy cementowa czy blacha, wszystko to się nagrzewa i absolutnie nie izoluje termicznie. To czy na poddaszu będzie piekarnik czy nie zależy od jego ocieplenia icon_smile.gif



I ja również myślę tak jak napisałeś bo widzę jak jest u mnie. Duszno i gorąco jest pomimo tego że dach mam brązowo-czerwony.

Zależy też od tego czy są okna dachowe czy też ich nie ma
Napisano
Miałam okazję być nie raz w upalne dni na poddaszu nieukończonym jeszcze a pokrytym blachą - dosłownie piekarnik

W mnie na budowie jest dachówka ( czarna) i nie zauważyłam jakiegoś dużego wzrostu ciepła.... wiadomo jest cieplej niż na dole...
ale to ciepło jest tolerowane ....
Napisano
Mam dach pokryty blachą w kolorze ceglasty mat i jakoś piekarnika nie zauważyłam icon_eek.gif
Moi rodzice mają dach pokryty dachówką ceramiczną w kolorze czerwonym - podwójnie angobowaną i temperatura odczuwalna taka sama jak u mnie.
Obydwa dachy mają pełne deskowanie.

Różnica jest tylko w szybkości wytracania ciepła przez obydwa materiały.
Napisano
Cytat

I racją jest że ciemne kolory bardziej nagrzewają się niż jasne - to już każdy może sprawdzić organoleptycznie icon_wink.gif


Zgadza się, ale myśle, że w przypadku dachu to nie ma znaczenia czy dachówka będzie czarna, czerwona czy tez zielona. Jak się nagrzeje to i tak żadnej z nich się nie dotknie. A temp.na poddaszu bedzie taka sama nie zaleznie od koloru.
Uczestnicze w pewnym sporze. Otóż developer, który bedzie budował dom mojej przyjaciółki twierdzi, że pod czerwonym dachem jest chłodniej niz pod czarnym. Ja twierdze, że najważniejsza jest izolacja, a nie kolor dachówki (sama mam czarny dach) icon_smile.gif
Napisano
U mnie jest blachodachóka ciemny brąz matowy. Pełne deskowanie, brak jakiegokolwiek ocieplenia, sufitów też jeszcze nie ma i nie odczuwam żadnego piekarnika. Za to mam wysokie ścianki kolankowe i tego dachu jest pół na pół ze strychem, gdzie jest dużo cieplej icon_smile.gif

Cytat

Zgadza się, ale myśle, że w przypadku dachu to nie ma znaczenia czy dachówka będzie czarna, czerwona czy tez zielona. Jak się nagrzeje to i tak żadnej z nich się nie dotknie. A temp.na poddaszu bedzie taka sama nie zaleznie od koloru.
Uczestnicze w pewnym sporze. Otóż developer, który bedzie budował dom mojej przyjaciółki twierdzi, że pod czerwonym dachem jest chłodniej niz pod czarnym. Ja twierdze, że najważniejsza jest izolacja, a nie kolor dachówki (sama mam czarny dach) icon_smile.gif


Wg. mnie kolor ma znaczenie, jasne mniej obsorbuję ciepło, ciemne więcej. Tak samo jest w samochodach na słońcu, w ciemnych jest cieplej niż w jasnych. Tak samo mat (pochłania) a połysk (odbija). Wiadomo, że izolacja robi swoje, ale kolor dachu nie jest bez znaczenia.
Fizyki Pani nie przeskoczysz icon_wink.gif
Napisano
Fizyki nie przeskocze, to oczywiste. Ale wydawało mi się, że przy tak wysokich temperaturach do jakich potrafi nagrzac się dach, to kolor dachówki nie bedzie juz taki istotny. I tak bedzie gorący icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Stoją w pełnym słońcu przez kilka godzin dwa samochody, biały i ciemny. I w białym temperatura bedzie o tyle niższa, że będzie to odczuwalne?


Oczywiście, że tak. Kiedyś w programie na Discovery "Pogromcy mitów" to udowodnili:

Cytat

SPINOFF: A black car heats up faster than an identical white car. (From Pilot 2)
CONFIRMED
A fan wrote in and asked a follow up question: "Does the color of a car affect the way it heats up?". The MythBusters used two identical cars, one black the other white and left them both out in the summer heat with thermometers in both. By mid-afternoon the black car had heated up to a temperature of 135 °F while the white car topped off at 126 °F, almost 10 degrees cooler.

Napisano
Cytat

Oczywiście, że tak. Kiedyś w programie na Discovery "Pogromcy mitów" to udowodnili:


Pytanie czy 9 stopni przy 126 jest odczuwalne? Chyba nie bardzo.
Dzięki za pomoc.
Napisano
Cytat

Fizyki nie przeskocze, to oczywiste. Ale wydawało mi się, że przy tak wysokich temperaturach do jakich potrafi nagrzac się dach, to kolor dachówki nie bedzie juz taki istotny. I tak bedzie gorący icon_biggrin.gif


Biała błyszcząca a nawet matowa blacha będzie spokojnie do dotykania w dużym upale, na jej temperaturę ma znaczenie przede wszystkim kolor.

A to jak odczuwamy dotyk metalu lub np. drewna w tym samym kolorze i w takich samych warunkach termicznych (czy jest gorąco czy zimno) jest czym innym. Metal ma dużą przewodność termiczną a drewno małą, metal szybko przekaże nam ciepło (lub zimno) a drewno wolniej. Dlatego milej się dotyka drewna niż metalu icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Pytanie czy 9 stopni przy 126 jest odczuwalne? Chyba nie bardzo.
Dzięki za pomoc.


Biorąc pod uwagę, że 126 stopni Fahrenheita to 52 stopnie Celsjusza to tak icon_wink.gif
Przekładając to wszystko w Celsjusze to są to temperatury 52 i 57 stopni, czyli różnica 5 stopni Celsjusza.
Napisano
Cytat

Biorąc pod uwagę, że 126 stopni Fahrenheita to 52 stopnie Celsjusza to tak icon_wink.gif
Przekładając to wszystko w Celsjusze to są to temperatury 52 i 57 stopni, czyli różnica 5 stopni Celsjusza.


Już się doliczyłam icon_biggrin.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chciałbym podzielić się opinią i kilkoma informacjami na temat zestawu Osmo 177, który świetnie sprawdza się przy pielęgnacji i odświeżaniu drewnianych blatów kuchennych. Jeśli posiadacie drewniane powierzchnie wykończone olejami Osmo lub innymi olejami do drewna, ten zestaw może okazać się bardzo przydatny. Co zawiera zestaw Osmo 177 ? Płyn czyszczący w sprayu (500 ml) – idealny do codziennego, delikatnego czyszczenia. Skutecznie usuwa zabrudzenia, nie niszczy powłoki i nie zostawia smug. Top-Olej 3058 (500 ml) – produkt regenerujący i chroniący drewno. Przywraca świeży wygląd, naturalny mat i zabezpiecza przed wilgocią. Rączka do pada – wygodny uchwyt do pracy z włókninami. Włóknina do aplikacji – umożliwia równomierne rozprowadzenie oleju. Włóknina do szlifowania – pozwala delikatnie przygotować powierzchnię do ponownego olejowania, usuwając drobne zmatowienia i ślady użytkowania. Dla kogo ten zestaw ? Osmo 177 sprawdzi się u wszystkich, którzy posiadają: drewniane blaty kuchenne, stoły i powierzchnie robocze z drewna, drewniane schody lub inne elementy wykończone olejami. Co warto podkreślić ? Zestaw zawiera wszystko, co potrzebne do pielęgnacji – nie trzeba dokupować żadnych akcesoriów. Proces odświeżania jest prosty i szybki, a efekty widoczne od razu. Po nałożeniu oleju drewno odzyskuje swój naturalny wygląd, a powierzchnia staje się odporna na zabrudzenia i wilgoć. Jak często stosować ? Zależnie od intensywności użytkowania – zabieg odświeżania można wykonywać co kilka miesięcy, a płynu czyszczącego używać na co dzień. Podsumowując – Osmo 177 to praktyczne i wygodne rozwiązanie dla wszystkich, którzy chcą zadbać o trwałość i estetykę drewnianych blatów. Polecam każdemu, kto ceni sobie naturalne wykończenia i dbałość o detale.   Chętnie odpowiem na pytania i posłucham Waszych opinii.    
    • Czy to wszystko jest zgodne z projektem? Bo jeżeli tak, to projektanci się nie popisali. Osobiście jestem zwolennikiem innego układu: - górna powierzchnia ściany fundamentowej (w tym przypadku górna powierzchnia wieńca) jest na tym samym poziomie co chudziak;  - w efekcie izolacja przeciwwilgociowa pozioma na ścianach fundamentowych oraz pod ścianami nośnymi oraz działowymi jest na tym samym poziomie. Łatwo jest dobrze ułożyć i zrobić duże zakłady; - na chudziaku mamy wówczas wszędzie warstwę izolacji przeciwwilgociowej, warstwę izolacji cieplnej, warstwę wylewki podłogowej (jastrychu).  Na tym etapie budowy można jeszcze wszystko zrobić w ten sposób. Ale uwaga! Trzeba przeliczyć ostateczną wysokość ścian, otworów okiennych, drzwiowych oraz schodów i tego wszystkiego pilnować.  W ten sposób unikamy problemów z układaniem izolacji przeciwwilgociowej, mostkami cieplnymi w otworach drzwiowych itd. Chociażby jak teraz zrobić przejście rur ogrzewania podłogowego w "progach", gdzie w wewnętrznych ścianach nośnych będą otwory drzwiowe?
    • Jeżeli już coś pęka  w takiej sytuacji, to właśnie ściana działowa. Warstwa 10 cm betonu spoczywającego na zagęszczonym piasku jest całkiem solidna. Tu zaś pod ścianami działowymi jest jeszcze pogrubiona i zbrojona.  Natomiast co do brakującej izolacji przeciwwilgociowej, to jej zrobienie będzie kłopotliwe. U dołu ściany trzeba będzie nawiercić otwory pod kątem i wsączyć w ścianę preparat uszczelniający. Ale to w sumie problem wykonawców, skoro popełnili błąd.
    • Witam, Jestem na etapie zamawiania okien do domu i z tego powodu urodziło mi się kilka pytań.  Na fundamencie z bloczków betonowych został wylany wieniec. Z zewnątrz cały fundament wraz z wieńcem został zaizolowany oraz ocieplony 10cm warstwą styropianu przeznaczonego na fundament. Wnętrze zostało już zasypane piaskiem i zagęszczone. W chwili obecnej sytuacja na posadzce wygląda tak, że wylany zostanie chudziak (10cm), 15cm styropianu (ogrzewanie podłogowe) 6cm wylewka i 1.5-2cm na płytkę/panel - co daje nam 33cm. Tyle też właśnie pozostało miejsca między "piaskiem" a górną krawędzią wieńca.Finalnie więc, docelowa posadzka zrówna mi się niejako z górną krawędzią wieńca oraz izolacją poziomą. Czy to jest poprawnie wykonane? W otworach okiennych natomiast  wychodzi, że okno balkonowe będzie osadzone bezpośrednio  na wieńcu (na widocznej izolacji). Czy to jest okej? Nie będzie się w tych miejscach tworzył koszmarny mostek termiczny? Jeśli przyszłaby podwalina to okno mi się podniesie, co za tym idzie powstanie próg? Nie będzie przemarzać? Inna sprawa, że wieńce na wew. ścianach są na tej samej wysokości, więc wszędzie tam gdzie mam próg, to albo docelowa posadzka (panel) przyjdzie odrazu na wieniec, albo będę musiał go podkuć?  Bardzo proszę o Państwa opinie.
    • Pojawiła się nowa naklejka na podrobionych narzędziach Hilti TE16.   Młot Hilti Hammer Drill TE 16 2200W / Nowy Lombard / Cz-wa    
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...