Skocz do zawartości

malowanie starej kuchni przez LAIKA


gariz

Recommended Posts

Napisano
Witam,
mam do pomalowania pomieszczenie kuchenne wsumie to tylko 1,5 sciany ok 20m2. Kuchnia pomalowana jest dwoma rodzajami farby taki starodawny styl jak na klatkach schodowych - u góry jest matowa farba a od polowy wysokosci taka blyszczaca.

Ta matowa w górnej czesci ma w kilku miejscach spekania niektore nawet bez narzedzi mozna wyskubac.

Mam kilka pytan:
  • Czy da sie ustalic jakiego typu farby mam teraz na scianie?? Wiem tylko tyle co napisalem wyzej jedna sie blyszczy druga jest matowa.
  • Odpryski sa na tyle grube ze pewnie konieczne bedzie wyrownanie powierzchni?? Jak sie nazywa taka masa??
  • Czy skrobac tylko te ktore ewidentnie odpadaja i okolice czy cala ta czesc pomalowana matowa farba, a moze i ta blyszczaca czesc ;/;/ ?? Znalazlem w internecie narzedzie o nazwie - cyklina reczna. Czytalem o tescie z tasma klejaca i ta blyszczaca farba zdaje ten test.
  • Czy musze zmyc ta blyszczaca farbe przed malowaniem?? Czym to zrobic??
  • Chcialbym kupic jedna farbe bez polysku na sciane bez podzialu mat/polysk jaki typ farby bedzie odpowiedni do kuchni??
  • W tej chwili mam na scianach odcienie niebieskiego a docelowo ma byc cos jakby zoltego (cytryna) w jaki sposob moge uniknac przebijania ciemnieszego niebieskiego??
  • Ta sama blyszczaca farba mam pomalowane elementy drewniane (drzwiczki od licznikow) czy na takiej powierzchni moge bez zmywania nalozyc nastepna warstwe farby?


chcialbym prosic o ile to mozliwe o podawanie konkretnych produktow do zmywania farby blyszczacej i do wyrownania powierzchni po skrobaniu tej spekanej czesci

...z gory dziekuję - wiem ze to masa pytan.
Napisano
Odpowiedz na kilka pytań:
1. Na starych klatkach schodowych stosowano farbę olejną i zwykłą emulsyjną u góry.
2. Masa to gips, lub gładź gipsowa(sprzedają ją już nawet gotową do nakładania rozrobioną w wiaderkach)
3.4. Zwykła wiertarka z nasadką, taką drucianą szczotką też może być. Odpadną duże odpryski, a szczotka usunie farbę olejną. Są też chemiczne środki, ale to jutro ci napiszę.
5.
6. Zmatowić papierem ściernym, szczególnie tam gdzie się zamyka zetrzeć więcej, bo jak nałożysz kolejną warstwę to drzwiczki ci się nie zamkną. Potem malować najlepiej wałkiem. Jak się da to zdejmij drzwiczki z zawiasów i maluj na płasko to unikniesz zacieków.
Napisano
Cytat

Odpowiedz na kilka pytań:
...
3.4. Zwykła wiertarka z nasadką, taką drucianą szczotką też może być. Odpadną duże odpryski, a szczotka usunie farbę olejną. Są też chemiczne środki, ale to jutro ci napiszę.
...



ta szczotka wydaje sie interesujaca (!) widzialem takie w jakims markecie budowlanym - ale mam pytanie co do jej wymiarow - lepiej zeby miala wieksza czy mniejsza srednice (?) a szerokosc??
chyba zaleta chemicznych srodkow bedzie to ze nie bedzie potrzeby szpachlowania calej sciany tylko tego fragmentu z emulsyjna, bo szczotka przy zdzieraniu napewno zostawi slady na czesci z olejna??
Napisano
Wydaje mi się, że masz pomalowane farbą olejną tz. lamperię można to usunąć kupując specjalny środek do usuwania powłok lakierowanych- pomieszczenie musi być wietrzone, bo bardzo smierdzi. Farba po naniesieniu środka łuszczy się. Drugi sposób to opalanie tz. lut lampą ( kiedyś na wsiach takie lampy używano do opalania świń ze szczeciny po zabiciu)
Ta jak piszesz matowa część to może być farba kredowa wystarczy sprawdzić czy po zmoczeniu maże się to znaczy zmienia się w gęsta papkę po potarciu tego mokrego miejsca. W takim wypadku proponuję szare mydło szczotkę niezbyt twardą i szorowanie a następnie dokładne wycieranie gąbka lub szmatami aż do tynku, i częste zmienianie wody. Pracy dużo, wody dużo, ale się opłaca. Skrobanie szpachelka lub szczotkami twardymi moze spowodować uszkodzenia tynku.
Napisano
Jak najbardziej użycie mechanicznych urządzeń do usuwania farby może naruszyć tynk. Do emulsyjnej/kredowej szczotka na wiertarce mało się nadaje, bo ta farba jest miękka i szczotka zrobi ci dziury. Chyba, ze weźmiesz taką okrągłą nakładkę z papierem ściernym naklejonym na gąbce, które stosuje się w polerkach. Lepiej jak wyżej napisano, umyć tylko powierzchnię, zagruntować, pomalować.
Do olejnej szczotka jak najbardziej. Jak najszersza, twarda. Ale też trzeba będzie najprawdopodobniej zagipsować ścianę. Jeśli chce się tego uniknąć trzeba użyć czegoś chemicznego(nie znalazłem jednak, a miałem gdzieś zapisane), albo opalarki(do kupienia w markecie).

Można też zamalować: http://www.chemiabudowlana.info/tmies_chro...em_eko_lamperia
http://www.budnet.pl/Dekoracja_i_zabezpiec...ne,i=18347.html

Lamperia to twarda sztuka icon_rolleyes.gif
Ja zbiłem ją razem z tynkiem, tam gdzie odpadał. Tam gdzie tego nie zrobiłem, teraz odszedł mi kawałek farby z gipsem, który tam nałożyłem. Chociaż może to wina tego, że ten fragment był przy kaloryferze i "załatwiła" go temperatura. Tak sobie wmawiam. Lenistwo nie popłaca icon_sad.gif
Napisano
kurcze zaczynam sie obawiac troche ogromu pracy icon_biggrin.gif a co sadzicie o tym zeby zostawic lamperie zeskrobac tylko pecherze na kredowej, wyrownac i na to dac tapete do malowania?? http://www.allegro.pl/item994467414_tapeta...6_m2_rolka.html

tylko czy po pomalowaniu farba przeznaczona do pomieszczen kuchennych uzyskam odpowiendia odpornosc na pare itd. (?) jezeli bede malowac na tapecie a nie bezposrednio na scianie??
Napisano
Cytat

kurcze zaczynam sie obawiac troche ogromu pracy icon_biggrin.gif a co sadzicie o tym zeby zostawic lamperie zeskrobac tylko pecherze na kredowej, wyrownac i na to dac tapete do malowania?? http://www.allegro.pl/item994467414_tapeta...6_m2_rolka.html

tylko czy po pomalowaniu farba przeznaczona do pomieszczen kuchennych uzyskam odpowiendia odpornosc na pare itd. (?) jezeli bede malowac na tapecie a nie bezposrednio na scianie??


jednak proponuję wymyć dokładnie ściane ze starej powłoki, nawet pod tapetę Istnieje niebezpieczeństwo że przy grubej warstwie farb moze Ci tapeta odpadać . W kuchni podczas gotowania jest spora wilgoc co powoduje ze tapeta robi sie ciężka.
Napisano
Żeby uzyskać dobry efekt powinieneś całą ścianę wyrównać gipsem.
Pomalowanie jej po skrobaniu i uzupełnianiu miejscowo ubytków spowoduje, że otrzymasz dwie części ściany, górną i dolną, w tym samym kolorze, ale z inną fakturą tej ściany - na pierwszy rzut oka będzie widać, że malowałeś ścianę z lamperią icon_sad.gif
Górną część ściany wyskrob na mokro, po wyschnięciu zagruntuj gruntem zalecanym przez producenta gipsu, którym będziesz ścianę wyrównywać.
Całą dolną część ściany opukaj, zeskrob farbę olejną z "pustych" miejsc, wokół popękań, zeszlifuj (dobrze zmatuj) grubym papierem ściernym (40, 60) i szczególnie starannie zeszlifuj miejsce styku z górną częścią - tu warstwa farby olejnej jest zwykle najgrubsza i tę grubość trzeba zmniejszyć. Potem trzeba zagruntuj gruntem tworzącym warstwę sczepną, np Atlas Grunto-plast:
http://atlas.com.pl/grunty/34809-atlas-gruntoplast.html
Po dokładnym wyschnięciu gruntu wygładź ściany i dopiero wtedy maluj.
Napisano
Tapety najlepiej wychodzą na gładkich podłożach. Meg58 ma rację. W starym mieszkaniu miałem podobną tapetę, klejoną supermocnym klejem, a i tak pod wpływem wilgoci traciła atrakcyjny wygląd i gdzieniegdzie odstawała przy oknie. Są specjalne systemy do tapetowania w łazienkach i kuchniach, ale są drogie.
Jak nie zależy ci na gładkiej ścianie, możesz użyć tynku dekoracyjnego albo farby strukturalnej. Ściana wtedy i tak będzie nierówna, ale efekt zamierzony(niby).

A i stach dobrze mówi, gładź na wszystko i maluj. Tylko kup sobie maski przeciwpyłowe do gładzenia tej gładzi. A najlepiej taki kombinezon do malowania. Jak gładziłem gładź u siebie to pył miałem w uszach, nosie, włosach, oczach i płucach. Ciężka praca.
Napisano
Cytat

Żeby uzyskać dobry efekt powinieneś całą ścianę wyrównać gipsem.
Pomalowanie jej po skrobaniu i uzupełnianiu miejscowo ubytków spowoduje, że otrzymasz dwie części ściany, górną i dolną, w tym samym kolorze, ale z inną fakturą tej ściany - na pierwszy rzut oka będzie widać, że malowałeś ścianę z lamperią icon_sad.gif
Górną część ściany wyskrob na mokro, po wyschnięciu zagruntuj gruntem zalecanym przez producenta gipsu, którym będziesz ścianę wyrównywać.
Całą dolną część ściany opukaj, zeskrob farbę olejną z "pustych" miejsc, wokół popękań, zeszlifuj (dobrze zmatuj) grubym papierem ściernym (40, 60) i szczególnie starannie zeszlifuj miejsce styku z górną częścią - tu warstwa farby olejnej jest zwykle najgrubsza i tę grubość trzeba zmniejszyć. Potem trzeba zagruntuj gruntem tworzącym warstwę sczepną, np Atlas Grunto-plast:
http://atlas.com.pl/grunty/34809-atlas-gruntoplast.html
Po dokładnym wyschnięciu gruntu wygładź ściany i dopiero wtedy maluj.




mam kilka watpliwosci czy dobrze rozumiem:
piszesz - "Górną część ściany wyskrob na mokro, po wyschnięciu zagruntuj gruntem zalecanym przez producenta gipsu, którym będziesz ścianę wyrównywać." czyli po zeskrobaniu najpierw robie grunt a pozniej gips?? a nie odwrotnie?? grunt na gips a na grunt farbe??

"Potem trzeba zagruntuj gruntem tworzącym warstwę sczepną, np Atlas Grunto-plast:" a czy od szlifowania nie porobia sie rysy na scianie?? jaka tu bedzie kolejnosc?? szlifowanie - grunt szczepny - gips - farba??

czy w obu wypadkach moge miec ten sam gips i ten sam grunt??


....kurcze a tapetowanie jest takie banalne....;/

dzieki bardzo za pomoc!!
Napisano
Ja to rozumiem tak:
-wyskrobanie
-gruntowanie ściany pod gładź np. Atlas grunto plast, odczekanie24h
-gipsowanie np. gipsar max
-szlifowanie gładzi
-gruntowanie gipsu pędzlem, nie wałkiem np uni gruntem.
- malowane
Jak czegoś brakuje proszę dopisać. A gładzie i grunty to najlepiej jednego producenta i to w dodatku polecanego przez producenta farby. icon_wink.gif
Napisano
Cytat

Ja to rozumiem tak:
-wyskrobanie
-gruntowanie ściany pod gładź np. Atlas grunto plast, odczekanie24h
-gipsowanie np. gipsar max
-szlifowanie gładzi
-gruntowanie gipsu pędzlem, nie wałkiem np uni gruntem.
- malowane
Jak czegoś brakuje proszę dopisać. A gładzie i grunty to najlepiej jednego producenta i o w dodatku polecanego przez producenta farby. icon_wink.gif


Pod gładź gruntoplastem gruntuj przede wszystkim lamperię, jeśli go masz przymało, ponad lamperią wystarczy unigrunt, chociaż gruntoplast nie zaszkodzi icon_biggrin.gif
Po szlifowaniu gładzi, jeśli będzie to gipsar, to ze względu na jego niezbyt twardą, a nawet rzec można miękką powierzchnię, lepiej zagruntować przy pomocy wałka, tego samego, którego używasz do malowania finalnego. Tylko nie zapomnij go DOKŁADNIE umyć... Grunt pod farbę od producenta farby - chyba, że dopuszcza on uniwersalne grunty, bo są i tacy producenci icon_biggrin.gif
Napisano
rozpoczelem i tak jak myslalem szlo jak po grudzie;/ najpierw: olejny dol sciany - uzylem srodka do rozpuszczania farby 3v3 (ciemno zielona 1l butelka 52zl) niby rozpuszcza do 10 warstw ja jak sie okazalo mialem 4 ale mimo ze smarowalem (jak kazali) grubo po scianie efekty byly tylko w niektorych miejscach (2-3 warstwy sie zluszczyly). Sciany przed posmarowaniem byly umyte a i tak nie wszedzie srodek zadzialal wiec rozpoczelem skrobanie (farba mimo wszytsko byla bardziej miekka) czasem schodzily dosc spore platy jednak w polowie razem z farba zaczal schodzic (odpryskiwac) gips. zauwazylem ze tak jest szybciej i cala najwieksza sciane obalilem w 30min.
W zwiazku z tym mam teraz gola sciane u dolu ale pewnie i ta z gory zleci podobnie bo gips slabo trzymal.

Zauwazylem tez ze to co teraz jest na wierzchu (zdaje sie ze to tynk bo pod spodem widac szara plyte jak to w blokach) jest bardzo pyliste po przejechaniu reka, dlon jest cala zolta od drobnego pylu.

zastanawiam sie czy to nie dlatego ten gips jest taki wyrywny do odpryskiwania ze zostal nalozony na taka sypka powierzchnie (??) czy m ja ustabilizowac?? mam nadzieje ze nie bedzie trzeba zbijac tego tynku bo zwariuje ;/ i jak co to plyte gk przykleje;]
Napisano
Cytat

mam kilka watpliwosci czy dobrze rozumiem:
piszesz - "Górną część ściany wyskrob na mokro, po wyschnięciu zagruntuj gruntem zalecanym przez producenta gipsu, którym będziesz ścianę wyrównywać." czyli po zeskrobaniu najpierw robie grunt a pozniej gips?? a nie odwrotnie?? grunt na gips a na grunt farbe??

"Potem trzeba zagruntuj gruntem tworzącym warstwę sczepną, np Atlas Grunto-plast:" a czy od szlifowania nie porobia sie rysy na scianie?? jaka tu bedzie kolejnosc?? szlifowanie - grunt szczepny - gips - farba??

czy w obu wypadkach moge miec ten sam gips i ten sam grunt??


....kurcze a tapetowanie jest takie banalne....;/

dzieki bardzo za pomoc!!


Nie zauważyłem wcześniej tego postu icon_sad.gif


Żeby gips miał się czego i jak trzymać, żeby nie oddał całej wody przed związaniem (szczególnie na górnej części ściany), należy dać pod jego warstwę grunt, który zmniejsza chłonność podłoża. Po wyszlifowaniu gładzi, trzeba związać pył gipsowy, którego nie usuniesz w 100%, do tego służy gruntowanie pod warstwę farby.

A to porobienie się rys na lamperii jest nawet korzystne, bo gładź tym bardziej będzie się miała czego trzymać icon_biggrin.gif

Pierwsze słyszę, że tapetowanie jest takie banalne - w porównaniu z malowaniem icon_eek.gif

Obie technologie wykańczania powierzchni ścian mają swoje tajniki i trzeba znać sztuczki, ale malowanie jest na pewno prostsze, niż tapetowanie...
Napisano
dzieki za uzasadnienie stach w jakim celu stosuje sie te grunty. Tylko male dopytanie czy na ten pylisty tynk moge tez nalozyc grunt i gipsowac?? czy bedzie trzeba zbic tynk, skoro jest taki zapylony??
Napisano
Cytat

Zauwazylem tez ze to co teraz jest na wierzchu (zdaje sie ze to tynk bo pod spodem widac szara plyte jak to w blokach) jest bardzo pyliste po przejechaniu reka, dlon jest cala zolta od drobnego pylu.

zastanawiam sie czy to nie dlatego ten gips jest taki wyrywny do odpryskiwania ze zostal nalozony na taka sypka powierzchnie (??) czy m ja ustabilizowac?? mam nadzieje ze nie bedzie trzeba zbijac tego tynku bo zwariuje ;/ i jak co to plyte gk przykleje;]



znaczy to jedno ze tynk który był położony na betonowe elementy ma znacznie wiecej piasku niż powinien. To znaczy ze cement gdzies wyparował.............
takie są niestety bloki stawiane w okresie komuny.
Napisano
Cytat

znaczy to jedno ze tynk który był położony na betonowe elementy ma znacznie wiecej piasku niż powinien. To znaczy ze cement gdzies wyparował.............
takie są niestety bloki stawiane w okresie komuny.




ale musze go zbic?? czy mozna to jeszcze jakos naprawic gruntem??
Napisano
Cytat

ale musze go zbic?? czy mozna to jeszcze jakos naprawic gruntem??


no akurat tu ci nie podpowiem nic, zależy to od tego ile chcesz włożyc pracy. U mnie zbili tynk do samej płyty a póżniej położyli płytę gipsową.Tynk zosyał zbity dlatego bo i tak bardzo się sypał. To był najtańszy sposób. Wszelkiego rodzaju grunty są dość drogie a wychodzi tego sporo.
Napisano
Cytat

[...]
czy na ten pylisty tynk moge tez nalozyc grunt i gipsowac?? czy bedzie trzeba zbic tynk, skoro jest taki zapylony??


Jeśli jest on taki pylisty, to łatwo go usuniesz szpachelką icon_biggrin.gif
A tak na poważnie - ja usunąłbym go do płyty, muru, konkretnego podłoża. Nie stać mnie na robienie powtórnie tej samej roboty w okresie gwarancyjnym icon_sad.gif
Napisano
jest pylisty ale ten pylek jest drobny to co trzyma sie sciany jest mocno zbite i trzyma sie dobrze. a czy gdybym namoczyl sciane mogloby sie cos zmienic?? moze by sie odparzyl ten tynk??
Napisano
Cytat

jest pylisty ale ten pylek jest drobny to co trzyma sie sciany jest mocno zbite i trzyma sie dobrze. a czy gdybym namoczyl sciane mogloby sie cos zmienic?? moze by sie odparzyl ten tynk??


A może ten pyłek by się zmył icon_eek.gif
Zagruntuj dwiema warstwami - pierwszą rozcieńcz wodą 1:1, po DOKŁADNYM wyschnięciu nierozcieńczonym gruntem.
I gipsuj icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Zagruntuj dwiema warstwami - pierwszą rozcieńcz wodą 1:1, po DOKŁADNYM wyschnięciu nierozcieńczonym gruntem.
I gipsuj icon_biggrin.gif



Stach ma rację spróbuj zmyć i dobrze zmoczyć a później gipsuj. Jeśli tynk dobrze trzyma się podłoża to moze tylko trzeba pierwszą warstwę wzmocnić – utwardzić.
Napisano
Cytat

a czy na taki grunt moge tez polozyc tapete??


jeśli nie wyrównasz ścian to bedzie to widoczne nawet przez tapetę. Grunty są drogie a jeśli podłoże jest chłonne to bedzie Cie to sporo kosztować. Ja osobiście proponowałabym Ci połozyć płytę gipsową i wówczas albo nałożyć tapetę lub też pomalować to zależy od ciebie. Wyrównanie ściany to spory koszt tak naprawdę przy tym co opisujesz najlepiej byłoby połozyc prawie nową warstwę tynku lub też gładzi gipsowej a to niestety wyjdzie Ci drożej niż położenie płyt gipsowych. Po położeniu płyt masz pewność że będzie dobrze a używając gruntów i gładzi trzeba mieć dużą wprawę i umiejętność by to było dobrze zrobione.

Ja bym Ci proponowała położenie płyt gipsowych- szybciej, taniej i efekt pewny
Napisano
chyba faktycznie z plytami gk bedzie najlepiej.... czy jesli nalepiam je na sciane tez musze uzyc profili?? nie chcialbym zeby za bardzo sciana mi przytyla;/ jaki jest najnizszy z profili?? do szpachlowania uzyc cekol c-40 bez tasm??
Napisano
Cytat

chyba faktycznie z plytami gk bedzie najlepiej.... czy jesli nalepiam je na sciane tez musze uzyc profili?? nie chcialbym zeby za bardzo sciana mi przytyla;/ jaki jest najnizszy z profili?? do szpachlowania uzyc cekol c-40 bez tasm??



tu masz linki z informacjami
http://knaufblog.pl/index.php/2008/01/18/k...d-przestrzegac/


http://www.muratordom.pl/budowa-i-remont/p..._,7207_2218.htm

http://www.sciaga.pl/tekst/23165-24-konstr...praca_dyplomowa

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Duża różnica między temperaturą zasilania a temperaturą podłogi oraz niska temperatura w pokoju, mimo stosunkowo ciepłej posadzki, wynikają z kilku powiązanych ze sobą czynników. Kluczową rolę odgrywa tu brak ocieplenia budynku, co w połączeniu ze specyfiką ogrzewania podłogowego prowadzi do opisywanych przez Pana zjawisk.    Brak izolacji termicznej domu.   W takim budynku ciepło ucieka na zewnątrz w znacznie większym stopniu niż w budynkach ocieplonych. Straty ciepła mogą sięgać nawet 20-25% przez same ściany zewnętrzne oraz 10-15% przez podłogi i fundamenty.   W Pana przypadku oznacza to, że ciepło dostarczane przez wodę w rurach ogrzewania podłogowego, zamiast efektywnie ogrzewać jastrych (wylewkę), a następnie pomieszczenie, jest w pewnej mierze "tracone" i przenika przez niezaizolowane ściany zewnętrzne. System grzewczy musi więc pracować ze znacznie wyższą mocą (wyższa temperatura zasilania), aby skompensować te straty. To właśnie ta "walka" instalacji z ciągłą ucieczką ciepła jest głównym powodem, dla którego mimo wody o temperaturze 45°C, podłoga nagrzewa się tylko nieznacznie.     Fakt, że podłoga staje się zimniejsza w miarę zbliżania się do ściany zewnętrznej, mimo że tam również dociera woda z zasilania, wynika z dwóch powodów: Intensywne oddawanie ciepła: Nieocieplona ściana zewnętrzna działa jak duży "odbiornik" zimna, co powoduje bardzo szybkie wychładzanie się fragmentu podłogi znajdującego się w jej pobliżu.   Spadek temperatury wody: Woda w rurze, płynąc w kierunku ściany zewnętrznej, oddaje ciepło do jastrychu. Gdy zawraca i płynie z powrotem, jest już znacznie chłodniejsza, co dodatkowo potęguje efekt chłodniejszej podłogi w dalszej części pętli.   W pomieszczeniach ze strefami o zwiększonych stratach ciepła, jak przy ścianach zewnętrznych, często stosuje się układ ślimakowy lub zagęszcza się rury, aby zapewnić bardziej równomierny rozkład temperatury.   Ogrzewanie podłogowe charakteryzuje się dużą bezwładnością cieplną, co oznacza, że nagrzewa się i stygnie powoli. W dobrze zaizolowanym budynku wylewka po nagrzaniu długo utrzymuje ciepło. W Pana przypadku proces ten jest szybszy. Zanim wylewka zdąży się w pełni nagrzać i zakumulować wystarczającą ilość energii, znaczną jej część traci do otoczenia (przez ściany i grunt). Można to porównać do próby napełnienia dziurawego wiadra – mimo ciągłego dolewania wody, jej poziom nie podnosi się znacząco.   Podłoga nie nadąża się zagrzać, ponieważ ciepło, które otrzymuje od instalacji, jest niemal natychmiast "wysysane" przez nieocieplone przegrody budynku. Duża różnica między temperaturą wody a podłogi oraz niska temperatura w pokoju to bezpośredni skutek ogromnych strat ciepła, charakterystycznych dla starych, nieocieplonych domów.   Aby zapewnić samo odpowietrzenie się instalacji, przepływ powinien być większy niż 0,7 l/min. Maksymalny przepływ: Zazwyczaj nie zaleca się, aby przepływ w rurach (np. PEX 16, 17, 18 mm) był większy niż 2,5 l/min, aby nie przekroczyć dopuszczalnej straty ciśnienia (ok. 20 kPa) w pętli.     Dopiero po przeprowadzeniu termomodernizacji budynku (ocieplenie ścian, fundamentów, ewentualna wymiana okien) będzie Pan mógł w pełni docenić efektywność i komfort ogrzewania podłogowego, które będzie mogło pracować przy znacznie niższej temperaturze zasilania oraz będzie można zmniejszyć  przepływ czynnika grzejnego ustawiony teraz na 2.5l.
    • Dziękuję za obszerne wyjaśnienia, jednak nie to było moim pytaniem. Gdyby temperatura podłogi była wyższa, to zapewne przestawiłbym zawór VTA, tak aby bardziej mieszał wode z powrotu. Rozumiem także, że temperatura podłogi, to nie to samo co temperatura wody. Dziwi mnie natomiast aż tak duża różnica pomiędzy nimi oraz fakt, że temperatura w pokoju wynosi zaledwie 20*C przy temperaturze podłogi wynoszącej 28*C.   Jak wcześniej na zasileniu miałem 30*C, to powierzchnia podłogi wynosiła jakieś 24-25*C. Teraz spadł śnieg, pojawiły się temperatury w okolicach 0*C to i kocioł zaczął mocniej grzać. Na zasileniu jest wyższa temperatura, bo zawór VTA mam w pełni otwarty (ustawiony na 45*C), ale temperatura podłogi nie podniosła się jakoś znacząco w porównaniu do temperatury wody. Rurę mam poprowadzoną tak, że wchodzi od rozdzielacza z korytarza do pokoju, następnie wzdłuż przez cały pokój do ściany zewnętrznej i stamtąd wraca meandrem w stronę wejścia. Przy wejściu do pokoju i w miejscu w którym rura przechodzi przez ścianę mam najwyższą temperaturę podłogi. Im bliżej ściany zewnętrznej tym podłoga jest zimniejsza, mimo, że jest bliżej początku (zasilenia). Możliwe więc, że ta podłoga nie nadąża się zagrzać, bo to co uda jej się zakumulować, to musi oddać do otoczenia? Czy stąd może wynikać tak niska temperatura jastrychu mimo dużo wyższej temperatury zasilenia? Dom nie jest ocieplony (pochodzi z lat 70), jestem w trakcie remontu.   Generalnie wątpliwości mam sporo, ale nie chce poruszać wielu kwestii na raz.
    • Dla zapewnienia komfortu i zdrowia użytkowników temperatura powierzchni podłogi nie powinna być zbyt wysoka. Przegrzana podłoga może prowadzić do dyskomfortu, problemów z krążeniem, a także do uszkodzenia materiałów wykończeniowych.      Temperatura podłogi to nie to samo co temperatura wody zasilającej instalację. Aby uzyskać zalecaną temperaturę posadzki, woda w rurach musi mieć wyższą temperaturę. Zazwyczaj mieści się ona w przedziale 30°C–45°C. Maksymalna temperatura wody zasilającej nie powinna przekraczać 55°C.   Pokoje mieszkalne, sypialnie, kuchnie i korytarze: W tych pomieszczeniach maksymalna temperatura powierzchni podłogi nie powinna przekraczać 28°C. Za optymalną wartość, zapewniającą przyjemne odczucie ciepła, uznaje się temperaturę w przedziale 22-26°C.   Łazienki i pomieszczenia sanitarne: Ze względu na specyfikę tych pomieszczeń, gdzie często przebywamy boso, dopuszczalna jest wyższa temperatura podłogi, sięgająca maksymalnie 32-34°C. Pozwala to na uzyskanie wyższego komfortu cieplnego, który w łazienkach powinien oscylować wokół 24°C.   Strefy brzegowe: W miejscach o zwiększonych stratach ciepła, takich jak obszary przy oknach i ścianach zewnętrznych, dopuszcza się lokalne podniesienie temperatury podłogi do 34°C.
    • Witam Chcialbym zasięgnąć porady na temat ocieplenia podlogi w piwnicy. Piwnica jest sucha i nie ma w niej grzyba. Dlatego pytanie odnosi się jak to zrobić by nie zepsuć tego. Planuje ocieplić wełną mineralna lub drewnianą. Ale chodzi konkretnie co dać pod spód. Czy jeżeli dam folie nie będzie się pocić pomiędzy folia a betonem. Lub jeżeli nie dam foli będzie się pocić wełna.   
    • Skąd ten wymóg 2.5-3m od kratki do wylotu ponad dach? Nie widziałem jeszcze żeby w domu ktoś miał tak wysoki komin, a niejedna osoba ma łazienkę na piętrze.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...