KARINKA Napisano 7 kwietnia 2010 #1 Napisano 7 kwietnia 2010 Witam serdecznie. Jestem na etapie przygotowań do malowania mieszkania. Mam jednak pewien dylemat. Zastanawiam się po jakim czasie powinno się zerwać wcześniejszą warstwę farby, żeby później nie przejmować się problemem odpadającego tynku. Czy można to jakoś sprawdzić przed rozpoczęciem malowania? Z góry dzięki za odpowiedzi
krzysiek29 Napisano 9 kwietnia 2010 #2 Napisano 9 kwietnia 2010 Cytat Witam serdecznie. Jestem na etapie przygotowań do malowania mieszkania. Mam jednak pewien dylemat. Zastanawiam się po jakim czasie powinno się zerwać wcześniejszą warstwę farby, żeby później nie przejmować się problemem odpadającego tynku. Czy można to jakoś sprawdzić przed rozpoczęciem malowania? Z góry dzięki za odpowiedzi witam farba sama sie łuszczy i to oznaka ,że należy skrobać ,możesz przykleić do powierzchni taśme malarską i chwilę póżniej oderwać,jeśli odeszła z farbą to skrobiemy.ale czy nie lepiej wynają fachowca?
Redakcja Napisano 13 kwietnia 2010 #3 Napisano 13 kwietnia 2010 Nie znając rodzaju poprzednio stosowanych farb ani grubości warstwy należy fragment ściany pomalować próbnie wybraną farbą, odczekać 3 - 4 dni i sprawdzić czy nie ma spękań, złuszczeń, a także czy dobrze przylega do ściany przy próbie oderwania naklejonej taśmy malarskiej.
Gość stach Napisano 13 kwietnia 2010 #4 Napisano 13 kwietnia 2010 "Próba taśmy" na niespękanej farbie emulsyjnej nic nam nie pokaże, nowa warstwa nowej farby na starej farbie emulsyjnej po czterech dniach może wyglądać zachęcająco do malowania, ALE...Pod tą warstwą dobrej gatunkowo farby emulsyjnej mogą się kryć warstwy starych farb, np. kreda z farbą emulsyjną (tak się kiedyś malowało), które pomalowane nowszymi farbami przez jakiś czas będą zachowywać się nienagannie, do czasu złapania większej ilości wilgoci, czy innych niekorzystnych okoliczności. Wtedy farba, ta gruba warstwa mieszaniny farb zacznie pękać i łuszczyć się...Jeśli jest to, jak piszesz jedna "wcześniejsza warstwa farby" położona na dobrze przygotowanej powierzchni, to możesz przemyć wodą z mydłem malarskim, ewentualnie dla pewności zagruntować gruntem zalecanym przez producenta farby, którą masz zamiar malować ściany. No i malować Jeśli nie jesteś pewna co jest pod wierzchnią warstwą farby, zamocz ją obficie wodą (można dodać trochę środka głęboko penetrującego używanego do usuwania tapet) - jeśli nieco ściemnieje (bedzie to oznaka wchłaniania wody) spróbuj delikatnie zdrapywać warstwę szpachelką. Okaże się wtedy, ile warstw różnych farb nazbierało się przez lata. Jeśli jest ich trochę, radziłbym skrobać na mokro do zabiałkowanego tynku. Szeroką szpachelką, powoli, aby nie bardzo pokaleczyć tynk. Po wyschnięciu ocenić, czy nie trzeba wyrównać zadrapań i ubytków (gipsem, jeśli niewielkie, zaprawą wyrównującą, przy większych). Potem zagruntować (jak wyżej) i malować.Warto dobrze oczyścić ścianę, kosztuje to trochę pracy, ale na pewno warto Po malowaniu będziesz spokojnie spać
edwl Napisano 18 kwietnia 2010 #5 Napisano 18 kwietnia 2010 Cytat "Próba taśmy" na niespękanej farbie emulsyjnej nic nam nie pokaże, nowa warstwa nowej farby na starej farbie emulsyjnej po czterech dniach może wyglądać zachęcająco do malowania, ALE...Pod tą warstwą dobrej gatunkowo farby emulsyjnej mogą się kryć warstwy starych farb, np. kreda z farbą emulsyjną (tak się kiedyś malowało), które pomalowane nowszymi farbami przez jakiś czas będą zachowywać się nienagannie, do czasu złapania większej ilości wilgoci, czy innych niekorzystnych okoliczności. Wtedy farba, ta gruba warstwa mieszaniny farb zacznie pękać i łuszczyć się...Jeśli jest to, jak piszesz jedna "wcześniejsza warstwa farby" położona na dobrze przygotowanej powierzchni, to możesz przemyć wodą z mydłem malarskim, ewentualnie dla pewności zagruntować gruntem zalecanym przez producenta farby, którą masz zamiar malować ściany. No i malować Jeśli nie jesteś pewna co jest pod wierzchnią warstwą farby, zamocz ją obficie wodą (można dodać trochę środka głęboko penetrującego używanego do usuwania tapet) - jeśli nieco ściemnieje (bedzie to oznaka wchłaniania wody) spróbuj delikatnie zdrapywać warstwę szpachelką. Okaże się wtedy, ile warstw różnych farb nazbierało się przez lata. Jeśli jest ich trochę, radziłbym skrobać na mokro do zabiałkowanego tynku. Szeroką szpachelką, powoli, aby nie bardzo pokaleczyć tynk. Po wyschnięciu ocenić, czy nie trzeba wyrównać zadrapań i ubytków (gipsem, jeśli niewielkie, zaprawą wyrównującą, przy większych). Potem zagruntować (jak wyżej) i malować.Warto dobrze oczyścić ścianę, kosztuje to trochę pracy, ale na pewno warto Po malowaniu będziesz spokojnie spać Dzięki za szczegółowe podejście do tematu.
karola80 Napisano 19 kwietnia 2010 #6 Napisano 19 kwietnia 2010 Osobiście wydaje mi się, że można zastosować specjalne środku gruntujące. Tego typu specyfiki zmniejszają prawdopodobieństwo odpadania starej farby czy tynku. Po takim zagruntowaniu można by jeszcze dla spokoju zastosować taka próbę jak powyżej, bo faktycznie w ten sposób najczęściej się sprawdza czy farba nie odpada.
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się