Skocz do zawartości

ocieplenie stropu akermana


Recommended Posts

Napisano
Witam wszystkich. Strop na poddaszu wykonałem z pustaków akermana teraz chcę go ocieplić przed przykryciem dachu blachą. W związku z tym mam pytanie: jaką grubość ocieplenia zastosować i czym lepiej ocieplić? Ocieplenie będzie leżało na stropie.
Dziękuję za rozsądne odpowiedzi icon_smile.gif))))
Napisano
Skuteczniejsza od ociepleń jest izolacja, wełna z folią od środka. po co tracić energię na grzanie takie masy ?
Napisano
Ostatnio najmodniejsze jest 50 cm grubości. www.isover.se/sw5722.asp
Napisano
Panie Brzęczkowski. Zachowanie odpowiedniej grubości ocieplenia nie sprawi chyba więszego zapotrzebowania na opał niż przy zastosowaniu odpowiedniej grubość izolacji?
Pozatym w jaki sposób zaizolować strop akermana wełną i folią od śrdoka? icon_smile.gif Dobrze Pan wie, że ogrzana masa oddaje ciepło. Tak na marginesie co jest wg Pana lepszym rozwiązaniem: strop akermana czy podwieszany pod więźba dachową?

Do poprzednika: jeśli już dajemy 50 cm wełny to można dac i 70cm. A nawet 100 cm, co sobie żałować! ładować nawet i 150 cm! napewno nie zaszkodzi hehehe Niezłe mają pomysły producenci ociepleń a my miejmy swój rozum.
Napisano
Tak Szanowny Panie było do roku 90' , ściana , strop stanowiły swego rodzaju akumulator stabilizujący temperaturę w środku, ponieważ system ogrzewania węglowego nie posiadał automatyki. Aktualnie nawet w dość nieekonomicznych systemach centralnego rozprowadzania ciepła mamy automatykę. Powoduję ona , że nie występuje okresowe zjawisko nadprodukcji ciepła np 22 st. i termostat wył. ogrzewanie. W takim ukłodzie ściana czy strop stają się notorychnymi odbiornikami i umieszczanie izolacja za notorycznym odbiornikiem świadczy , że jesteśmy w grupie osób , które uważają że "zimno wchodzi a nie ciepło wychodzi" (fizyka budowli)
Kolejnym argumentem za izolowaniem a nie ocieplaniem jest powszechne stosowanie do termostatów progranatorów czasowych. Ekonomia wtedy przypomina gotowanie beczki z wodą z każdym razem gdy chcemy się napić szklankę herbaty.
0.08 W/m2xK to ja stosuję i nikt nie płacze z powodu małych rachunków zimą i chłodu na użytkowym poddaszu latem.
Ps symbolicze 15 cm wełny... czego to zwolennicy drogiego ogrzewania nie wymyślą...?
Pewnie mają informacje, że Putin planuje drastycznę obniżki cen gazu, a nasz rząd nie może się powstrzymać przed obniżką VATu i akcyzy na paliwa!
Pozdrowienia Tomasz Brzęczkowski www.nie-co.pl
Napisano
A co sądzi Pan o trwałości stropu akermana w porównaniu ze stropem podwieszanym pod konstrukcją więźby dachowej? Co w przypadku pożaru? A jaką żywotnośc ma folia? Producent daje gwarancję tylko na kilka lat. Co w przypadku zamoknięcia wełny?
Napisano
Rzadko spotyka się inne rozwiązania. Wełna + folia jest w każdym domu z użytkowym poddaszem. A co do foli hydroizolacyjnej, to jej twałość (ponieważ nie jest narażona na działanie ultrafioletu) ocenia się na 700 lat

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Przypominam podsumowanie mojego poprzedniego wpisu - wiążąca jest dopiero interpretacja przepisów wydana przez sąd, jego wyrok w konkretnej sprawie. Niestety, tak jak w tym przypadku przez dewelopera, bywa to wykorzystywane do tworzenia dość karkołomnych interpretacji. Chociaż i sądom też zdarzają się dość dziwne oraz wzajemnie sprzeczne wyroki.  Proszę spojrzeć jeszcze raz na brzmienie § 308. Podano w nim liczbę kondygnacji (przynajmniej 2 nadziemne), jako obligujące do zastosowania dalszych zapisów. Nie ma tam zawężenia do budynków wielorodzinnych. Najwyraźniej prawodawca nie miał więc intencji zastosowania takiego zawężenia, Tym bardziej, że w wielu innych przepisach tego samego rozporządzenia jest wyrażone wprost rozróżnienie na budynki wielorodzinne i jednorodzinne.  Argument o zmianie przepisów lub ich interpretacji od 2022 r. także jest nietrafiony. Ta część rozporządzenia (§ 308), brzmi tak samo od momentu przyjęcia jego pierwotnej wersji jeszcze w roku 2002, czyli 20 lat wcześniej. Fakt, że budynek został oddany do użytkowania , zaś nadzór budowlany nie wnosił uwag wcale nie znaczy, że wszystko wykonano prawidłowo. Jego przedstawiciele mogli czegoś nie sprawdzić, nie zauważyć itd.  Wreszcie mamy kwestię zasadniczą, czyli przywołany już § 146. 1.    § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308.   Proponuję zacząć od zadania deweloperowi pytania (na piśmie) jak w takim razie realizowany jest obowiązek wynikający z tego przepisu? Na jakiej podstawie twierdzi, że wystarcza do tego ruchoma drabina? Jeżeli odpowiedź nie będzie satysfakcjonująca następnym krokiem powinno być zwrócenie się z tymi samymi pytaniami do nadzoru budowlanego.    Osobiście uważam, że w tym przypadku powinno być zapewnione wejście na dach od zewnątrz, po drabinie stałej. Słusznie Pan zauważył, że wejście na dach przez wyłaz, z jednego z domów tworzących budynek szeregowy, nie zapewnia faktycznie dostępu na dach w celach opisanych w § 146. 1.  Dlatego przypominam o cytowanym już § 101. 1.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.    Nie bardzo widzę w tej sytuacji możliwość obrony stanowiska, że drabina ruchoma jest wystarczająca. 
    • No właśnie - wewnętrzne schody w mieszkaniu to nie jest klatka schodowa. Klatka schodowa jest wydzielona ścianami i wejście do lokali jest przez drzwi. Dlatego moim zdaniem powinna być ta drabina, bo zachodzi szczególny przypadek (dom wielolokalowy bez klatki schodowej).
    • W praktyce zdążą zareagować obydwa. Najczęściej.
    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...