Uprzejmie dziękuję za odpowiedź Redakcji. Odpowiedź ta prowokuje jednak do podjęcia z Redakcją dyskusji i jest to chyba właściwe FORUM. Ja nie neguję, że w aktualnie obowiązującym polskim ustawodawstwie grunty przeznaczone na drogi mają priorytet i w świetle obowiązującego prawa jest bardzo trudno cokolwiek tutaj zrobić i prawdopodobnie stoję na straconej pozycji. Administracja ma czas, dostateczną ilość prawników i pieniędzy (między innymi z moich podatków) aby „wygrać” każdą sprawę. Ja jako obywatel niestety nie dysponuję takimi możliwościami. Dotychczasowa wartość inwestycji poszła w setki tysięcy złotych, więc i opłaty sądowe będą sięgać kwot na które mnie w tej chwili nie będzie stać. Budowana droga ma mieć długość rzędu 2km. i nie rozumiem, dlaczego nie można jej poprowadzić inaczej! Przecież kilkadziesiąt hektarów wokół to nieużytki a moja działka to tylko wyspa na środku tych nieużytków! Moim zdaniem jest to tylko zła wola urzędników lub ktoś chce na tym zrobić interes. Poza prawnym aspektem sprawy jest jeszcze aspekt moralny. Na samorządzie terytorialnym ustawowo ciąży obowiązek uzbrajania terenów przeznaczonych pod budownictwo. Teren w planach wcześniejszych był przeznaczony pod budownictwo, bo chodziłem za tym i to załatwiłem, sobie, innym oraz gminie której dwie działki znajdowały się przy mojej linii. Działki te gmina szybko sprzedała bo zostały uzbrojone. Poprzednie władze gminy Świlcza nie podjęły tematu zwrotu pieniędzy które wydałem na uzbrojenie terenu (budowa linii), gorzej, do dziś nie otrzymałem od nich na piśmie odpowiedzi na mój wniosek o zwrot wyłożonych pieniędzy. Napisane były trzy wnioski w odstępach większych niż miesiąc. Jeden do władz gminy, przy braku odpowiedzi do wójta i przy braku odpowiedzi w kolejności do przewodniczącego rady gminy. Po przyłączeniu do Rzeszowa sprawa odpowiedzi na moje wnioski stała się nieaktualna. Sprawa odszkodowania jest dla mnie nie do przyjęcia bo inwestycję prowadzę zgodnie z najnowszymi osiągnięciami w tej dziedzinie stosując najlepsze materiały, np. YTONG który jest kilkakrotnie droższy niż nasz rodzimy beton komórkowy, dachówka, ogrzewanie podłogowe przygotowane do zastosowania pompy ciepła. Pompy ciepła z wymiennikiem gruntowych (studnie nie wchodzą w rachubę gdyż jest to teren gazonośny z wykonanymi odwiertami na głębokość powyżej 2000m. w które uciekły wody podziemne, jeden z odwiertów jest zaledwie ok. 80m od mojej działki). Pompy ciepła na razie nie instaluję , ponieważ rury wymiennika gruntowego biegły by zaledwie kilka lub kilkanaście metrów od trasy dojazdowej. Należy zdawać sobie sprawę, że przy takiej lokalizacji i takim budowaniu rzeczoznawca wyceniający inwestycję do odszkodowania wyceni ją nie więcej niż na 1/3 wartości! Inwestycja jest realizowana w terenach bez uzbrojenia. Ja mam już 62 lata i chcę jakoś po ludzku dokończyć swojego żywota. Nowej budowy się nie podejmę z uwagi na wiek a takiego domu nie uda mi się kupić (tej jesieni i zimy zużyłem zaledwie ok. 4m3 i drzewa do kominka i ok. 100l oleju opałowego utrzymując w całym domu temperaturę między 22 a 250C). W planach było, że cała rodzina będzie mieszkać w oddzielnych domach. Co z planów pozostało? Czy można tu mówić o równości obywateli wobec prawa i o sprawiedliwości społecznej. Wątpię. Co na to czytelnicy Forum?