Pewnie że warto . Ale ja sceptycznie podchodzę do dobrej woli zakładów. Wątpie by sami z siebie przesuwali słupy i kable w trosce o ludzi. Tu raczej potrzebne będą pisma i podania słane do nich raz po raz.
Ok. Czujka i czujność. Na ptasie gniazda czujki nie pomogą potrzebny jest zaprzyjaźniony kominiarz który co jakiś czas wejdzie na dach i pogoni sublokatorów.
Ale dwutlenek węgla wydziela się jeśli dogrzewamy dom byle piecykiem. Przy dobrej instalacji nie powinno być niebezpieczeństwa. Ale czujka nie zaszkodzi.
Wszystkie niedoróbki, meble na "tymczasem" prowizorki ... to zostaje w mieszkaniu i potem nijak nie można się tego pozbyć. Lepiej od razu solidnie i profesjonalnie.
O lastrico już czytałam na tym forum. Podobno nie należy go skuwać a jedynie porysować tak by powierzchnia była nierówna i łatwiej dało się nakleić na to płytki.