Goglik

Nie jest to informacja dobra - w rezultacie nic się nie oszczędzi

Przykro mi rozwiewać te iluzje ale cisza przy obecnych możliwościach wzmacniaczy to towar deficytowy.

Niektórych fachowców się powinno sprzątnąć zanim będą mieli okazje posprzątać. Mam szczerą ochotę zadenuncjować gdzieś tych orłów od okien.

Trudno o ładny chodnik z betonu.

Naprawdę mówi się ligustr? Przecież to łamaniec językowy

O niespodziankach: panowie wchodzą jutro. (Okien nie dowieźli, padał deszcz.....a w wykazie firm doszukać się ich nie można) Gdyby nie to że wzięli zaliczkę (1/4 wartości zlecenia) to już by nie mieli u mnie pracy.

Jeżeli nie jest to powino być. Teraz coraz łatwiej o pożar a wypalanie traw to duże zagrożenie.

Słoma to nie włoknina - nie jest to zbyt brutalne słoma jako materiał do ochrony róż?

Pozazdrościć energii.

Te 4 metry to chyba jest odległość wymagana prawnie?

Czy istnieje jakiś przpis mówiący ile razy powietrze w pomieszczeniu powinno być wymieniane w ciągu godziny?

A pewnie dlatego, że pamiętamy lata 80-te. Jaksię zaczną budować dzisiejsi 12-latkowie nie będzie problemu.

To ja dorzucę swoje: czy transport również tanieje?

Myśląc logicznie, mniej pomieszczeń zużywa mniej energii.

Panowie ocieplali styropianem dom w ktorym (jeszcze) mieszkam. Uszkodzili dolną listwę okna i tłumaczyli się że okna były przegniłe. (nieprawda). Po trzech tygodniach telefonów i pism przyszli i zakitowali szparę silikonem. Minęło parę miesięcy. Teraz przychodzi ekipa która wymieni mi okna. Rezerwują sobie prawo do uszkodzeń mechanicznych ściany , około 5 cm od ramy okiennej . Pytanie za 10 punktów; co uszkodzą tym razem?

Beton to strasznie ponury materiał. Poradziłbym płytę chodnikową tylko, że ten betonowy ciężki chodnik już chyba istnieje. Szkoda.

Zywopłot mam w planie. Z roślin chyba wybiorę Liguster- tak mi poradzono i u znajomych wygląda ładnie, sadzony co 20 cm.

Czy można się jakoś zabezpieczyć przed taką niespodzianką? Za tydzień wchodzi mi ekipa z okami do starego mieszkania. Jak i czy w ogóle można rozpoznać czym oni uszczelniają te okna zanim je założą?

Zmienia nam się klimat, ziemia robi się sucha o nieszczęście nietrudno przy zabawach z ogniem. Durny sąsiad sam z sienbie nie zrezygnuje z palenia. Tylko kto go ma uświadamiać? Gmina?