Skocz do zawartości

Magdajasiu

Uczestnik
  • Posty

    29
  • Dołączył

  • Ostatnio

Magdajasiu's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. Załączam zdjecia. Może coś da się wywnioskować z tego. Całe szczęście że sąsiad postanowił postawić swoje ogrodzenie, jak poinformował będzie to „murek” cokolwiek to znaczy dla niego. Więc nawet ta usypana ziemia nie będzie opierać się na moim ogrodzeniu. Jak dla mnie może postawić ogrodzenie murowane po całości nawet i na 10m wzwyż. Pomiędzy moim ogrodzeniem a jego jest wolna przestrzeń jakieś 40cm- tu się okazało że ta przestrzeń jest „moja” bo deweloper postawił ogrodzenie nie po linii granicy. Na ostatnim zdjęciu widać wykop na moje oko nie mniej niż 1,5m do owego „murku” by ziemia się nie osuwała. No specem nie jestem ale na 99% wymaga to zgody kogoś z „góry”.
  2. Nie sądziłam że zgoda na użytkowanie i zakończenie budowy może być wydana jeszcze w trakcie budowy…poza tym terenu nie mógł podnieść po zakończeniu budowy bo na tym terenie postawił dom- logiczne- najpierw teren potem dom. Swoją drogą, teraz trochę przypominam sobie, mój dom jest podniesiony o 1,5m do równego poziomu z drogą i to jest zapisane w projekcie budowlanym.
  3. Myślę że gdyby było na dziko i po cichu to podczas odbioru budowy (po jej zakończeniu) przez nadzór budowlany byłyby wątpliwości i nadzór mógłby nie wydać zakończenia budowy.
  4. My kupiliśmy dom od dewelopera. Sąsiada dom był „pierwszy” więc nie wiem jakie ewentualne uzgodnienia miał z moim deweloperem. Jedynie deweloper poinformował nas że sąsiad zobowiązał się do przeprowadzenia drenażu wzdłuż ogrodzenia by do nas woda nie spływała.
  5. Pytanie… Sąsiad obok mnie „kończy” (prędzej mnie wykończą jego roboty niż on ten dom) budowę swego domu. Budynek jednorodzinny, piętrowy. Jego budynek stoi jakby na wzniesieniu względem mego domu. Wnioskując po tym jak wyrówna u siebie teren to jego działka jest podniesiona po połowy mego ogrodzenia. Rozumiecie? Grunt u niego będzie na połowie mego ogrodzenia. Czy to jest zgodne z prawem?? Sąsiad zarzeka się że będzie przy jego ogrodzeniu prowadzony drenaż by woda nie spływała do nas. Ale nie chodzi mi o drenaż tylko bardziej o to czy jego działka może być wyżej niż działka obok??
  6. Dziękuję bardzo za rzetelną i konkretną odpowiedź
  7. Akurat tu masz rację- deweloper lubi ironizować i nazywać pojawiające się usterki „normalnością”. Czekam na opinie biegłego architekta by mieć podstawę do żądania naprawy.
  8. No nie zgodzę się z tobą. Co innego podłoga (czyt. panel pęknie) a co innego gdy dzieje się coś z posadzką. Znajomy konstruktor po obejrzeniu zdjęć „na szybko” stwierdził że to osadza się posadzka względem sztywno postawionego budynku. I to problem w źle przygotowanym podłożu pod posadzka. Czyli to co pisał forumowicz powyżej. W obecnej sytuacji martwi mnie to jak bardzo to jeszcze się powiększy??
  9. Czyli nic aż tak strasznego???? Deweloper uprzedzał że ściany mogą pękać gdy budynek będzie się osadzał ale nic nie wspomniał o podłożu.
  10. Tak to jest ten dom z tej działki. Problemu z zalewaniem już nie mam :-) Mój dom to nie ten co widać na zdjęciu powyżej. Mój to ten co stoi na tej działce a go nie widać. A ja nie mam zielonego pojęcia. Ja to taka blondynka farbowana. Jedyne co wiem a co mogę powiedzieć to to że mam ogrzewanie podłogowe więc ocieplenie raczej powinno być.
  11. Budynek nowy, oddany do użytku na początku 2024 r. Ostatnio zauważyłam „pęknięcia” pomiędzy podłogą a listwami. Czy to oznaka osiadania budynku? Nie widać narazie pęknięć ścian. Problem najbardziej widoczny w garażu, kotłowni. W pokojach to jedynie drobnostka wyglądająca jak pęknięcie pod wpływem ciężaru, ucisku mebla.
  12. Masz rację- to jest dokładnie ta sama działka która tak pięknie zalewało. A trociny które widzisz to może kora drobna bo została posypana w choinki. Wczoraj zgłosiłam „oficjalnie” deweloperowi problem bo przy głębszych poglądach ogrodzenia okazało się że osuwająca ziemia napiera na podmurówkę która pękła w niektórych przęsłach. Co powiedział?? „Ziemia będzie się osypywać do pewnego momentu aż nie zarośnie z drugiej strony trawa i się wtedy utwardzi sama. Trzeba zasypywać i ubijać. Przęsła popękały ale dalej nie pękną bo mają zbrojenia w środku w formie 2drutow”. Marne pocieszenie. Z tego też zrozumiałam że pomimo tego że przęsło pękło to go nie wymieni bo przecież trzyma się ogrodzenia. No porażka. Za 2-3 lata pęknięcia spowodują wykruszenie betonu- a wtedy gdy zwrócę się do niego o zajęcie stanowiska to powie że czas rękojmi minął.
  13. Trafne spostrzeżenie- gdyby… Gdzieś w necie wyczytałam że wady zgłoszone w pierwszym roku od oddania do użytku można traktować jako wady ukryte. Od początku twierdziłam że całe „zagospodarowanie” działki zrobione było po kosztach. Byle taniej. Nawet szkodował pieniędzy na „prawdziwą” ziemię.
  14. Teren został wyrównany do poziomu drogi. Jest tak w projekcie budowlanym. Dom odebrany przez nadzór. Ja w nim mieszkam już 4 miesiące. Z jednej strony mam drogę gminną, z drugiej teren „chroniony” przez zabudowaniami, z kolejnej mam budującego sąsiada (ten jest jeszcze wyżej wzniesiony niż ja- rzekomo nielegalnie) no i z kolejnej mam drogę dojazdową do domu. Nie jest tak że teren został wzniesiony nie wiadomo do jakiego poziomu, po prostu wyrównano go do drogi wewnętrznej gdyż był w lekkim dole. Nasyp miał 1,5metra. Właścicielem działki jestem ja wraz z położonym na niej domem. No ale nie o to było pytanie.
×
×
  • Utwórz nowe...