Skocz do zawartości

maquis

Uczestnik
  • Posty

    98
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    1

Wszystko napisane przez maquis

  1. Zgadza się, o to mi cały czas chodzi. Projekt ma być spójny i kompletny PRZED rozpoczęciem budowy. Piszesz, że jakieś ściany wymagają określonego typu wentylacji, czyli nie mogę najpierw wymyślić sobie wentylacji np grawitacyjnej bo nie może być w przypadku takich ścian zastosowana. I o tym też pisałem. I o takie podpowiedzi mi chodzi. Niestety samodzielne zbieranie informacji nie jest łatwe, a do tego w sieci niestety jest wiele informacji, gdzie ludzie piszą co wiedzą a nie zawsze wiedzą co piszą. Dlatego takie fora jak to są tym bardziej cenne.
  2. @ProStaś - dokładnie o tym pisałem w cytowanym wyżej poście. @adam_mk Nie, uważam, że wybór wentylacji czy ogrzewania PRZED wyborem technologii budowy ścian jest przedwczesny! Sam piszesz, o pewnych konsekwencjach wyborów, zatem wybór technologii budowy ścian w naturalny sposób zawęzi dostępne kolejne technologie. Zatem wentylacja czy ogrzewanie jest determinowane przez ściany a nie na odwrót. Czyli najpierw muszę wybrać ściany a nie wentylację. I o tym cały czas piszę. A dom buduje dla mojej rodziny, której członkami są także psy. Może niektórym trudno to zrozumieć, ale psy mogą być nie tylko stróżami na podwórko ale także domownikami. I nie planuję tego jak piszesz "upchnąć na 600m2" (bez rybek egzotycznych zresztą), bowiem dysponuje wystarczająco większą powierzchnią, by inne stwory miały swoje wygodne budynki. Ale psy mieszkają z nami. Co więcej, sam piszesz cytuję: ""Czy bez podłogówki nie można wybudować dobrego, możliwie oszczędnego ciepłego domu?" NIE! (obecnie - NIE!) Ale psiarnię - TAK! (Nawet - należy!)" A wcześniej naskakujecie jak szpic na garbatego, że piszę bzdury (zafałszowuję obraz, jak ładnie napisał Jani_63) o potencjalnej szkodliwości podłogówki dla psów. A teraz okazuje się jednak, że psom nie należy robić podłogówki... I skończmy wątek psio-weterynaryjny. To mój biznes kto będzie mieszkał w moim domu, czy psy czy rybki czy świnka czy ciotka Klotylda. Na forum budowlanych spodziewałem się dopytać o sprawy budowlane a nie być gnojony na okoliczność tego jakie zwierzę chcę trzymać w domu! Liczyłem na dobre rady czy wskazanie gdzie mogę znaleźć wartościowe informacje. I nie, nie wybrałem jeszcze ścian, bo cały czas wszyscy trzymają się moich psów jak pijany płota. i usiłują narzucić swój punkt widzenia ma temat podłogówki. A jak sam piszesz (powtórzę się) to ściany określą, czy to co chcę to jest sens robić czy go nie ma. A jak nie będzie miało to będę musiał to uznać i znaleźć rozwiązanie, będzie miało sens to takie bicie piany przez kilkanaście postów nie ma sensu.
  3. Nie na końcu, ale też nie przed decyzją o technologii ścian.
  4. Proponuję skończyć temat weterynaryjny, bo to jednak forum budowlane jest, dalsza wymiana postów nie sądzę by coś wniosła. Chyba, że jakiś weterynarz jest na forum i jest w stanie temat rozstrzygnąć.
  5. Weterynarz był jeden, ale opierał się na jakichś badaniach w Niemczech i Francji. Zatem próbka musiała być reprezentatywna. A była to publikacja w fachowym czasopiśmie weterynaryjnym. Ale to nie jest chyba tematem?
  6. Trochę mała próbka... Statystyka wymaga większej populacji. Jednostkowe przypadki są słabą podstawą. To, że w wypadkach zapala się jakiś procent samochodów nie oznacza, iż zawsze wybuchnie pożar. Istnieje takie ryzyko, ale nikt nie da też gwarancji, że samochód się nie zapali, nawet jeżeli jest to prawdą w 99% wypadków. Zostawmy ten temat, albowiem jest on kontrproduktywny.
  7. Ponieważ to nie jest pewnik ani w jedną ani w drugą stronę. Dlatego zrobiłem "być może". A argumentem nie była temperaturze podłogi tylko gradient temperatur i coś tam jeszcze. Było to dawno i już nie pamiętam. Jakieś badania przytaczał. Nie oczekuję gwarancji. Bo nikt mi ich nie da. Ba, nawet nie może dać (o ile jest rzetelny). Jeżeli weterynarz twierdzi że to może mieć zły wpływ na stan zdrowia moich psów to ja wierzę jemu a nie Tobie. Dlaczego? Bo Ty jesteś fachowcem od budownictwa a on jest fachowcem od zdrowia zwierzaków. Dlatego w sprawach budownictwa uwierzę Tobie a nie weterynarzowi, zresztą dokładnie z tego samego powodu... Nie wiem czemu temat podłogówki i psów tak zdynamizował temat. Czy bez podłogówki nie można wybudować dobrego, możliwie oszczędnego ciepłego domu? Zostawmy ten temat, jeżeli jest to możliwe. Tak czy owak do CO dużo mi dalej niż do stawiania ścian. I w tym momencie zdecydowanie bardziej mnie interesuje którą drogą pójść i dlaczego, czy akumulacją czy (jak to określasz) dynamiką. I jakie z tego wynikają dalsze konsekwencje dla całego procesu budowy domu.
  8. NIKT mi nie zagwarantuje, że na pewno weterynarz się mylił. Tutaj nie ma pewnika, i dlatego ze swojej strony dodałem "być może" w odniesieniu do tego tematu. Ponieważ moje psy są członkami mojej rodziny, chcę zbudować dom odpowiedni dla ludzi i zwierząt. Jeżeli ucierpi na tym mój komfort to trudno. Po to jestem i pytam na forum by dowiedzieć się i zrozumieć to czego nie wiem lub nie rozumiem. Doświadczenie rzutuje na postrzeganie i oczekiwania, dlatego budując nowy dom chcę uniknąć mankamentów poprzdniego (zresztą nie przeze mnie budowanego). Być może moje pomysły są błędne, ale po to pytam by je zweryfikować. By nie robić przypadkowej składanki na zasadzie, to jest dobre, to "biorę", tamto wszyscy mówią brać to "biorę"itp. Bez refleksji czy to tworzy spójną całość czy zbiór przypadkowych rozwiązań. Chcę mieć w miarę spójną, przemyślaną, całość, możliwie energooszczędny ale bez przepłacania o dziesiątki procent za promile przyrostu energooszczędności. Oczywiście jak każdy bym chciał by dom był tani w budowie i eksploatacji i oczywiście możliwie najlepszy. Co do silki czy Ytonga, no nie wiem co jest "lepsze" nie wiem czy pójść w kierunku akumulacji czy dynamiki (jak rozumiem pod tym pojęciem kryje się łatwa sterowalność ogrzewaniem?) Ponieważ jestem na początku, łatwiej (jak sądzę) niż w trakcie można dopasować oczekiwania i możliwości techniczne, ekonomiczne etc.
  9. Zmieniłem na "być może". Ale w tej materii decyzji nie zmienię.
  10. Gdyby nie psy, to bym robił podłogówkę. To jest jedyny powód, że tego nie robię.
  11. Może, ale nie będę ryzykował zdrowiem moich piesków, zwłaszcza, że już są nieco wiekowe. Poza tym reakcja na warunki patogenne jest osobnicza. Jeden pies będzie świetnie się czuł a inny może chorować.
  12. Nie, psy. Nie powtórzę już, ale opinia weterynarzy była, że to dla nich może być niezdrowe, rozkład temperatur i coś tam jeszcze.
  13. O ile mi wiadomo, to ma (jak dla mnie) poważny minus - niezdrowe dla zwierząt domowych. To je dla mnie dyskwalifikuje.
  14. Być może, choć był dobierany starannie, ale o było 20 lat temu. Stary dom, był bez izolacji tylko jednowarstwowa ściana z pełnej cegły 50cm. Powierzchnia 120m2. Kocioł dwufunkcyjny bez zasobnika 24kW. Z modulacją płomienia, automatyka pogodowa. Tak czy owak, przed takowym zjawiskiem w nowym domu chciałbym się zabezpieczyć. W starym to już mi się nie chce. Szkoda pieniędzy.
  15. Przepraszam, za duży skrót myślowy. Z aktualnego domu mam doświadczenie, iż w okresach przejściowych przy spadku temperatury zewnętrznej do poziomu pomiędzy 9-15 stopni często piec CO włącza się i wyłącza się co chwilę. Więcej się włącza niż pracuje. Czyli większość energii się marnuje. Dlatego myślę o dodatkowym źródle typu kominek. I o ile wpływ akumulacyjności ściany na ogrzewanie gazowe można zaniedbać (a przynajmniej tak mi się wydaje, bo to jest ciągłe) to dla kominka ma chyba spore znaczenie, bo jest okazjonalne i efekt akumulacyjności ścian może wydłużyć oddawanie ciepła czyli albo wydłużyć czas pomiędzy rozpaleniami kominka albo skrócić czas palenia w kominku.
  16. Teraz dotarło ;) Budować będziemy dla siebie. Same proste wymagania: dobrze i tanio, ale nie dobrze, bo tanio. Czytam i czytam i z tego wszystkiego juź mam mętlik w głowie. Na bazie tego co poczytałem to będziemy się decydować albo na silikat albo na ytong. tyle, że nie umiem dokonać ostatecznego wyboru. Silikat ma większą akumulacyjność, czy to jakoś przekłada się na rzadsze palenie w kominku (na przykład). Czy ta akumulacyjność jest dla mnie korzystna czy MOŻE być problemem w jakimś przypadku? Akurat moja żona ma zdrowsze (ekonomicznie) podejście do sprawy. Ma jej się podobać ale za rozsądne pieniądze... To mnie czasem ponosi fantazja, którą moja dobra żona skutecznie temperuje
  17. Ponieważ jestem na etapie wyboru projektu, zastanawiam się tak naprawdę pomiędzy silikatem a Ytongiem. Wiem, że silikat ma lepszą akumulację, jakie jednak ma inne zalety i jak one się przekładają na korzyść dla zwykłego inwestora indywidualnego?
  18. Dyskutować jest sens przed budową, w trakcie i po to już musztarda po obiedzie...
  19. A może jednak Ytong? Bowiem przy budowie klasycznego (bo rozpatruję też kopułowy) mocno się nad tą technologią zastanawiam. Myślę też nad Porothermem, ale jakoś Ytong mocniej do mnie przemawia.
  20. A masz jakąś galerię swojej realizacji? W tej chwili próbuję przedrzeć się przez Twój wątek, co trochę czasu pochłania ;)
  21. Wiem czego chcę, dobrego domu ;) Na poważnie to żaden gotowy projekt nam się nie podobał (zwłąszcza mojej żonie). Z kolei projekt indywidualny (jak chce moja żona) to czemu nie kopuła (co mi się marzy).
  22. Witam, Od dłuższego czasu przymierzamy się (z żoną) do budowy własnego domu. Przeglądaliśmy masę gotowych projektów, ale żaden nam nie podpasował. Może nas ktoś uświadomić, że indywidualny projekt to głupi pomysł. A dom kopułowy to już całkiem poroniona idea... I przekonać do czegoś rozsądnego?
×
×
  • Utwórz nowe...