Skocz do zawartości

pomyslove

Uczestnik
  • Posty

    36
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez pomyslove

  1. No ba Problem polega tylko na tym, że co zrobię zapasy, to one po 2 tygodniach jakoś tak wyparowują... ;) Hmm budynki gospodarcze mamy i od niedawna stoją puste, więc może faktycznie coś by się dało przerobić. Będę musiała o tym pomyśleć, dzięki
  2. Też bym chciała pralnię... Ale wprowadziłam się do starego domu, w którym nie było przewidziane takie pomieszczenie :( Jedyne udogodnienia to suszarnia pod strychem (ale pralki się tam nijak nie wciśnie :P) i spiżarnia na półpiętrze. Przerobiłabym spiżarnię na pralnię, ale wtedy nie miałabym gdzie upychać zapasów żywnościowych - a to jest konieczne, bo nigdy nie wiadomo, kiedy wybuchnie wojna :>
  3. solange może i dramatyzuję... Pewnie po prostu nie trafiłam na dobrze urządzoną na ciemno, małą łazienkę ;)
  4. Eeee, chyba nie chodzi o to, że wtedy tylko takie były, bo On robił remont kuchni kilka lat temu
  5. No właśnie miejsce wydzielone na sam ogródek nie jest jakoś szczególnie duże...
  6. No i co, prezenty w minione święta trafione? Bo nikt się nie chwali... :P Może nie byliście grzeczni? Ja zawsze się cieszę niemal z wszystkiego, co dostanę, sama zawsze ze 2-3 miesiące przed świętami kombinuję z prezentami.
  7. Taaa, my mamy furtkę, ale nasze podwórkowce (nieduże kundelki) nauczyły się wskakiwać na ławkę i przeskakują przez płot :| Teraz mam do wyboru obudować ogródek murem, zmienić miejsce na kącik wypoczynkowy, przy którym teraz stoi ławka, albo...zjeść zwierzaki na obiad ;)
  8. Lubię mojego teścia, ale nie rozumiem, dlaczego wybrał do kuchni bladożółte płytki i do tego jasne fugi... Teraz mieszkamy w tym samym mieszkaniu i jak codziennie zerkam na tę podłogę, która w ogóle nie wygląda na taką, co to się ją myło dzień wcześniej, to chce mi się wyć do księżyca i tylko czekam, aż będziemy mogli iść do siebie...
  9. Moi Rodzice mają tak nieustawną kuchnię w bloku, że muszą pralkę trzymać w łazience. Do takiego rozwiązania przywykłam, więc gdy wprowadziłam się do narzeczonego, to było dla mnie dziwne, że pralkę stawiamy w kuchni... Ale mieliśmy specjalnie przygotowany blat pod zlewem i pod tym blatem jest pralka i z perspektywy czasy stwierdzam, że to super wygodne rozwiązanie, tym bardziej, że mamy niewielką łazienkę i gdyby pralka musiała tam stać, to trzeba by zrezygnować z kabiny prysznicowej, a tak mamy i prysznic, i wannę
  10. Wiecie co? Przejrzałam wątek i stwierdzam, że podobają mi się prawie wszystkie z zaprezentowanych lamp każda ma w sobie to coś, teraz tylko kwestia dobrania lampy odpowiednio do danego pomieszczenia, żeby pasowała
  11. Podobają mi się takie ciemne łazienki, ale raczej w przestronnych pomieszczeniach, takich jak na większości z zaprezentowanych zdjęć. Cóż, nie każdy ma taką dużą łazienkę, a mała i ciemna może się raczej z grobem kojarzyć, zwłaszcza, gdy człowiek położy się w wannie... ;)
×
×
  • Utwórz nowe...