BasterMeble

To zależy kto co lubi. Ty lubisz to, podoba ci się i jest ok. Mi zdecydowanie bardziej podoba się szafa z koniem:)

Mi osobiście bardzo się podobają drewniane meble. Dają poczucie ciepła i przytulności. A w połączeniu np z ciemnymi fioletowymi ścianami myślę, że tworzyły by fajną aranżację. Taką napawającą optymizmem

mi się osobiście bardzo podobają parapety drewniane. Jak dla mnie są najtrwalsze i najefektowniejsze. Osobiście nie ma drewnianych, ale znajoma ma już ładnych kilkanaście lat i nadal świetnie się prezentują. Według mnie nadają klimat dla pomieszczeń

To zależy kto co lubi. Ja osobiście bardzo lubię dywany. Pokój bez dywanu wydaje mi się taki chłodny i nie przytulny. A dodasz chociaż malutki dywanik i pokój od razu robi się przytulniejszy. I według mnie dywan jest nadal w modzie, przecież jest teraz taki dużych ich wybór. Różne kolory, wzory i faktury.

To zależy kto co lubi. Ja osobiście bardzo lubię dywany. Pokój bez dywanu wydaje mi się taki chłodny i nie przytulny. A dodasz chociaż malutki dywanik i pokój od razu robi się przytulniejszy.

Ja osobiście jestem za oddzielna kuchnią. Po pierwsze dlatego, że marzy mi się duża kuchnia, z dużym stołem, albo taka kuchnia z jadalnią. Natomiast kuchni z salonem mówię stanowcze nie. Po pierwsze chodzi o zapachy, przy otwartej kuchni one są wszędzie- na ubraniach, kanapie, firankach. Po drugie ja nie lubię jak ktoś mi patrzy na ręce jak gotuję, lubię sobie pichcić w ciszy i spokoju:) A po trzecie zagłuszanie się na wzajem. Wiadomo jak się coś smaży to jest głośno, do tego dochodzi szumiący okap, a w tym czasie ktoś chce coś pooglądać w tv, albo zdrzemnąć się na kanapie w salonie, a tu nie ma warunków.

ja nie mam, ale marzy mi się własnie kuchnia z takową wyspą. Dlatego chętnie poczytam wasze rady i propozycję i być może kiedyś je wykorzystam:0

Ja osobiście widzę same minusy. Po pierwsze dlatego, że marzy mi się duża kuchnia, z dużym stołem, albo taka kuchnia z jadalnią. Natomiast kuchni z salonem mówię stanowcze nie. Po pierwsze chodzi o zapachy, przy otwartej kuchni one są wszędzie- na ubraniach, kanapie, firankach. Po drugie ja nie lubię jak ktoś mi patrzy na ręce jak gotuję, lubię sobie pichcić w ciszy i spokoju:) A po trzecie zagłuszanie się na wzajem. Wiadomo jak się coś smaży to jest głośno, do tego dochodzi szumiący okap, a w tym czasie ktoś chce coś pooglądać w tv, albo zdrzemnąć się na kanapie w salonie, a tu nie ma warunków.

ja mam zmywarkę już ładnych kilkanaście lat i ma ona chyba 6 programów. Ale ja używam najczęściej dwóch, albo jednego- program długi lub program podstawowy. Reszta to nawet nie wiem jakie to są programy:)

ja mam w kuchni pod zlewem i wzdłuż segmentu dość ciemne płytki, a dalej jaśniejsze panele. Połączone są właśnie metalową listewką. Prezentuje się to całkiem fajnie.

Jak dla mnie domy szkieletowe to niekomfortowe, niepraktyczne i niewygodne rozwiązanie na budowę domu. Serdecznie nie polecam. Pozdrawiam.

Wypowiem się tak. Efekt z wewnątrz ? Zapiera dech w piersiach, lecz zewnątrz wygląda tak jak kolega wyżej to ujął jak dwie stodoły. Pozdrawiam.

Odpowiedź na pytanie powyżej: Wentylacja mechniczna jest prawie bez głośna i nie trzeba się martwić o jakiekolwiek szumy. Pozdrawiam.

Ani to ciekawe, ani to nadmiar ładne, a sądzę że po prostu płytki są o wiele praktyczniejsze i jeśli odpowiednio się zaprojektuje ładniejsze. Nie podoba mi się ten pomysł. Pozdrawiam.

Ja osobiście uważam, że przydomowa oczyszczalnia to zbyt drugi interes, szambo mało praktyczne i z względów estetycznych u mnie by odpadło dlatego ja preferuję podłączenie się pod kanalizację i nie przejmowanie się tym problemem. Pozdrawiam.