Syluniu, zbadaj może swoją gospodarkę hormonalną. Problemy z wagą mogą byc przy niedoczynności tarczycy. No i ważne, co słusznie zauważył adiqq, należy unikac, a najlepiej w ogóle wyeliminowac: sól (mnóstwo jej chocby w kupnych wędlinach), cukier, fast foody, colę, produkty o wysokim indeksie glikemicznym oraz te wielokrtonie przetworzone i te z dużą ilością"ulepszaczy" smakowo-zapachowych. Codzienne papu zawiera już w sobie węglowodany i tłuszcze i nie trzeba ich dodatkowo"ulepszac", w tym wypadku - pogarszac. Dzikie zwierza nigdy nie mają problemów z nadwagą. Ale już oswojone czworonogi, karmione ludzką ręką - mają dośc często. Z wyjątkiem mnie, jak widac na załączonym obrazku ). Generalnie jestem pełna podziwu dla tych, którym, idąc w zaparte, wciąż wystarcza energii na cykliczne odchudzanie.