Skocz do zawartości

Marcinus

Uczestnik
  • Posty

    24
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Marcinus

  1. Poniewaz produkuje i sprzedaje lozka, a ze kazde wyposazam w stelaz i materac, to moze wtrace swoje trzy grosze icon_smile.gif Jezeli chodzi o materace dla doroslych, to w ofercie mam jedna marke (na "t") - dlaczego jedna? Ano dlatego, ze nie ma lepszej. Jezeli chodzi o poduszki, to mam dwie, bo ta druga nie odbiega jakoscia od tej na "t" icon_smile.gif
    Jezeli chodzi o dzieci, to podziele sie obserwacja: moja prawie-dwulatka ma lozeczko z materacem podarowane przez znajomych (mieszkali akurat w Belgii, to i lozeczko tamtejsze). Materac jest dosc twardy, wypelniony nie wiem czym icon_biggrin.gif Smykalke do spania dziewczyna odziedziczyla po tacie, ale jednak na tym twardym materacu ciagle sie wierci, co zazwyczaj konczy sie stuknieciem glowa w szczebelki i pobudkowym falstartem. Zrobilem pare testow (mozna bedzie przypiac metke "testowane na dzieciach" icon_smile.gif) no i wyszlo, ze na materacu termoelastycznym nie kreci sie i nie przewraca z boku na bok, tylko spokojnie spi. Nawet nie wspominam, ze jak spi na lozku rodzicow, to prawie jak spiaca krolewna (no ze gleboko i nieruchomo, a nie ze przez wiele lat) - no ale tego nie wliczam, bo z wiadomych wzgledow wypaczyloby wyniki testow. Z ciekawostek - uwielbia zasypiac na poduszce ortopedycznej (zona ma na "t", ja te druga), jak sie jej za wczesnie probuje zabrac (uzywamy tylko przy zasypianiu, bo to rozmiar regular, wiec sie dla dziecka nie nadaje - jest za duza), to wpija sie w nia jak kociak i nie chce oddac. Taka poduszka swietnie sie tez nadaje do ulozenia malego bobasa do karmienia piersia (ale to wczesniej niz w wieku 2 lat ;))
    Reasumujac, twardy materac - tylko w ramach kar cielesnych (dla dziecka) albo samoumartwiania (dla rodzicow, jak beda musieli wstawac kilka razy w nocy).
    Jak trzeba, to poprosze zaprzyjaznionego ortopede albo rehabilitanta o bardziej naukowe uzasadnienie niz "pewnie, ze moze spac na takim materacu" (bo oczywiscie nie obylo sie bez konsultacji ze specjalistami - w koncu to pierwsze dziecko) icon_biggrin.gif
  2. Na dniach pykna 4 latka, odkad uzywam mojego bialego MacBooka 13" - kupilem najtanszy model w polskim salonie (maja takie w galeriach handlowych). Kilka miesiecy pozniej kupilem jeszcze jakiegos kobylastego Acera na promocji, ale od poczatku do niczego sie nie nadawal - ladowal sie 5 minut, nie dalo sie gadac na skype, bo byly ciagle poglosy, office to w ogole przestalem uruchamiac, bo sie balem ;) (dzialal jak slimak i blokowal inne aplikacje) - przestrzegam zatem przed takim okazjami (po kilku miesiacach udalo mi sie go sprzedac za polowe ceny :( ).
    A co do "makowki" icon_smile.gif po 2 latach sypnal sie dysk, wiec musialem kupic nowy (wymienilem sam, bo to zadna filozofia), a teraz (4 lata) przestal dzialac wentylator (koszt naprawy jakies 200 pln, ale nie chce mi sie go zaniesc do serwisu - wylacza sie tylko przy ogladaniu filmow, poza tym dziala, wiec przestalem wlaczac you2be i pracuje bez problemu). Szybkosc uruchamiania, dzialania wszelkich aplikacji - jak marzenie. Lacznosc bezprzewodowa - bajka (idzies gdzies, gdzie jest wi-fi, otwierasz i dziala). W jednej korporacji mialem w ubieglym roku sluzbowego Della (w PL cena ok. 15k), ktory mial 8 razy wiecej RAMu(!), a i tak uruchamial sie tak wolno, ze rano mozna bylo wypic kawe czekajac az sie wlaczy icon_biggrin.gif
    Patrze teraz, ze juz nie sprzedaja tych modeli, a najtanszy jest 11" Air - malutki, cienki i lekki - do tego nie ma dysku (wiec sie nie sypnie) tylko pamiec Flash (o ile z tradycyjnym dyskiem uruchamia sie bardzo szybko, to ten po prostu otwierasz (czytaj: podnosisz klapke) i juz wszystko dziala). Oczywiscie cena w naszym pieknym kraju z kosmosu (4,4k pln vs. 999$ w usa). Trza jakas ciocie z hameryki prosic, zeby przywiozla icon_smile.gif
    Ale sie rozpisalem icon_biggrin.gif
  3. No! I na tych przynajmniej ma Gibsona!
    A wracajac do techniki wykonania - o co cale halo? Skoro to wydruk na folii, a folia przylepiona na drzwi/lustro/szybe, to czym mamy sie podniecac? Jezeli dobra folia i dobrze nalozona (pod profile), to moze sie nie bedzie odklejac, ale rysowac to juz ile wlezie, a jak jeszcze blyszczaca, to bedzie to widac niemilosiernie... Mniej wiecej jak tluste paluchy odbite na korpusie gitary na oswietlonej scenie icon_smile.gif
  4. Trzeba tylko zwrocic uwage na gestosc pianki - w zwiazku z uwolnieniem patentow pojawilo sie mnostwo produktow, ktore "udaja" ze sa poduszka termoelastyczna (moze nie udaja, ale maja tak niska gestosc, ze cala idea takiej poduszki jest zaprzepaszczona). Zawodowo zajmuje sie tematem i po solidnych testach zostawilem w ofercie tylko dwie marki "poduszkowe".
    A co do samej poduszki icon_smile.gif jak ktos sprobuje, no to juz nie ma powrotu icon_biggrin.gif
    Tylko trzeba uwazac, bo uzaleznia i potem trzeba wydac kilka (pojedynczy) do kilkunastu (podwojny) tysiecy na materac icon_biggrin.gif
  5. Cytat

    Zależy jaki kredyt i jaka lokata. icon_razz.gif


    Najnizej oprocentowany kredyt bedzie raczej wyzej oprocentowany niz lokata na 30k - przy takiej kwocie to mozna negocjowac co najwyzej kolor dlugopisu (o ile sie zaklada w placowce) :P
  6. Ja bym byl za przyklejeniem materialu... pytanie, czy chcesz go miec na zewnatrz (wtedy nie ma innych pytan), czy wolisz, zeby byl za szyba - wtedy trza by chyba "specjalniejsze" te drzwi (albo jakies mniejsze moduly, zeby drzwi sie nie "wygly", albo dodatkowe usztywnienie, tez zeby sie nie "wygly")...
    A przemyslalas pomysl doglebnie? W czym sie bedziesz przegladac? :P

    A na tych zdjeciach to widze "pierwsza szafa w zyciu" ;) Jak musze isc po drabine, zeby cos siegnac z gornej polki, to wiem, ze nastepna szafa bedzie inaczej rozplanowana icon_biggrin.gif
  7. Cytat

    Mnie się nie podoba, ale chciałabym wiedzieć jak ten facet zagościł na tych drzwiach? To jest jakoś za szybą, przyklejone, to plakat?


    Mowila mi jedna amatorka handmade, ze to sie po prostu przykleja (a konkretnie material do szyby/drewna - od spodu/na wierzch) - czy cos takiego chcesz zrobic?
    (a ten Slash to pewnie jakas folia)
  8. Podbijam temat, bo ciekawym jak rozwija sie historia tego okraglego lozka icon_smile.gif
    A swoja droga to po przeczytaniu calego watku dziwi tak duza ilosc obaw... wydaje mi sie, ze calkowicie nieuzasadnionych icon_smile.gif
    Jak ktos sie boi, ze mu beda wystawaly nogi albo spadnie, bo straci orientacje ;) to polecam maly eksperyment - przespac sie na okraglym dywanie/wykladzinie i zobaczyc, czy sie "spadnie" z takiego okraglego "lozka" czy nie ;) mozna tez ulozyc "kamienny" krag (z poduszek, ksiazek, klockow, czegokolwiek) jak sie nie ma okraglej wykladziny pod reka (noga) ;)
    A co do rozmiaru, to mozna latwo wyliczyc, co bedzie wystarczajace - wystarczy wstawic w okrag obecne lozko - to co wokol bedzie "extra" icon_smile.gif
    Okragla koldra nie jest konieczna i raczej nie bylaby praktyczna icon_smile.gif))
    Takie lozko daje niesamowite mozliwosci aranzacyjne - jak wspomniala Ashantess mozna je obudowac i wstawic w rog (lub dostawic do sciany), a mozna umiescic na srodku sypialni i zaszalec z reszta wyposazenia (na co nie pozwoliloby prostokatne lozko).
    Kibicuje!
×
×
  • Utwórz nowe...