autorushd

Poddaję się. Ja sobie tego nawet wyobrazić nie potrafię. Chyba jeszcze jedną kawę muszę strzelić. ps. Za szybko napisałem teraz widzę. Wic tak faktycznie można dać pręt gwintowany, zero problemu, mam takich szpilek sporo na budowie. Ale trzeba wymyślić element mocujący belkę drewnianą zaznaczony u ciebie na brązowo. O ile gotowe kotwy bez problemu można zakupić na wymiar jaki się chce o tyle takich uchwytów jeszcze nie widziałem. Nawet bardziej by mi pasowały bo mogę tą główką poruszać i dopasować optymalnie do belki drewnianej. Wczoraj w związku z tym na budowie było wielkie mierzenie odległości i łuków pod ogród zimowy, dziś zrobię fotki cośmy stworzyli, bo wyznaczyliśmy łuk. Za kilka dni wszytko powinno być w dwg.

pięknie to kolega ujął. Nie sposób się nie zgodzić.

Ale ty te kotwy zalałeś w betonie, mi potrzeba dodatkowa kotwa chemiczna, bo mur już mam .

cóż mogę powiedzieć, pomysł wydaje się ok, muszę pogadać z firma od pianki. Pytanie jakie się nasuwa to w jaki sposób natrysnąc pianę do formy? i czy to cholerstwo w ogóle odejdzie od jakiejś powierzchni.

Więc wizualizacja pokazuje przypadek w którym patrząc na okno nie widzimy pianki PUR Założenia dla przypadku nr 1: - najpierw montuję nakładkę styropianową a dopiero potem robię natrysk pianką - nakładka styropianowa jest kołkowana - w tym przypadku nakładka jest szersza od grubości muru okna, mur ma standardowo 25cm, ponieważ mamy dać 15cm ocieplenia, całkowita szerokość nakładki styropianowej będzie 40cm I zaczynają się kłopoty: - na styku pianka styropian może dojść do przeciekania - o ile pianka będzie odporna na warunki atmosferyczne o tyle styropian pokryty zwykłym klejem i jakimś tynkiem nie. Jeśli natomiast damy piankę jak na fotce, czyli przypadek nr 2 wszystko będzie ok, - nakładka styropianowa jest równa z szerokością muru. ale... pianka będzie nieregularna, a widok na okno będzie z obwódką szarą. A przynajmniej w tych detalach zależy mi na regularnych kształtach. Jest jakieś wyjście aby przypadek nr 1 tak zrobić aby nie dopuścić do przecieku i wzmocnić styropian?

ciekawie wyszło muszę jeszcze dostać wzornik tego szarego, bo szarych jest jak psów . Ale tu jest następny problem. Obecnie jak patrzymy na okna to obwódki są białe i faktycznie to tak wygląda. Ale nie koniecznie tak będzie.

Dzięki za fotki. W materiałach instruktażowych jest tylko napisane ze świetlik musi wystawać co najmniej 15cm nad połać dachu. Jest to związane z odprowadzeniem wody, zaleganiem śniegu itd. Czy mocniej docieplać? Hm można. Ale nie wierzę że świetlik na fotce ma U=0.5, samo zwieńczenie dla 3 warstw ma U=2,2

Wczoraj dostałem informację od kolegi z Tarczyna odnośnie świetlików, znalazł nową firmę. Produkcja w Czechach. Puloplastics koszt standardowej kopuły 3-warstwowej u=2.2 to 2800 netto. Jest możliwość wzmocnienia na uderzenie, nazywa się to w firmie poliwęglan lity PC i wtedy koszt to 4tys netto. Można także dołożyć i mieć 4 warstwy, koszt 5tys netto. u=1,3 Kurcze jest też 5 warstwowa, cena nieznana u=0,73 @stokrotka.35 z tych fotek to ja tak samo myślę. Ale... kolega z Tarczyna znalazł jeszcze inną firmę od natrysków, dziś mają do mnie dzwonić. Są dużo bardziej atrakcyjni cenowo, a co wyjdzie zobaczymy.

Moje architektki zrobiły symulacje kolorów które są dostępne bez dodatkowej opłaty w firmie piankującej. No i wybór staje się raczej oczywisty. Niestety inne kolory to koszt 20zł netto + vat.

Mury poszły już od tamtego sezonu o ponad 200cm. Myślę ze jeszcze jakieś 3 tygodnie i będzie czas na wieńce.

Zastanawiam się nad takimi kotwami, które byłyby umieszczone na kopule i trzymały łuki szkieletu ogrodu zimowego. zakładając , że ocieplenie będzie 15cm, kotwa musiałaby się zagłębić w kopule min 10cm, czyli musiałaby mieć min 25cm. Ten ogród zimowy to mnie wykończy. Rysunkowo to majstersztyk, ale do zbudowania to koszmarek. Nie wiadomo, jak się za to zabrać. Tu nic nie ma takiej samej długości. Odnośnie drewna klejonego znalazłem taki oto łuk, na którym myślę wszytko oprzeć. Niestety jak pisałem żaden łuk nie jest taki sam, wiec będzie albo cięcie tego albo zamawianie dłuższego.

ciężka sprawa , trzeba pamiętać, że mamy do czynienia z kołem. Wyginanie dębu.... Wysłałem zapytanie odnośnie takiego jak na rysunku opiankowania do wykonawcy , zobaczymy co on na to. Siedziałem nad tymi świetlikami i dotarło do mnie ze one mają średnicę 2m, niby wiedziałem ale jak przyszło do transportu to się zaczęły schody, bo samemu się tego nie da przywieść. Koszt przesyłki dostawczym to 950zł netto, ale trzeba będzie się z tym najwyraźniej pogodzić. Na szczęście bierzemy razem z kolega Erykiem wiec koszty dzielimy na połowę. Jeden świetlik waży 45kg.

Nie do końca. Jeśli nie pokryje to będzie tam duży mostek ciepła :( Na czerwono niedbale zaznaczyłem wieniec. Raczej myślałem aby zrobić tak:

Z tym nie ma problemu. Pytanie jest inne. 1) czy najpier zamontować kołnierz , potem go zapiankować i na koniec założyć kopułkę? 2) czy zapionkować dom, po czym na gotowo założyć cały świetlik. Jest to o tyle ważne ,że wymusza odpowiednie zrobienie wieńca.

dostałem dwie oferty na kopuły dachowe średnica wewnętrzna 200cm. z dwóch firm Gulajski i Warlux. Pierwsza oferta to ok 5tys brutto za szt druga 10tys za szt Doszukuje się jakichś cech które by wytłumaczyły taka różnice w cenie. Kopułka warlux może za dodatkowa opłata być otwierana, gulajska nie. Różnica we współczynniku U = ok 0,4 . Rozmawiałem z kolegą Erykiem Z Tarczyna i on obstaje za tańszą wersja. Bo oczywiście chcemy wszystko zamawiać razem.

praca na budowie trwa, przez tydzień mury poszły o jakieś 70cm, czyli szału nie ma. Dziennie idzie 1-2 palety cegieł.

częściowo tytanowe a częściowo msline. Chodzi o to, że jak mam duży łuk o średnicy 4m i w środku drzwi, to po bokach są fixy. No i te fixy zawsze są msline czyli proste. Wiec nie ma sensu drzwi robić przyokraglonych bo będzie to co najmniej dziwnie wyglądało. Ot. Pierwsze zamówienie zrobiłbym pewnie w następnym tygodniu. Ale jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach. Bedę miał albo kotwy jb-d, albo mowo albo jeszcze coś innego.

Dziś byłem także w firmie Globart z Nadarzyna czyli dystrybutora okien MS. No i powiem ze meczę ich już trochę i na razie sa bez zarzutu. Kilka rzeczy podpowiedzieli inne sprawdzili, ogólnie goście na czasie. Wszystko idzie jak po maśle. Byle tylko było tak tez z montażem Ale o tym będzie reportaż

Moja ekipa jest ok Wiec podałem to raczej jako humor budowlany

Proza budowania oraz nowy obrońca rośnie Z ciekawych rzeczy to wpadł do mnie na budowę kolega kangaxx z ekipa bo akurat kładą instalację WM. Trochę pogadaliśmy i odwiedziliśmy jego budowę. Namawia mnie na rury jednak 110mm. W sumie miałem je dziś po raz pierwszy w łapkach. Chodzi o zielone trmokontrol. Wygląda to ładnie tyle powiem.

mojego surowe mięso nie ożywia, on je ignoruje Chyba ze w postaci myszy

Nie wszytko się da upilnować. Ale i tak na to pójdzie jeszcze albo papa wierzchnia, albo pianka pur.

Wiec tak, moja kocica spi na desce do prasowania, co irytuje moja zone bo wiadomo kudły zostawia. Tego zonie nie mów Ale ona ma tam punkt obserwacyjny na mnie. Jak tylko się poruszę w wyrku kot do mnie wskakuje i chce żebym go drapał. Wie tez ze jest pora karmienia. Kot to typowy kanapowiec, dostojny, spokojny , normalnie idealny. Totalnie zro agresji. Nawet na myszy polował swego czasu, ale irytowało mnie bo tak: złapał mysz a potem się nia bawił. No i w tych zabawach często gęsto ta mysz mu zwiała pod jakiś mebel i czasem musiałem interweniować. Kot je tylko sucha karmę i wodę. Jak każdy kot łazi po wszystkim, tego się zmienić nie da. Wiec jak zapomnę i zostawię kanapki, schabowego lub obojętnie co, nie ruszy. Najwyżej powącha. Nie alej jak wczoraj mówiłem zonie że gdyby nasza kocica kipnęła to ja od razu kupie takiego samego kota. Byle z charakterem utrafić. Co mógłbym poradzić, koniecznie sterylizować. Wiele kłopotów które przezywałem by mi odpadło. Autorus

I w końcu dach między kopułami i nad garażem został zakończony. Zakończony w sensie ze się już na głowę nie leje. Jest położona papa podkładowa.

Bo firmy wydają kasę na reklamy a zapominają o kliencie. Ot. Najważniejszy jest właśnie ten kontakt z klientem, małe gesty są tymi które się długo pamięta.