Skocz do zawartości

india

Uczestnik
  • Posty

    150
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez india

  1. No i dzis sie w końcu udało, kanaliza podłączona uff... Niewiele się u nas dzieje, gruntowanie i dziś pierwsze malowanki... dzis na budowie gość honorowy, moj ojciec po raz pierwszy postanowił nam pomóc hihi lepiej późno niż wcale pralnia walka z kanaliza gość o ktorym wpomniałam
  2. Dziekuje, ogolnie ostatnio cos mnie napadło na szarości tylko maż się troszkę krzywi... Na święta raczej nie zamieszkamy, planujemy w okolicach lutego. Wolę więcej zrobic a nie żyć w takim bałaganie, wygodnicka jestem no ale zobaczymy jak będzie
  3. Fajne schody, tez wczesniej o takich myslałam. w koncu stanęło na betonowych, ale juz nie pamietam jaki był powód czyli niedługo przeprowadzka?
  4. No my chyba już w ten weekend zaczniemy malowanie dziś korzystam ze słodkiego lenistwa, ale jutro wyruszam do domku. okaże się jak to wszystko bedzie wyglądac, tez licze na jak najmniej warstw. Co do naszego tynku tez jak ktos przychodzi to chwali, ale nie wiem czy to sa szczere opinie hihi z kolorów na razie tylko wybralismy do saolnu i jadalni Sniezka - herbaciana róża, taki delikatny kolor, spodobał mi sie u koleżanki. U nas zastój w robotach kafelkowych. byłam zmuszona odwolac glazurnika, bo jeszcze nie dotarły listwy wykonczeniowe i facet nie mógł nic robic. wraca do nas za jakies 2 tyg Ale w tygodniu byliśmy na zakupach i w koncu zamówiliśmy kabine, umywalkę i kibelek zachciało mi się deszczowni, ale nie wiem czy w kabinie 90cm nie bedzie za mało miejsca. macie jakies doswiadczenia w tej kwestii?
  5. Dolna bedzie w Paradyżu, a górna jeszcze nie wiadomo nie moge sie zdecydowac. Twoje ładne, ale u mnie motywy z kwiatami się nie sprawdza. Ogolnie maz upiera się na brązowo beżową, a ja wolałabym brązowo szarą. Choć mam coraz większe wątpliwości czy wystarczy nam kasy na wykonczenie góry
  6. Jednak dziś znowu troszke poszlifowalismy, ale już nie robiłam tego tak sumiennie jak do tej pory boje sie, że jak w ogole nie bedziemy tego szlifować to podczas malowania bedzie za dużo piachu. wiem wiem... dzis Wszystkich Świętych... ale i tak dzis nie jechalismy na groby, więc kilka godzin z rana poświecilismy na ogarniecie domku. tak to jest ja sie ciągle pracuje i jeszcze studiuje, każda wolna chwila jest dobra na DOM aaa i jeszcze zrobilismy porządek z kafelkami, zostały ułożone kolorystycznie, aby glazurnik nie musiał się stresować, że coś pomyli. Wczesniej zapomniałam dołączyć fotki z podkopów do kanalizy, więc nadrabiam. mam nadzieję, ze zdążą przed zima
  7. czapka z daszkiem była, ale średnio się sprawdza to mnie pocieszyłeś, że szlifowanie nie jest koniecznościa można sie zamęczyć, ale tak radzili tynkarze więc się dostosowałam. a jak po malowaniu wyglądają Twoje tynki? mocno widać nierówności? ile warstw farby nakładałeś. Mi radzili grunt, 2x biała i na koniec kolor (prawdopodobnie z powtórzeniem).
  8. Płytki w łazience ładnie się prezentuja, mozna wiedzieć jaka firma? u mnie nadal brak pomysłu na łazienkę nr 2 chodzi mi o te w brązie
  9. Folia w płynie? ale ja zacofana, nawet nie wiedziałam, że coś takiego istenieje musze o tym poczytać. Dziś kolejny dzien męczarni... mamy tynki cementowo-wapienne, ktore trzeba teraz przetrzec papierem sciernym, a następnie zagruntować. Znowu sie namachałam, najgorzej szło z sufitem, bo piasek mi do oczu wlatywał. Macie jakieś sprawdzone sposoby na sufity, bo sie wykoncze(albo oslepne!) jak tak dalej pojdzie. Po tym ścieraniu to juz nawet siłownia nie jest potrzebna A tak w ogole czy po gruntowaniu trzeba od razu malować czy mozna dopiero za jakis czas. ale mam pytania hihi... niestety nie znam się za bardzo, a nawet nie ma się kogo poradzić bo ja sobie zaplanowałam szlifowanie, pozniej grunt i pozniej dopiero za jakiś czas (jak bede miała chwilke wolnego) malowanie.
  10. Sęk w tym, że najbardziej to mi się podoba bez no ewentualnie płytki, musze sie jeszcze zastanowić. Tez bede się trzymać stwierdzenia Twojego znajmego no aż tak źle to chyba nie będzie z tym ogrzewaniem, choc różne opinie słyszałam. Od 01.11. zaczynamy grzać i zobaczymy jakie będą rachunki
  11. No właśnie tak się teraz nad tymi parapetami zastanawiam, a może takie z płytek się przyklei ? Ogrzewanie gazowe... mam nadzieje, że nie pójdziemy z torbami
  12. Niestety to prawda, im bliżej przeprowadzki tym wiecej wszystko nerwów nas kosztuje. Ale nie ma co narzekac postępy w pracy impoznujace oby tak dalej
  13. nawet nie wiedziałam , że w listopadzie nie można się przeprowadzac zazdroszcze... tez juz bym chciala myslec o przeprowadzce
  14. ]Ale sie dzis namachałam, jutro zakwasy jak nic. No ale cóż...trzeba przygotowac sciany do gruntowania. Zrobiłam 2 sypialnie i korytarz u góry, ale sufity zostawiam ukochanemu Zgodnie z obietnicą kolejna porcja fotek z dni dzisiejszego. zamontowana ościeżnica w łazience na dole. Jeszcze wszystko zakurzone. płytki w pralni moje kuchenne szarości ogolnie się zastanawiam czy przy luksferach może tak zostac bez parapetów, tak mi sie bardziej podoba. Tynkarze zrobili tam lekki spad, ale nie wiem czy to wystarczy. Jak myslicie?
  15. Jestem pod wrażeniem! Twojego dziennika, Twojej budowy, Twojej osoby... Świetnie sobie ze wszystkim poradziłeś, nie mogłam oderwać się od czytania, super się Ciebie czyta
  16. Ciril duzo sie u Was dzieje. ładne parapety , z czego sa te na zewnatrz? bardzo "milusi" lokator
  17. PeZet witam Jak na razie nie żałuję decyzji co do częsciowego oddzielenia kuchni od reszty, zobaczymy jak będzie w praktyce A luksferów nie doradzam, sama nie jestem do konca pewna czy to była dobry pomysł. Tak w ogole od kilku dni mnie nie było, małe problemy z kompem- zawirusował się ale juz jest OK, niestety czesc fotek i innych dokumentow została utracona, ale troche w tym mojej winy, że mam taki nieporzadek w lapku. U mnie znowu duzo się pozmieniało, ale o tym za chwile. Przez ostatnie dni było troszkę nerwowo na budowie, spięcia z fachowcami, no ale jakoś każdy wyszedł z tego cało hihi... Co od mojej ostatniej wizyty się zmieniło? Hmmm... Skonczyli ocieplac dom ( a nawet dwa, szary potworek juz jest biały) no i nawet tynk nałożyli- baranek 1,5 mm Jest biało, bo pomalowac juz nie zdazyli, niestety pogoda płata figle i nie chcieli ryzykowac zacieków. a w srodku... płytki w kuchni już położone, oczywiscie tylko na podłodze. No i po mału "robi" się pralnia. Mamy równiez parapety na zew aaa i jeszcze, oscieżnica w łazience na dole zamontowana. ech... a co ja przezyłam z drzwiami, chyba az nie chce mi sie pisac. po prostu musze sie pogodzic z rzeczywistoscia. Tak w ogole dziś pożegnałam ekipe od ocieplenia. Biedni juz nie mogli ze mna wytrzymać, no cóz poradzić, że jestem drobiazgowa i zwram uwage na szczegóły. Rozliczyłam się z ich szefem, pochwaliłam ich prace i udałam się do pozostałych czlonków ekipy (juz czekali w aucie aby w koncu opuscic moja "posiadłosc"). Podziękowałam im za współprace i powiedziałam kilka słow od siebie, miłych ale szczerych. Widac, że odetchneli z ulga, troche zdziwieni tym co usłyszeli (bo wczesniej podobno się czepiałam) i powiedzieli mi, ze po raz pierwszy ich pochwaliłam wyjasniłam im, ze jestem dosć powsciagliwa w pochwałach, ale zeby nie brali tego do siebie. To tyle... jutro może wrzuce parę fotek, ale musz enajpierw je zrobic
  18. Zdjęcia z 15.10.widok na kuchnie sama zagruntowałam jedna sciane w kuchni, tak na próbe. Przerażajce w jakim tempie to wszystko wchłaniaja tynki podwórko obraz nędzy i rozpaczy
  19. dziekuje, nas tez coraz bardziej cieszą takie efekty juz nie mogę się doczekać przeprowadzki
  20. Dziś nadrobiłam z fotkami ocieplamy sie mam nadzieje, ze na razie taka ładna pogoda się utrzyma i ocieplanie pojdzie bez problemu
  21. Na szczęście coś się ruszyło... ekipa spóźniona jeden dzien znowu zaczęła działać od wtorku Poobrabiali uszkodzone tynki po montazu parapetów i nie tylko... Przy okazji zleciłam im montaż stelaży do regipsów w salonie, łazience i kuchni tam gdzie maja być "swiatełka" No i najważniejsze zaczęli ocieplać domek, sprawnie im idzie Wrzucam pare fotek z wczoraj. nie wiem jak to sie stało ale zapomniałam obfotografowac dom z zewnątrz ale ze mnie roztrzepaniec Tak w ogole pojawił sie dzis u nas kolejny glazurnik. Za podłoge w kuchni zazyczył sobie 50zł/m2, ale zjechał do 45zł. a za łazienkę 60zł/m2 hmm... chyba jednak pozostaniemy przy naszym pierwszym wyborze
  22. Jak na razie idzie szybciutko oby tak dalej, bede tu zaglądać
  23. Ciril przyjemnie tu u Ciebie. faknie to wszystko sie ogląda i czyta o Waszych postępach życzę szybkiej przeprowadzki
  24. dziekuje no mam nadzieje, ze my wyboru drzwi nie pożałujemy szoroburypotworek juz długo straszyć nie będzie domy beda ocieplane w tym samym czasie, wiec i elewacja bedzie taka sama bardzo podoba mi sie styl nowoczesny i w tym kierunku bede zmierzac dzis odebraliśmy płytki do kuchni , moje kochane szarości http://www.ceramstic.com.pl/chuuk.html Chuuk Dark UL-14-04 45x45 cm na żywo piekniejsze
×
×
  • Utwórz nowe...