Skocz do zawartości

Galeria Parkietu

Uczestnik
  • Posty

    35
  • Dołączył

  • Ostatnio

Galeria Parkietu's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

1

Reputacja

  1. Nie powinno się używać detergentów, tylko profesjonalne środki do mycia i pielęgnacji / konserwacji przypisane do danego rodzaju wykończenia posadzki drewnianej. Mniej pracochłonna w użytkowaniu jest podłoga po prostu lakierowana i taka jest najczęściej wybierana przykładowo przez moich Klientów, którzy z góry po prostu zakładają, że nie będzie im się chciało zbyt wiele poświęcać podłogom. Dodatkowo podaję link pod którym można znaleźć wywiad z Karolem Górskim "Olejowana czy lakierowana", jeśli ktoś chciałby poczytać: http://www.galeriaparkietu.pl/prasa.php
  2. Można kupić panele masywne z Bambusa prasowanego z pisemną gwarancją na możliwość zastosowania na wodnym ogrzewaniu podłogowym. Przykładowe wymiary takiego panela, to grubość 12 mm, szerokość 130 mm i długość 1830 mm. Co ciekawe w panelach tych dostępnych jest więcej kolorów niż podstawowy jasny (naturalny) i ciemny (karbonizowany, karmel).
  3. Niektóre gatunki egzotyczne zawierają w sobie takie substancje, które powodują ryzyko nieprzyjęcia się niektórych impregnatów. Pod pojęciem impregnatu mam tu na myśli stosowane środki do zabezpieczenia posadzki wykonanej z surowych elementów, czyli nanoszenie ich po uprzednim przyklejeniu, sezonowaniu, cyklinowaniu i szpachlowaniu. Impregnatami takimi są różnego rodzaju lakiery, woski, olejo-woski i oleje. Natomiast przykładowe gatunki drewna, które mogą być problematyczne dla niektórych z tych impregnatów, to np. Lapacho (Ipe), Wenge, Teak, Palisander. Przy rozważaniu zakupu danego gatunku drewna należy po prostu konsultować ze sprzedawcą, czy technikiem z firmy produkującej/dostarczającej dany impregnat, czy może on być zastosowany na dany gatunek drewna. Najczęściej przy problematycznych drewnach sprawdza się olej (olejo-wosk nie zawsze) lub lakier chemiczny rozpuszczalnikowy dwuskładnikowy, np. Uno niemieckiej firmy Berger-Seidle.
  4. To czemu producenci desek drewnianych przeznaczonych na ogrzewanie podłogowe wodne podkreślaną jaka temperatura i jaka wilgotność powietrza powinna być utrzymywana w pomieszczeniu gdzie deski są zamontowane na ogrzewaniu podłogowym?
  5. Znalazłem w Wikipedii rozróżnienie wśród właściwości fizycznych drewna na higroskopijność oraz skurcz i pęcznienie, przy czym te dwie ostatnie potraktowane zostały razem jako jedna właściwość. Wciąż jednak nie stanowi to tego, że higroskopijność, tak jak skurcz i pęcznienie, można wyrażać w jakiej wartości. Wciąż nie rozumiem (drugi akapit). Przecież wilgotność powietrza i temperatura powietrza ma wpływ na "pracę" drewna niezależnie o tego jaką ma ono wilgotność i do jakiego podkładu zostało przyklejone.
  6. Może mi Pan podać przykładowe źródło, gdzie znaleźć można rozróżnienie skurczu, pęcznienia i higroskopijności, jako właściwości drewna? Bo ja nie przypominam sobie, żeby te trzy rzeczy były traktowane oddzielnie jako właściwości drewna. Co do drugiego akapitu Pana wypowiedzi: Jak Pan rozumie, że rola wymienionych czynników jest dla pracy drewna pomijalna? Dlaczego Pan tak uważa?
  7. W tej kwestii "tabela higroskopijności" i "tabela skurczu" oznaczałaby to samo. "Skurcz" opisany w tabeli nie oznacza tylko skurczu w sensie kurczenia się drewna (zmniejszania się wymiarów drewna), ale także pęcznienia, czyli powiększania się elementów drewnianych. Nazwane jest to po prostu skurczem, ale ten skurcz ma szersze pojęcie, bo nie tylko kurczenia, ale też pęcznienia drewna - może tak będzie jaśniej. Natomiast higroskopijne jest każde drewno i myślę, że np. nie trzeba tej higroskopijności nadawać żadnej wartości, tylko w takiej tabeli oznaczyć TAK albo NIE; oczywiście koło każdego gatunku byłaby informacja TAK . Tutaj http://www.epodloga.pl/fachowo.php?artykul=drewno_a_wilgoc można znaleźć przykładową tabelę, która pokazuje do jakiej wilgotności dąży drewno przy danej temperaturze wilgotności powietrza. Jak widać, uogólniając, tak jak napisał bajbaga, większy wpływ na "pracę" drewna mi wilgotność niż temperatura powietrza. Natomiast nie zgadzam się z ostatnim zdaniem przedmówcy. Zabezpieczenie podłogi olejem, czy lakierem, ogranicza przenikacie wilgoci z powietrza do drewna/ z drewna do powietrza, ale tego procesu nie wyklucza. Ten proces zawsze trwa, tylko dużo wolniej niż przy surowym drewnie. Dzięki zabezpieczonej podłodze, szczególnie lakierem, po rozlaniu się np. kubka wody, nic nie powinno się stać, jeśli natychmiast tę wodę zbierzemy. Stać by się mogło coś złego natomiast gdyby: woda rozstała rozlana na surowe drewno lub gdybyśmy nie zebrali odpowiednio szybko wody z parkietu polakierowanego.
  8. Nie wiem co to znaczy "delta T 2-4 st. Przykładowa tabela, gdzie skurcz wyrażony jest w %: http://www.wokulski.info/tabela_skurczuwilgotnosci_i_st.php Jest możliwe, żeby przy ogrzewaniu podłogowym wilgotność powietrza miała wpływ na parkiet. W podobny sposób co i na parkiet nie położony na ogrzewaniu podłogowym; tzn. drewno jest materiałem higroskopijnym i reaguje na zmianę wilgotności otoczenia i dąży do równowagi higroskopijnej - gdy wilgotność otoczenia jest większa niż zalecana dla drewna o wilgotności 9%, to drewno wchłania wilgoć, a przy niższej wilgotności otoczenia niż zalecana drewno oddaje wilgoć. Minimalna wilgotność jaką może mieć parkiet w momencie jego klejenia do podkładu, to 7%. Z tym, że wynika to z tolerancji +/-2% od wyjściowej wartości 9% i co za tym idzie nie wskazane jest, aby przykładowo 100% deszczułek było wilgotności 7%, tzn. wyjściową najwłaściwszą wilgotnością powinno być 9%. Zmiana wymiaru klepki pod wpływem spadku jej wilgotności np. z 9% do 7% zależy od gatunku drewna i jego skurczu, a także bodajże od układu słoja danej deszczułki. Trudno mi na chwilę obecną "od ręki" jednoznacznie odpowiedzieć które warunki są gorsze: czy temperatura 30 st C. z wierzchu posadzki pod wpływem grzejnika wiszącego na ścianie, czy 24 st. C wynikające z ogrzewania podłogowego, którego źródło jest pod posadzką drewnianą. Myślę, że przy rozważaniu tego typu zagadek trzeba by było wziąć pod uwagę to, że: - mówimy i temperaturze z wierzchu posadzki i jednocześnie, że - w pierwszym przypadku źródło temperatury działa od góry, czyli właśnie od wierzchniej strony posadzki; w drugim przypadku temperatura działa od spodu, czyli zanim dojdzie do wierzchu posadzka "po drodze" prawdopodobnie jej wartość spada. Należałoby też założyć, że jeśli mówimy o drewnie na ogrzewaniu podłogowym, to mówimy najprawdopodobniej o parkiecie warstwowym, czyli stabilniejszym, czyli mniej podatnym na przedstawione przez Pana czynniki. Przy grzejniku może się równie dobrze znaleźć "tradycyjny parkiet" lity. Osobiście sięgając pamięcią wstecz więcej przypominam sobie sytuacji, kiedy parkiet (zazwyczaj lity) uległ zeschnięciu przy grzejniku niż przypadki zeschnięcia parkietu (oczywiście warstwowego) na ogrzewaniu podłogowym; pisząc tu o zeschnięciu mam na myśli widocznie powstanie szczelin pomiędzy poszczególnymi deszczułkami. Napisałem, że nie pisałem nic o "zdejmowaniu" klepki - to był Pana, odważny pomysł.
  9. "O jakim "skurczu? jest mowa?" Skurcz (wyrażany np. w procentach) - tu miałem na myśli ogólnie pojętą pracę drewna (większy skurcz - większa "praca" drewna, czyli mniejsza stabilność drewna; mniejszy skurcz - mniejsza "praca" drewna, czyli większa stabilność drewna). "Od ubytku wilgoci czy od temperatury?" Ogólnie od zmian wilgotności względnej powietrza jak i temperatury powietrza. "Czy można kłaść parkiet który będzie jeszcze schnął?" Nie do końca rozumiem pytanie. Kłaść powinno się parkiet o wilgotności 9 +/- 2%. Czy będzie on potem schnął, czy nie, to zależy jakie warunki zapewni podłodze jej użytkownik. "Czy przy ogrzewaniu grzejnikami parkiet jest chłodniejszy np. w strefie pod grzejnikiem!" Nie rozumiem. "Czy latem zdejmujemy klepkę by nie przekroczyła 24 st C... O czym tu jest pisane?" Ja o niczym takim nie pisałem.
  10. Firma Globalwood ma w ofercie deskę Bambus prasowany "click" (podłoga pływająca), na którą daje gwarancję, że nadaje się na ogrzewanie pogłogowe.
  11. To jeszcze zależy w jakim sensie wylewka ma być wyschnięta. Jeśli ma być do niej klejona posadzka drewniana, to wilgotność wylewki cementowej nie może przekraczać 2% i schnięcie takiej wylewki należy liczyć w miesiącach, a nie tygodniach; chyba, że wstawimy osuszacze.
  12. Mnie też właśnie zdziwił fragment wypowiedzi Pana z Barlinka "Gatunki drewna dopuszczone do stosowania w systemach ogrzewania podłogowego to: dąb, dąb czerwony, buk, klon, jesion, akacja, badi, bubinga, dussie, iroko, jatoba, padouk, wenge, czereśnia, olcha, merbau,:" Ja nie polecam Buku, Jatoby, Wenge, a nawet dębu czerwonego na ogrzewanie podłogowe. Te gatunki charakteryzują się większym skurczem.
  13. Nie widzę związku (?). Miałem na myśli to, że przy ogrzewaniu podłogowym elektrycznym docelowa temperatura pojawia się nagle, więc drewno "przeżywa wtedy szok". Przy ogrzewaniu wodnym nie jest to takie gwałtowne. Natomiast maksymalne temperatury jakie dopuszcza się przy drewnie na ogrzewaniu podłogowym, to 26 - 28 st. C.
  14. Witaj, Ad. 1. Bez obejrzenia tego miejsca trudno się wypowiedzieć. Ad. 2. Pytanie kto przyczynił się do tego, że "coś upadło". Ad. 3. Obiór posadzki drewnianej nie powinien odbywać się "pod światło", tylko ze światłem i z pozycji najczęściej przyjmowanej, czyli siedzącej lub stojącej. Pozdrawiam
  15. Tylko drewna nie można kłaść na ogrzewanie podłogowe elektryczne, tylko wodne. Spowodowane to jest zbyt gwałtownym wzrostem temperatury przy elektrycznym w porównaniu z wodnym, gdzie temperatura rośnie wolniej i drewno nie dostaje nagle wysokiej temperatury.
×
×
  • Utwórz nowe...