Tu macie maila od gościa z UM:
Odpowiadam na Pani e-mail ze stanowiska księgowości rachunkowej opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi Wydziału Finansowy. Ustaliłem, że taka sytuacja miała miejsce, czyli brak wywozu odpadów komunalnych z Pani posesji. Odpady zmieszane w ilości (3 worki oraz kubeł), zostały zabrane w dniu 22.02.2021 r., natomiast odpady zbierane selektywnie w dniu 25.02.2021 r. W przyjętym terminie nie wpłynęła należna kwotą opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Następnie dnia 18.02.2021 r. zostało wygenerowane ze systemu księgowego zawiadomienie o tym, że upłynął termin płatności opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi za miesiące: styczeń i luty 2021 r. Właściciele nieruchomości są obowiązani ponosić na rzecz gminy, na terenie której są położone ich nieruchomości, opłatę za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Opłata nie jest świadczeniem wzajemnym uiszczanym za wykonaną przez gminę usługę, lecz wynika z ustawowego obowiązku partycypowania przez właścicieli nieruchomości w kosztach gospodarowania odpadami komunalnymi ponoszonymi przez gminę, na terenie której położona jest nieruchomość stanowiąca przedmiot własności podmiotu zobowiązane go do zapłaty tej opłaty. Natomiast w przypadku, gdy gmina nie realizuje obowiązku odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości, właściciel nieruchomości jest obowiązany do przekazania odpadów komunalnych, na koszt gminy, podmiotowi odbierającemu odpady komunalne od właścicieli nieruchomości art. 6 s Ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminie. Analizując przepis art. 6 r ust. 2 należy jednoznacznie stwierdzić, iż intencją ustawodawcy było w pierwszej kolejności pobranie opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi od zobowiązanych właścicieli nieruchomości, a w następnej pokrycie wydatków związanych z funkcjonowaniem systemu gospodarowania odpadami komunalnymi, w tym odbierania, transportu, zbierania, odzysku i unieszkodliwiania odpadów komunalnych.
I to by było na tyle.
Tak tylko wtrącę, że ilość odebranych śmieci jest podawana najwyraźniej „z dupy”, albowiem wywieźli dwa pełniusieńkie kubły (120 i 240l).
Wygląda na to, że jeżeli sytuacja się powtórzy, mogę sobie wynająć kogoś, kto mi te śmiecie wywiezie, wystawi za to fakturę, zapłacę, a potem ją zaniosę do UM, który będzie zobowiązany do zwrotu kasy.
Czy dobrze pojęłam ów wywód?