Tobi_

Nie, jeśli na co dzień chodzisz w bawarskich krótkich spodenkach na szelkach, mieszkasz po drugiej stronie Odry i umiesz jodłować, to krasnale w ogrodzie też nie będą przeszkadzały.

Oczywiście, że ma to znaczenie. Z powodu temperatury też, ale bardziej nawet z powodu nasłonecznienia. Na sąsiedniej działce jest duży taras na północ, prawie nie ma tam słońca przez cały dzień. I po co?

Mamy wybrany już na 99% projekt: http://www.archeton.pl/projekt/majkarex-84...0e7150045205f5b (będą małe zmiany w projekcie). Na 99% będzie też działka, już konkretna więc wiemy na czym stoimy. Budowa dopiero w przyszłym roku, na Górnym Śląsku. I tu zaczyna się seria pytań i wątpliwości. 1. Przede wszystkim w jakiej technologii budować dom? Nie mamy nic przeciwko technologii szkieletowej - wręcz przeciwnie, szybkość budowy domu, możliwość szybkiego wprowadzenia się doń i stosunkowo niskie koszty wyglądają bardzo zachęcająco. Zależy nam na szybkiej przeprowadzce. Ale może trwalszy byłby dom w technologii tradycyjnej? Jeśli tak, to w jakiej teraz opłaca się budować? Niezależnie od technologii - jak wybrać dobrego wykonawcę? Jest to istotne zwłaszcza przy szkielecie - błędy konstrukcyjne mogą potem skutkować przykrymi doświadczeniami - wilgoć, grzyb, złe wyciszenie itd. Czy warto powierzać budowę firmom, które załatwiają wszystko od A do Z - od papierów do oddania klucza. Innymi słowy - ile się przy tym przepłaca? 2. Druga ważna dla mnie sprawa to typ ogrzewania. W projekcie jest wygospodarowana kotłownia. Najpierw myślałem o kominku + elektryczne podgrzewanie wody (ew. solary), pracuję w domu, więc nie ma tu problemu, że w kominku pali się dopiero po przyjściu z pracy. Jednak czytam o tym, że używanie wyłącznie kominka, nawet z płaszczem wodnym nie jest zalecane do ogrzewania domu i wody, więc jakie drugie źródło ciepła? Kolektory raczej tylko do CWU, może jakiś kocioł? Wolałbym uniknąć uzbrajania działki w gaz. 3. Jak dobrać izolację/wentylację, aby powietrze w domu było świeże? Nie trudno szczelnie się zaizolować, ale jak przy tym zapewnić zdrowy klimat w domu? A jak mówi stare przysłowie - "lepszy miły chłodek niż cieplutki smrodek". Budowa raczej na kredyt, no może szarpniemy się na fundamenty, to zależy od kosztów wynikłych po drodze. To na razie tyle, żeby Was nie zamęczać. Będę wdzięczny za odpowiedzi.

A ja bym zrobił lustrzane odbicie tegoż i masz - salon na południowy zachód (fajne popołudniowe słońce), sypialnię na wschód (fajne poranne słońce ), jasną jadalnię, wjazd od strony drogi.