Świetny pomysł...ja malowałam jeden pokój przy pomocy szpachelki, konkretniej....kiedy kładliśmy tynki pobawiłam się trochę szpachelką i powychodziły ładne rzeczy, a dziecięcy pokój, już przy malowaniu, poprzecierałam grubym papierem ściernym...ciekawy efekt...zawsze podobały mi się te misz-masz na ścianach...Dawajcie jakieś pomysły...zostały mi 2 pokoje na poddaszu do wymalowania:)