
janekluki
Uczestnik-
Posty
1 108 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
3
Wszystko napisane przez janekluki
-
z wami o w tym temaicie rozmawiać to jak walić głową w mur wiec głowa mnie boli i nie bede sie sprzedawał jak tania .... bo uczyłem sie dosc długo nie poto zeby sie sprzedac w pieć min w dodatku jak nikt niesłucha moja wiedza i uzyje to na wałsny uzytek
-
Dlaczego nigdzie nie ma acetonu?
janekluki odpisał KAROI w kategorii Remonty, modernizacje, przebudowa
a co wy macie z tym acetonem w wiekszosci sklepów z farbami aceton jest bez problemu -
no to juz juz przegiełaś na całej lini normalnie ugryze sie w jezyk bo nie jest to wiadomośc prywatna.... warstwa wodonośna i zyła to w moim wydaniu ..... to to jest sczyt chamstwa i sku...... pod jednym dachem a tego nie znosze pozdrawiam
-
no czytałem te bzdury juz kilkukrotnie i tez mysle ze jesli tego typu teksty mają być podstawą do dyskusji to juz pora zamnkąć ten wątek
-
no cos link nie działa.......chhyba jakies siły nadprzyrodzone.........
-
jesli okna to wiadomo że drewniane ,wkońcu techologia juz dopracowana i wiadomo ile okna potrafią wytrzymać czego napewno pcv nie da rady ,nie twierdze ze okna pcv sa gordrsze jesli chodzi o izolacyjnosc czy inne parametry ale trawłosc na 100% pcv jest mniejsza i tego nie zmienimy kwestia tylko jak podchodzimy do naszego domu czy hcemy na okna wydać 12-15tys i poprostu miec okna czy wydajemy 30-35tys i mamy okna na pokolenia a w koncu lepiej miec cos naturalnego niz pcv ,a nastepna sprawa z czwgo chce mnie sie smac jak widze budowy to okna drewniane ale dom izolowany styropianem ,tak wiec jeszcze wiele jest do zrobienia w zakresie budownictwa
-
nie chce nikogo przekonywac albo tez nie ale dlaczego jesteście tak odporni na wiedze ????????????????????
-
no w takich przypadkach nie inwestuje sie w gaz jesli nie uzywamy gazu do podgrzewania wody i do kuchni to prowadzenie tylko do kuchni mija sie zcelem
-
no juz nie przesadzjmy ze kuchenka gazowa jest tak nieoszczednym urzadzeniem w domu po piersze to to ze musi byc wentylacja grawitayjna w kuchni jest spowodowane logiką ze wrazie awarii gazu ten o to gqaz nie bedzie sie rozprzestrzeniał po całym domu po drugie gazówka zawsze ekonomicznie wygra z kuchenką elektryczną a straty na boki o jakich piszecie to tylko troche spalin nie powinno wpływac na energooszczednośc jednak jesli jest w obliczeniach tak nieekonomiczne dla kogos to niech sobie zainstaluje płyte i po kłopocie
-
opowieści folozofa greckiego co odkrył ze można wysikać dziure w sniegu ........ te uzasadnienia są bezpodstawne ale zostwamy ten temat bo zebum miał pole to udostepniłbym i jesli ktosc pokryłby koszty wykopu na 15 m głeboko i przynajmniej 200m i o połezeniu wschod -zachód to wtedy mozna by ciągnąc temat dalej bo wtej chwili to człowiek próbuje zmieniac zjawiska natury a to juz pierwszy stopien do piekła .....
-
rozumiem ironie natomiast cos z tej nieiwedzy jednach jest bo bo radiestezja i ezoteryka to jat to samo co instalacja elektryczna i wodociagowa ,identycznie to samo .... pozdrawiam
-
ok być może zle zrozumiałem skierowanie wypowiedzi
-
to gratuluje wiedzy bo wg twoich wyliczen to na dom 250m i 3 osoby to 60m3/h???????????? zawsze i tylko liczy sie na kubature jednak nie mniej niz 50m3/h /osobe ptzy czym przy biurach czy innych pomieszczeniach uzutecznosci publicznej min 30m3/osobe na godzine i przewaznie dla sal konferencyjnych czy innych wychodzi to mnustwo powietrza ,natomiast w domu jakiby nie był to te 150m3/h to absolutne min lub min 0,5wymiany a co do przepisów to jeszcze kilka lat minie zanim ktoś sie za wentylacje wezmnie i to ureguluje narazie musi wystarczyc ze na kibelek to min 50m3/h ,łazienka min 100m3/h,kuchnia podobnie to juz mamy te 200m powietrza i tez tyle musimy dostarczyc ,oczywiscie cały czas w domu nie siedzximy i wystarczy ze na nasza nieobecnosc zaopatrzymy dom w poł wymiany powietrza na godzine
-
koszt jest zawsze wprost proporcjonalny do głebokosci tak wiec wszytkie ceny sa ok
-
no inwestycja ok a czy gośc z kijkiem wytyczyc studnie
-
kolega zajmuje sie GWC a nie wie co i skąd sie biorą bakterie ,no rece opadają albo gra g...... żeby cos temat podczymmać albo faktycznie sie nie zna i montuje a to juz powinno być karalne pomijąjąc aspekty ekonomiczne wymiennika i zysków ewentualnych wiadomo ze dla naszego klimatu punkt rosy srednio przyjety jest na poziomie 12st ,przy wilgotności wzglednej 60% i cisnieniu atmosferycznemu 1000hPa ale dla bezpieczęństwa ze wgledu ze warunki atmosferyczne są zmienne roszenie moze wystąpic juz w tem 16st , jak wiadomo temp gruntu ok 1,2m ponizej zera to ok 6-8st a wiadomo ze przepuszczając przez taki grunt rure i przez tą rure puscimy powietrze i predkości nie przekraczającej 0,6m/s to powinnismy uzyskac temp za wymiennikiem ok 12st latem ,i ok 3st zimą ,o ile zimą skraplanie nas srednoio interesuje to latem przepuszczenie przez taki wymiennika powietrza to nic innego jak produkcja grzybów a po miesiacyu scianki zwykłęj rury wygladają jak jedna wielka pleśń i co za tym idzie choroby alergie dane temperaturwe dla wymiennika liczonego na tem na czerpni +30st czyli bardzo rozległy co do wymiennika żwirowego ,kamiennego ,jakiego sobie wymażysz w ziemi stosowanie jakichkolwiek zabezpieczen antybakteryjnych mija sie z celem bo to wymienniki zawsze robione w gruncie suchym i wilgotnośc rreguluje sie sama a kondensacja nie jeste w stanie wystapic a nawet jesli gdzies w poczatkowej fazie by wystapiło na chwile to jest to natyle niegrożne ze nie musimy sie tym zajmnowac a po drugie są to wymienniki stosowane przynajmniej od 1500lat a od 500lat prakrycznie wiekszośc wiekszych budynków była tak zaopatrywana w powietrze i gdyby sie cos działo z takimi wymiennikami to juz dawno zaprzestanoby stosowania albo by dopracowano
-
latem na dwie osoby nie oszczedzjaące to 100-120zł na miesuiąc co do styropianu to nie kładzie sie styropianu na stychu znaczy na strop bo nie jestes wsta=nie idealnie go ułozyc ,mijcze zerowe moze przesunąc sie w styropian i tam moze nastapic kondensacja przez co izolacyjnosc tego materiału bedzie znikoma ,jesli teraz nie chcesz tego styropianu ruszac to połuz na dodatkowe warstwy min 15cm wełny połtwardej ale czy bedzie dobrze to nie zagwarantuje chyba ze masz wentylacje mechaniczną w całym domu wtedy sobie ukłądaj co chcesz byle grubo min 20cm
-
a widział kolega prawdziwą rure antybakteryjną ,niestety nie posiadam juz ani kawałka ale jest roznica miedzy rura antybakteryjną od rury z powłoką antybakteryjną i ja te sie zachowują to nie wiem ale te markowe antybakteryjne to faktycznie zaden grzyb ,zadne plesnie i zadne smrody tego sie nie trzymają ale 260zł za metr rury fi 200 robi wrazenie
-
nie ściaaj zadnych wanalazków ,jesli chodzi o produkty to albo rodzime lub z dobrym serwisem , co do kotłowni to proponowałbym albo kocołek z zamnkieta komora spalania ,albo żeliwny ,sprawnosc realna i awaryjnośc praktycznie zerowa ale jeslli twoi fachowcy nauczyli sie robic inne kotłownie na innych kotłach to raczej ich doo niczego innego je przekonasz a co do gazu i kosztów to ok 700zł przy wiekszych mrozach mrozach i normalnie w srednio w sezonie 550-600zł pod warunkiem ze wywalisz ten styropian ze strychu i położysz 20czm wełny połtwardej lub z rolki 40czm
-
kolego flachowcy nauczyly sie pyprać suporeksem na zaprawe cementowo-wapienną i stąd takie efekty ,suporeks klei sie na klej do tego stwozony ,a jesli juz masz dziury i szczeliny to pianka i zapiankować skutecznie i bedzie dobrze tak niestety po flacchowcach trzeba poprawiać
-
tak tylko nie zapomnij tabliczek co metr powiesic tabliczke -ogrodzenie pod napieciem bo jak złodzieja porazi prąd to jeszcze cie oskarzy i odszkodowanie bedzie chciał
-
a co tu sie wiecej rozpisywac układanie dachu nalezy rozpoczynac do strony nie narazonej na wiatry czyli wchodnia /północna natmiast ostatnia dachówka czy blacha powinna byc od zachodu tam gdzie najwieksze wiatry ,wiem ze to jest bardzo skuteczne u moich rodziców na gospodarczych tak długo byłm problem jak długo było wszytko pod wiatr załozone i ubespeczyciele zawsze sie czepali teraz jak jest dobrze zrobione to ubezpieczyciele sie nie czepiają bo dachu przez 15 lat anai razu nie ruszyło i tyle ,dachówki z tego co wiem nie zawsze sie robi tak ze zawsze pasują zeby kłasc w odpowiednim kierunku ale za to podobno jest mozliwosc przykrecenia kazdej dachówki do łaty na dwie sróby ,nie nie wiedziałem podobno skuteczne i nikt sie nie cxzepia w razie zerwania ale jednoznacznie sie niewypowiem niestety blachodachówka jest w przypadku kładenia pod wiatr bardzo narazona na zerwanie bo jest bardzo miekka i poderwac to moment a jak poderwie to juz leci cały dach w sekundy niestety kazdy stary dekarz to ci powie ,miałem z nimi sporo do czynienia jak mieszkało sie w szczerym polu i dookoła lasy i pola i pare gospodartw
-
no promocje sie juz skonczyły na ten rok ,bum budowlan ruszył i znowu wszycy rzucaja sie na duze budowy tak wiec nie liczyc ze sie cos utarguje od przyszłego miesiąca ceny juz wracają do normy ,wkoncu ..... znów skończy sie stekanie moze coś taniejjjjjj
-
może nie koniecznie może poprosty nikt nie czuje potrzeby miec czegos ponad innych ,mimo że na koncie moze leżeć luzem z milion złotych ,inny znowu straropolskim zwyczajem zastaw sie a postaw sie takze czy ktoś taki pokój robi czy nie nie swiadczy o tym czy ma kase czy nie