Takie wypowiedzi, które wprowadzają w błąd budujących i narażają ich na poważne straty należy z całą surowością tępić!!!! I tak wypowiedziałem się bardzo łagodnie. Pozdrawiam Jan.
Najlepiej odeskować lub dać płytę i SZCZELNIE pokryć papą. Na to możesz dawać każde pokrycie ; do wyboru do koloru. Ocieplenie wełną w zależności od szer. krokwi. Np. 15+ 5 w poprzek między łaty lub profile, następnie folia nieprzepuszczalna i płyta gipsowa lub coś innego . Pozdrawiam Jan.
Faktycznie, może mnie poniosło (urażonych przepraszam) Jestem ateistą , styl RM mnie śmieszy a nie inspiruje. Autorytety, hm trudno znależć . Może Jarosław. pozdr.Jan
Andrzej ma rację. Podstawa to wentylacja od spodu. Trzeba dać wyższą kontrłatę i wloty, oraz wyloty góra-dół. Co do czyszczenia to lepiej za dużo nie łazić po dachu i nie używać ciśnienia i chemii. Pozdrawiam Jan
Witam. Nie panujemy. Zgadzam się w całej rozciągłości. Widzisz są takie osoby, które nic nie widzą poza czubkiem własnego nosa . To taka choroba, są różne nazwy :zadufanie, arogancja .....Pozdrawiam Jan.
Dlatego dajemy kontrłaty , żeby skropliny spłynęły do pasa podrynnowego (było wcześniej).W tym wypadku łaty to blokują.Dachówki wentylacyjne to wyciąganie pieniędzy z kieszeni laików. Będzie gniło, będzie. Pozdrawiam Jan.
Mam pytanko do Stokrotki ( albo męża). Dlaczego nie ma kontrłat w dolnej części połaci dachowej? Skropliny będą zatrzymywały się na łatach. Brak przewiewu. Będzie gniło, oj będzie. Komu mąż popełnił te budowy? Pozdrawiam Jan.