Pozdrawiam wszystkich. Prośiłbym o podjęcie decyzji za mnie, bo mam mętlik w głowie. Wacham się między ogrzewanie olejowym a kotlem na pelety. Ale zacznę od krótkiego opisu: dom nowy,ok.180m2 energoszczędny (ściany zewnętrzne: cegla silikatowa 17,5cm, 14 cm wełny szklanej, elewacja klinkierowa 12,5 cm), okna 1,1 kw, rolety, poddasze ocieplone wełna szklaną 24 cm, kotłownia w piwnicy, około 70m2 ogrzewania podłogowego, instalacja zamknięta miedź +pex, grzejniki brugmann piano, zbiornik c.w.u 160 litrów, (może będzie 200, życie pokaże). Stoje właśnie przed zakupem kotła i odwieczny dylemat, co wybrać: olejowy czy pelety. Gaz ziemny nie wchodzi w grę przez najbliższe 5 lat, więc szukam alternatywy.Z butli również odpada - kotłownia w piwnicy. Poszukuje kotła oczekującego jak najmniejszej incjatywy człowieka (jak każdy chyba) Zasugeruję kostrzewę pellets plus 25kw(nie za dużo?), ale czytam różne opinie i nie wiem czy w sumie olej nie wyjdzie mi na to samo. Proszę o pomoc i rzetelne opinie.