kropeczka_ns Napisano 13 września 2009 #1 Napisano 13 września 2009 Wychowałam się na wsi, w domu, ale to było dawno i odkąd jako 19-latka wyjechałam na studia zrobił się ze mnie blokers:) Najpierw akademik, potem 6 lat mieszkania w bloku, w dosyć dużym mieszkaniu ale blok to blok. I od dwóch tygodni mieszkam we własnym domku, w mieście ale na uboczu- mam dobry dojazd do centrum ale to zupełne obrzeża miasta, biegające sarenki, pola, sąsiedzi blisko sa tylko z jednej strony. Pierwsze wrażenia mam mniej więcej takie:)nie bójcie się sprzątania! Ja nie wyobrażałam sobie jak utrzymam w jako takiej czystości 170 metrów kiedy miałam wielkie problemy żeby mieć porzadek w 64-metrowym mieszkaniu- ale okazuje się ze w domu dużo mniej się brudzi! Liczy się organizacja od początku- po pierwsze szafy ścienne, garderoba, zabudowy- jak najwięcej- żeby upakować rzeczy których zawsze jest za dużo. Dzieci od początku sa ustawiane że w nowym domu zabawki są tylko w ich pokoju! Pilnuję bardzo odnoszenia jesli coś przyniosą do salonu i pozbyłam się przy przeprowadzce chyba połowy ich róznych bambetli:)Do niektórych pomieszczen mało sie wchodzi i wystarczy odkurzyć raz na czas - i jest jako tako, kuchnię mam dwa razy wieksza więc upchnęłam wszystko, do łazienki od razu kupiłam ładne kosze na kosmetyki i drobiazgi i nic nie stoi luzem. A brudne naczynia ładuje od razu do zmywarki i juz ich nie ma:)wielki problem to błoto...niestety. Dlatego położenie kostki stało sie dla nas teraz absolutnym priorytetem....cisza, spokój i prywatnosć... to jest to! Teraz wiem co to znaczy czuć się u siebie- nie słyszeć psa sąsiadów, wody w rurach, tłumu dzieci na podwórku pod blokiem... odpoczywa się w domu dwa razy bardziej efektywnie:)
Marcin123 Napisano 14 września 2009 #3 Napisano 14 września 2009 Bardzo podoba mi się to co piszesz, bo właśnie obawiam się sprzątania. A nie sadzisz/sądzicie, że lepiej byłoby zatrudnić kogoś do generalnego sprzątania raz na miesiąc?
kropeczka_ns Napisano 15 września 2009 Autor #4 Napisano 15 września 2009 Marcin ja dużo pracuje i już w bloku mialam pania która mi pomagala w sprzataniu- tylko teraz akurat przeprowadzka zbiegla sie z jej wyjazdem na wakacje. Mialam urlop wiec sama wszystko robilam (nigdy mnie tak nie cieszylo mycie okien:) a poza tym pierwsze ukladanie rzeczy trzeba zrobic osobiscie. Teraz mam zamiar sie z nia umawiac jak bedzie moga, bo ciezko wszystko ogarnac- np wczoraj posprzatalam parter i troche czasu mi to zajelo. Mam jeszcze sporo nie rozpakowanych rzeczy i nie mam wszystkich mebli. Ale faktem jest to co napisalam- brudzi sie mniej.
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się