Skocz do zawartości

Kupno połowy domu dwurodzinnego


Recommended Posts

Dom jest prawie wybudowany, chcę kupić od właściciela jedną połówkę bliżniaka (dom dwurodzinny). Kiedy dokonuje się podziału domu i działki? Drugą połowę właściciel też będzie sprzedawał.
Każda połowka ma swoją bramę wjazdową. Właściciel mówi mi że podział domu będzie dokonany po odbiorze. Podziałem działki już podobno zajmuje się geodeta. Pisze podobno bo bocznymi dojściami dowiedziałem się w Urzędzie że o podział działki nikt jeszcze nie wystąpił. Nie ma tam planu zagospodarowania ale pozwolenie na budowę było wydane więc chyba nie powinno być problemów? Czy z podpisaniem umowy przedwstępnej powinienem poczekać aż będzie dokonany podział działki?
Link do komentarza
Cytat

Nie można kupić domu bez działki, bo zgodnie z prawem właściciel nieruchomości jest również właścicielem znajdujących się na niej budynków. Zatem zakup przed podziałem możliwy byłby jedynie jako współwłasność z aktualnym lub przyszłym nabywcą drugiej części.


Dom jest jednak pobudowany jako budynek mieszkalny jednorodzinny z dwoma lokalami mieszkalnymi. Właściciel mówi mi, że po dokonaniu odbioru budynku będzie dokonane wydzielenie dwóch lokali (każdy lokal będzie miał swoją księgę) i do lokalu będzie przypisana działka. I że to już wystarczy ale skoro chcemy to po tym wydzieleniu lokali wystąpi jeszcze podział działki. Czy to jest prawidłowe myślenie?
Na drugą połówkę też szuka kupca. Czy jeżeli sprzeda tak jak i nam to wtedy o podział działki będziemy musieli wystapić my z drugim nowym współwłaścicielem?
Jak powinniśmy to przeprowadzić, żeby dla nas było najlepiej? Już teraz mamy podpisać umowę przedwstępną i umowę kupna/sprzedazy po odbiorze i wydzieleniu dwóch lokali.
Link do komentarza
Można podejrzewać, że działka jest niepodzielna ze względu na lokalne przepisy (np. wymóg minimalnej powierzchni działki do zabudowy) warto wiec sprawdzić w gminie jakie są w tym względzie ustalenia (plan zagospodarowania, wydane warunki zabudowy). W przypadku braku podziału działki mają zastosowanie przepisy o własności lokali co rodzi określone konsekwencje, nawet jeśli do lokalu "przypisana" będzie połowa działki.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Nie widać żeby siadał. Przynajmniej patrzę po chudziaku że jest na tym samym poziomie
    • Duży błąd. Moja zona przez lata prowadziła tematy remontów w spółdzielni i mówi, że w takiej sytuacji winniście wszyscy iść na zebranie najpierw osiedlowe, a później Walne i wyrzucić zarząd na zbity pysk. U nas w mieście miałbyś o zrobione za darmo.   Przede wszystkim balkon najczęściej traktowany jest jako element elewacji, a więc część wspólna, dlatego niezależnie od własności mieszkania, zarządza nim ten, kto zajmuje się elementami wspólnymi. A to o czym Ty piszesz, to są bardzo rzadkie przypadki i raczej nie w spółdzielniach a w wyjątkowych wspólnotach. Dlatego pytałem o zarządzającego budynkiem. W spółdzielni to niemożliwe.
    • Przyjrzyj się jak mają zrobione to zabezpieczenie, porozmawiaj z właścicielami balkonu...   Rozmawiaj w spółdzielni... może planują jakieś remonty i może to uwzględnią w swoich planach...   Balkon - o ile nie jest to inaczej w akcie notarialnym sformułowane - jest własnością spółdzielni i ona powinna wadę usunąć...   Nie bardzo wiem dlaczego nie ma na tych balkonach okapników blaszanych zamontowanych pod wylewką na balkonie... A na Twoim balkonie, za balustradą widać obróbkę blaszaną?   Wszystkie  balkony, które remontowałem u nas, mają obróbkę blaszaną i co najwyżej była potrzeba wymiany blachy, co wiązało się z ingerencją w płytę balkonową, dodatkowym doszczelnianiem, nową - albo fragmentem nowej wylewki i ponownym układaniem płytek na podłodze balkonu... Tym powinna zająć się firma, zatrudniona przez spółdzielnię, albo inny wykonawca, który wystawi fakturę, a spółdzielnia rozliczy tę fakturę... W moim przypadku spółdzielnia miała jakieś ryczałty, zwracane mieszkańcom...   O ile Spółdzielnia nie będzie chciała z jakichś tam powodów zadziałać, i jak będziesz już tam na własną rękę coś kombinował - po zakomunikowaniu tego zarządcy budynku - możesz zamontować (lub to zlecić) kapinos - pas blachy wzdłuż krawędzi "sufitu" balkonu, wystający na zewnątrz balkonu, z małym spadkiem i doszczelniony od zewnątrz silikonem dekarskim...  Do tego potrzebna będzie dość długa drabina, z której dostaniesz się na wysokość balkonu na drugim piętrze... albo zwyżka - tak byłoby najbezpieczniej...  
    • Spółdzielnia mieszkaniowa, podejrzewam że będą mieli gdzieś, u mnie w bloku większość balkonów tak wygląda że są łuszczenia na sufitach , to samo na osiedlu, raczej mieszkańcy sami ogarniają we własnym zakresie 
    • A więc najlepiej byłoby leczyć przyczynę, a nie objawy. Tak jak wspomniałem w poście #2. Trzeba uniemożliwić napływ wody na powierzchnię sufitu balkonowego. Kto administruje budynkiem?   Być może jest to temat do rozwiązania przez Administratora.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...