Nie jestem budowlańcem więc w wielkim uproszczeniu:
Jest krokiew. Na krokwi od zewnątrz jest ta folia membranowa. Później są jakieś łatwy/kontrłaty (nie wiem jak to się zwie) ponabijane i potem na to jest blachodachówka.
Ogólnie można wsadzić tam rękę i czuć, że między folią, a blachą jest kilka centymetrów więc nie ma problemu.
Więc odstęp między folią, a blachą jest.
Zresztą o tym napisałem w pierwszym poście, że folia jest, a jak jest to raczej założyłem, że jest realizowane zgodnie z sztuką.
Dach do tego momentu był robiony przez firmę dekarską zgodnie z projektem.
A nie doczytałem....
Między membraną od strony blachy, a wełną jest wymagana szczelina? No to faktycznie tego nie uwzględniałem.
Jest szczelina między blachą, a membraną.
Czytałem też, że od wewnątrz jak daje się taką srebrną folię odbijającą paroizolacyjną to tam też powinno być 15-30mm szczeliny.
Jednak o szczelinie między wełną, a membraną nie pomyślałem. Ma tam być?
Po zapytaniu AI:
Czy między wełną mineralną, a folią membranową na dachu powinna być szczelina?
CytatNie, w przypadku dachów z wysoko paroprzepuszczalną membraną i deskowaniem, wełna mineralna powinna przylegać bezpośrednio do membrany bez szczeliny wentylacyjnej między nimi. Szczelina wentylacyjna jest natomiast konieczna pod membraną, między nią a pełnym deskowaniem, lub między kontrłatą a membraną, jeśli nie ma deskowania, aby zapewnić odprowadzanie wilgoci.