4 godziny temu, retrofood napisał:
Nie wiem jak to robią w innych regionach, ale u nas pod gąsiory daje się taśmę dekarską, spinającą obydwie połacie dachowe, wiec gąsiory tak naprawdę pełnią jedynie rolę ozdobną (no i zabezpieczają taśmę), bo woda wwiana pod nie powinna po tej taśmie spłynąć na dachówkę.
Daje się taśmę, albo szczotkę kalenicową,itd.
Jednak te wszystkie elementy razem warstwą krycia wstępnego dopiero dają jąkąś gwarancję szczelności.
W dachu pomiędzy warstwą krycia wstępnego a warstwą krycia głównego powinna być też wentylacja tej przestrzeni.
Wentylacja osusza elementy składowe tej przestrzeni, nie tylko chodzi o nawiewanie, dachówka też się poci, dochodzi do kondensacji, czasami też pęknie.
12 godzin temu, animus napisał:Gąsiory to warstwa krycia głównego.
Gdyby je nawet zdjąć na ten jeden deszcz, to warstwa krycia wstępnego powinna odprowadzić wodę.
Warstwa wstępnego krycia jest kluczowym elementem konstrukcji dachu.
5 godzin temu, Fido17 napisał:Dodam jeszcze, ze na skosach gdzie już jest ocieplenie miedzy krokwiami żadna wilgoć nie wychodzi. Problem tylko na tym strychu.
Może jest dobrze wykonane, a może leje się w wełnę, nikt tego nie widzi.
CytatRozumiem, ze wg sztuki najlepiej deskowac przed dachówką, jednak w praktyce mało kto tak robi a takiego problemu nie ma.
Nie stosuje się membrany pod dachówkę, membrana jest materiałem, który powinno się montować pod blachodachówkę, blachę trapezową itd.
Materiały z blachy stalowej starzeją się podobnie i w analogicznym czasie dojdzie do remontu wymiany na nowe pokrycie.
Jak ktoś stosuje membranę pod dachówkę to z niewiedzy, albo inwestor próbuje oszczędzać, czy też wykonawca próbuje więcej zarobić.
Cytatgdyby problem był w foli to mozna to jakos poratować od środka, sam ten strych?
Odetniesz konstrukcję dachu od wentylacji, osuszania i dojdzie do szybszego gnicia.