Skocz do zawartości

Płyty eternitowe


Recommended Posts

Napisano
Kupiłem w ubiegłym roku małe gospodarstwo na wsi. Cena nie była wysoka, budynki jeszcze trochę postoją. Jestem zadowolony!
W tym roku zaplanowałem wymianę płyt eternitowych z dachu budynku gospodarczego, w którym mam obecnie garaż.
Widziełem, jak to robią sąsiedzi. Po prostu zrzucają z dachu, układają na przyczepę i wywożą do lasu albo w tzw. doły, czyli miejsca, gdzie kiedyś wybierano piach. Dziś jest tam nielegalne wysypisko śmieci, których nie chce zabrać Zakład Oczyszczania.
Nie chciałbym tak zrobić, bo wiem, że te płyty pylą i są rakotwórcze. Nie znam żadnej firmy, która jest w stanie niedrogo zabrać z mojego podwórka ten kłopot.
Mieszkam na wsi kilkadziesiąt kilometrów na południe od Warszawy. Proszę o kontakt do takich firm (jeżeli jest to możliwe proszę także o cenę).
Gość Redakcja__
Napisano
Organizacja usuwania odpadów - w tym niebezpiecznych należy do ustawowych zadań gminy i tam należy zwróć się o wskazanie firmy zajmującej się wywozem eternitu. Mozna również wymiane pokrycia dachowego zlecić profesjonalnej firmie dekarskiej, która sama zajmie się tym problemem.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Ile będzie kosztowało to zlecenie (choćby koszt orientacyjny).
Chciałbym też wiedzieć, czy gmina to musi zrobić, czy tylko może.
Są jakieś przepisy, które zmuszą urzędników?
Gość Redakcja__
Napisano
Gmina oczywiście nie wywozi eternitu, ale powinna wskazać koncesjonowaną firmę która się tym zajmuje. Koszty są umowne i zależą miedzy innymi od odległości od składowiska oraz opłat za unieszkodliwienie. Orientacyjnie może to kosztować powyżej 500 zł od tony.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Skąd redakcja wzięła cenę za tonę (500 zł)? W mojej gminie na Mazurach firma może wywiezie, ale chce 25 zł za m.kw. porycia dachowego za utylizację i kolejne pieniądze za zdjęcie. Wychodzą kosmiczne pieniądze (tyle samo będzie mnie kosztowało pokrycie dachu dachówką ceramiczną).
Może redakcja poda adres firmy, która wywozi w wyżej podanej cenie eternit?
  • 2 tygodnie temu...
Gość Redakcja__
Napisano
Adresy firm zajmujących się wywozem eternitu mozna znaleźć choćby w lokalnej książce telefonicznej. Podane koszty wywozu w granicach 500 zł/tonę oferowane są przez firmy działające w okolicach Warszawy.
Napisano
Najniższą cenę, jaką znalazłem to 1,8 zł za kg - odbiór. Trzeba doliczyć zdjęcie eternity z dachu.
Za tonę wyjdzie jednak 1800 zł.
Sporo więcej niż 500 za tonę.
Gdzie najtaniej - napiszcie!!!
Napisano
Też mam problem z eternitem. Słyszałem, że zgodnie z umową z Unią Europejską musimy zdjąć eternit z dachów w całej Polsce w ciągu siedmiu lat. Czy to prawda?
Kiedyś, gdy moi dziadkowie budowali dom, wszyscy kupowali eternit, bo był śmiesznie tani. Dodatkowo gdy ktoś postanowił zmienić pokrycie ze słomy (a takich pokryć była wtedy większość m.in. na stodołach), eternit dostawał z gminy za darmo. Dlatego obecnie całe wsie pokryte są eternitem.
Może za kilka lat, gdy termin zdjęcia eternitu będzie bardzo blisko, gminy też będą dofinasowywać nowe pokrycia?
Napisano
Redakcja:
Termin to 2032 rok!
Niestety, nic nie słychać o tym, aby gminy miały dofinansowywać pokrycie dachu blachą albo choćby papą.
Problem umowy z Unią Europejską jest bardziej złożony. Rzeczywiście, data, kiedy eternit ma zniknąć z dachów jest już zapisana w Dzienniku Ustaw, ale mamy na to dużo więcej czasu niż siedem lat.
- Termin podany jest w tzw. programie azbestowym w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki w Dzienniku Ustaw 192 z 2003 roku, poz. 1876, paragraf 2. Wpisano tam datę 2032 roku jako ostateczne wyeliminowanie azbestu z dachów. Jeszcze przez 28 lat eternit, który zawiera azbest, może leżeć na dachach – wyjaśnia Ryszard Purski z Departamentu Polityki Ekologicznej przy Ministerstwie Środowiska.
Według Ryszarda Purskiego problem odpadów leży w gestii gmin i to one powinny wprowadzac odpowiednie programy.
- To wynika z zobowiązań ustawowych. Usuwanie m.in. pokryć eternitowych gminy powinny umieszczać w swoich planach – wyjaśnia Ryszard Purski.
Napisano
Z wypowiedzi pana Ryszarda Purskiego wynika, że gminy powinny pomóc w zmianie pokryć dachowych. Mam małą nadzieję, że moja gmina na swój koszt wynajmie firmę, która zabierze płyty z azbestem z mojego podwórka. Jak to jest w Polsce, czy zdarzają się gminy, które pomagają mieszkańcom rozwiązać ten problem?
Napisano
Redakcja:
Walcz w gminie o pomoc!
Gminy powinny problem odpadów niebezpiecznych (także płyt eternitowych) wpisywać do swoich zadań. Mogą także dofinansować odbiór niebezpiecznych odpadów, ale trzeba to poruszyć np. na sesji gminy.
Kilka gmin już zaczęło rozwiązywać ten problem. Najbardziej przyjazny program dla swoich mieszkańców wdrożono w życie w gminie Milanówek k. Warszawy.
- Nasi mieszkańcy płacą tylko 20% kosztów wywozu i utylizacji płyt eternitowych – mówi podinspektor Emilia Misiak z referatu Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta w Milanówku.
W ubiegłym roku z programu skorzystało 30 osób od których odebrano 35 ton eternitu. W tym roku przez pięć miesięcy stare pokrycia oddało kolejne 30 mieszkańców. Mieszkaniec Milanówka za odebranie tony odpadów z eternitu płaci tylko 100 zł, ponieważ urzędnicy ogłosili przetarg i wybrali najtańszą firmę. Koncesjonowany odbiorca bierze 500 zł za tonę eternitu od gminy.
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...
Napisano
W kolejnym numerze (11-2004) napiszemy znów o remoncie dachu pokrytego eternitem.
W magazynie znajdzie się także informacja dotycząca najnowszych regulacji postępowania z niebezpiecznymi odpadami (azbest).
  • 6 lata temu...
Napisano
Cytat

Kupiłem w ubiegłym roku małe gospodarstwo na wsi. Cena nie była wysoka, budynki jeszcze trochę postoją. Jestem zadowolony!
W tym roku zaplanowałem wymianę płyt eternitowych z dachu budynku gospodarczego, w którym mam obecnie garaż.
Widziełem, jak to robią sąsiedzi. Po prostu zrzucają z dachu, układają na przyczepę i wywożą do lasu albo w tzw. doły, czyli miejsca, gdzie kiedyś wybierano piach. Dziś jest tam nielegalne wysypisko śmieci, których nie chce zabrać Zakład Oczyszczania.
Nie chciałbym tak zrobić, bo wiem, że te płyty pylą i są rakotwórcze. Nie znam żadnej firmy, która jest w stanie niedrogo zabrać z mojego podwórka ten kłopot.
Mieszkam na wsi kilkadziesiąt kilometrów na południe od Warszawy. Proszę o kontakt do takich firm (jeżeli jest to możliwe proszę także o cenę).




Aby ususkac dofinansowanie Gmina a raczej rada Gminy musi zatwierdzić program usuwania azbestu. Jeżeli gmina korzysta z dofinansowania z WFOŚ to sprawa prosta (składamy w terminie wniosek idostajemy refinansowanie ) ale jezeli Wójtowi czy radnym się poprostu nie chce nic z tym robić to trzeba złożyć oficjalne pismo na radę Gminy, że posiadam jako właściciel budynek pokryty eternitem zawierającym szkodliwe włókna azbestu i prosze o wprowadzenie w tej gminie programu usuwania azbestu i pozyskanie dla gminy środków. Jeżeli w odpowiedzi usyskamy, że albo gmina nie ma pieniędzy albo odpisza nam coś związanego ze spychologią odwołujemy sie zgodnie z KPA do sądu (kolegium odwoławcze) i mamy sprawę wygraną. W trybie pilnym musza wprowadzić program.

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

  • 10 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Z wiedzy... fizyka płynów się kłania...   2,5 - 3 m to minimum...   @animus pięknie zarysował problem wentylacji grawitacyjnej 
    • 2.   Sander Standard Alu (płyta z folią aluminiową): W tym systemie rura grzewcza leży w styropianowym rowku, a na całej powierzchni płyty znajduje się cienka warstwa laminowanej folii aluminiowej. Folia ma za zadanie rozprowadzić ciepło z rury na boki, aby ogrzać powierzchnię między rurami. Jej skuteczność jest jednak ograniczona przez jej grubość – jest bardzo cienka. Działa, ale transfer ciepła z rury do płyty i na jej powierzchnię nie jest idealny.   System z radiatorami (płytami aluminiowymi): W tym rozwiązaniu w rowkach styropianu umieszcza się specjalnie wyprofilowane, znacznie grubsze (ok. 0,5 mm) płyty aluminiowe. Rura jest w nie wciśnięta, co zapewnia niemal idealny, maksymalny styk na dużym fragmencie jej obwodu. Taka płyta działa jak radiator – bardzo skutecznie "wysysa" ciepło z rury i rozprowadza je na swojej dużej powierzchni. Taki system jest w stanie przekazać do wylewki i podłogi trochę więcej ciepła przy tej samej temperaturze zasilania. Jest to rozwiązanie po prostu wydajniejsze.     Trudny temat, chyba nieopłacalne i prawdopodobnie nie przyniesie oczekiwanych rezultatów.   Nie powinien Pan traktować zakupu płyt Sandera jako błędu. To jest standardowy, popularny system, który w ocieplonym budynku sprawdza się dobrze. W Pana przypadku jego niższa (w porównaniu do radiatorów) efektywność jest po prostu brutalnie obnażana przez ogromne zapotrzebowanie budynku na ciepło.   Patrząc na przedstawiony problem z perspektywy ekonomicznej, optymalna strategia działania wydaje się jasna.   Należy zakończyć montaż ogrzewania podłogowego w oparciu o zakupiony system płyt Sander, a w następnej kolejności potraktować priorytetowo termomodernizację budynku. .   Takie podejście przynosi podwójną korzyść: po pierwsze, unika Pan strat finansowych, wykorzystując posiadany materiał. Po drugie, inwestycja w termomodernizację szybko się zwróci dzięki znacznemu ograniczeniu strat ciepła.      
    • 1.   Różnica temperatur (delta T) na poziomie 3°C na belkach rozdzielacza. W teorii, dla ogrzewania podłogowego za optymalną uznaje się deltę w przedziale 5-8°C. Pana wynik jest poniżej tego zakresu i wbrew pozorom, w tej konkretnej sytuacji, nie świadczy to dobrze o pracy instalacji.   Niska różnica temperatur między zasilaniem a powrotem oznacza, że woda przepływająca przez pętlę grzewczą nie zdążyła oddać wystarczająco dużo ciepła do podłogi. Woda wraca na rozdzielacz prawie tak samo ciepła, jak z niego wypłynęła. Może to wynikać z dwóch głównych przyczyn, zbyt szybkiego przepływu czynnika grzewczego oraz podłoga nie była w stanie "odebrać" więcej ciepła.   W Pana przypadku najprawdopodobniej mamy do czynienia z połączeniem obu tych czynników.   System grzewczy "próbuje" wtłoczyć więcej ciepła w podłogę (stąd wysoka temperatura zasilania), ale ta, z powodu dużych strat, nie jest w stanie go zakumulować. Woda krąży więc w obiegu, oddając tylko niewielką część swojej energii, a reszta wraca do kotła.   Proszę spróbować delikatnie zmniejszyć przepływ na rotametrze dla tej  pętli. Należy to robić stopniowo, np. o 0,2-0,4 l/min i odczekać kilka godzin na stabilizację systemu. Celem jest sprawdzenie, czy delta T wzrośnie (np. do 5-7°C). Jeśli tak, oznaczać to będzie, że woda ma więcej czasu na oddanie ciepła. Proszę jednak pamiętać, że w warunkach dużych strat ciepła efektem może być niewielki spadek temperatury.   1.5-metrowy odcinek do pokoju jest cieplejszy, to jest normalne. Na tak krótkim odcinku strata ciepła z  rury PEX jest minimalna. Dopiero na dużej powierzchni w pokoju następuje właściwa wymiana ciepła.   Zasadą, której należy się trzymać, jest utrzymywanie optymalnej różnicy temperatur (ΔT) w przedziale 5-8°C. Jeśli pomieszczenie wciąż pozostaje niedogrzane, jest to jednoznaczny sygnał, że wydajność systemu podłogowego jest zbyt niska, by pokryć straty ciepła generowane przez budynek. W tej sytuacji niezbędne jest przeprowadzenie termomodernizacji (izolacja ścian, wymiana okien), która ograniczy ucieczkę ciepła i sprawi, że istniejący system podłogowy bez problemu poradzi sobie z ogrzaniem budynku.       
    • Przepisy narzucają minimalny przekrój kanału (np. 196 cm², co odpowiada kanałowi 14x14 cm). Nie można więc po prostu zbudować węższego kanału, wentylacyjnego, równoważąc przepływ średnicą.    Poprzez częściowe przymknięcie (zastosowanie dławika) w kanale o zbyt silnym ciągu, zwiększylibyśmy opór w tym kanale. Skutkowałoby to zmniejszeniem ilości przepływającego powietrza i teoretycznie pozwoliłoby na zrównanie jego wydajności z kanałami słabszymi murowanymi.   Mimo że teoria brzmi sensownie, w praktyce stosowanie dławików do  regulacji wentylacji grawitacyjnej jest zdecydowanie odradzane i uznawane za błąd w sztuce budowlanej.   Kluczem jest projektowanie zrównoważonego systemu, a nie dokładanie jednego bardziej sprawnego przewodu wentylacyjnego.
    • Zgodnie z polskimi przepisami, zawartymi w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, minimalna długość kanału wentylacji grawitacyjnej, liczona od kratki wentylacyjnej do wylotu ponad dach, powinna wynosić od 2,5 do 3 metrów. Źródła podają również, że dla zapewnienia optymalnej wydajności, wysokość ta powinna wynosić co najmniej 4 metry.   Przepisy dotyczące minimalnej wysokości kominów wentylacyjnych  powstawały w czasach, gdy dominującą technologią były murowane, nieocieplone kominy. Inżynierowie i prawodawcy opierali się na dekadach obserwacji i obliczeń dla tych właśnie, "klasycznych" rozwiązań. Minimalna wysokość została ustalona jako bezpieczny margines, który gwarantował wytworzenie minimalnego, stabilnego ciągu w różnych, także niesprzyjających warunkach:   Należy pamiętać, że wszystkie kanały wentylacyjne w jednym systemie grawitacyjnym powinny mieć zbliżoną długość. Znaczne różnice mogą prowadzić do zakłóceń w działaniu, gdzie dłuższe kanały o silniejszym ciągu mogą "wysysać" powietrze z krótszych, powodując ciąg wsteczny.   Wentylacja grawitacyjna w domu to system naczyń połączonych, potrzebny jest też nawiew świeżego powietrza, żeby można było usunąć zużyte. Zasada równowagi: Aby system działał poprawnie, wszystkie kanały wywiewne powinny mieć zbliżoną siłę ciągu. Zastosowanie jednego, bardzo sprawnego (ocieplonego, z mniejszymi oporami przepływu) kanału w systemie z innymi, (murowanymi) mniej sprawnymi, może pogorszyć działanie w tej części  wentylacji! Przepisy nie nadążają za technologią: Prawo budowlane często jest aktualizowane wolniej, niż rozwija się technologia. Minimalna wysokość pozostaje w przepisach jako uniwersalna, bezpieczna wartość gwarantująca działanie systemu w każdych warunkach, niezależnie od użytej technologii.  Ocieplony kanał jest sprawniejszy, ale przepisy pozostają konserwatywne. Co więcej, jego wysoka sprawność, jeśli nie będzie  zrównoważona w całym systemie, może prowadzić do problemów z działaniem wentylacji.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...