Skocz do zawartości

Drenażowa przydomowa oczyszczalnia ścieków


Recommended Posts

Napisano (edytowany)

Witam, od niedawna mamy nowych sąsiadów. Ponieważ nie ma u nas możliwości podłączenia do kanalizacji posiadamy przydomową oczyszczalnię ścieków, a sąsiedzi właśnie także sobie ją założyli. Jest to oczyszczalnia drenażowa(jeszcze nie użytkowana, również nie zgłoszona do gminy, bo mąż z nimi rozmawiał). Ale ostatnio nasz znajomy stwierdził, że ich oszczyszalnia jest zamontowana nieprawidłowo w stosunku do naszej działki i domu. 

Dokładnie chodziło o to, działki nasze są ze spadkiem w stronę drogi. Na końcu, przy drodze jest usytuowane nasze przyłącze wody pitnej (nie studnia głębinowa, tylko przyłącze do głównego węzła wody we wsi). Oczyszczalnia sąsiada jest usytuowana ok 10 metrów od naszego ujęcia wody pitnej, ścieki będą tak jakby z górki tam rozsaczać się w stronę tego przyłącza. Dodatkowo bliżej mamy przyłącza te elementy drenażu, niż osadnik (kolega stwierdził, że zamontowana jest też tak jakby do góry nogami). 

Proszę o zweryfikowanie tej sytuacji, lub podanie mi dokładnych odległości jakie powinny być zachowane od przyłącza naszej wody pitnej. Czy faktycznie jeżeli nasze przyłącze jest w takim dołku, a ścieki będą się właśnie tam rozsaczać z górki, czy jest to nieprawidłowo? Nie chcemy sąsiadom robić problemów jeżeli nie mamy racji. Dodatkowo niezachowania jest również odległość 2 m od granicy działki. 

Będę wdzięczna za pomoc. Pozdrawiam 

Edytowano przez wrona8911 (zobacz historię edycji)
Napisano

To tak na szybko:

2 m od granicy działki lub drogi,

3 m odległości drenażu od drzew,

5 m od drenażu do budynku gospodarstwa domowego, – 30 m od studni z wodą pitną do poletka, na którym ułożone są dreny,

15 m od oczyszczalni do ujęcia wody pitnej (studni),

1,5 m od rurociągów gazowych i wodociągowych,

0,8 m od kabli energetycznych,

0,5 m od kabli telekomunikacyjnych.

Napisano
18 minut temu, Swierol napisał:

To tak na szybko:

2 m od granicy działki lub drogi,

3 m odległości drenażu od drzew,

5 m od drenażu do budynku gospodarstwa domowego, – 30 m od studni z wodą pitną do poletka, na którym ułożone są dreny,

15 m od oczyszczalni do ujęcia wody pitnej (studni),

1,5 m od rurociągów gazowych i wodociągowych,

0,8 m od kabli energetycznych,

0,5 m od kabli telekomunikacyjnych.

Bardzo dziękuję :) czyli rozumiem, że od tego naszego przyłącza powinno być 1.5 m tak? Że takie przyłącze traktuję jako wodociąg a nie jako ujęcie wody? :)

Gdzieś na internecie właśnie ktoś zamiennie stosował ujęcie wody (studnia) i przyłącze wody i mnie to zakręciło 🙈

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • poradź lepiej, pokaż sie profesjonalnie - zamiast wypisywania głupawych pierdół  
    • Historia wygląda tak, że mieszkanie kupiliśmy w marcu 2022. Było kupione od poprzedniego właściciela, który najprawdopodobniej flipowal mieszkaniami, kupił, wyremontował i ja się pojawiłem i kupiłem. Mieszkanie kupiłem świeżo po remoncie. Pierwsze problemy zaczęły pojawiać się w następną zimę, czyli na przełomie 2022/2023 bo sąsiad z dołu pokazał mi, że od sufitu pod naszym balkonem ma trochę mokre ściany. Na naszej ścianie o którą mi chodzi, zacząłem zauważać wilgoć już chyba na wiosnę 2023. Czy ściana przemarzala/przemakala przed remontem nie mam pojęcia i już do tego nie dotrę. Jeśli chodzi o ocieplenie budynku, jakieś prace na elewacji były robione w okolicach 2010 roku, ale budynek nie jest ocieplony styropianem. Drzwi balkonowe najprawdopodobniej nie były wymieniane w czasie tego remontu mieszkania sprzed mojego kupna, bo nie wyglądaly na nowe.  Co najlepiej zrobić w takiej sytuacji? Na ocieplenie elewacji nie mam co liczyć, bo jestem właścicielem jednego z wielu mieszkan w tym bloku. Dodam, że na ścianie gdzie się zbiera wilgoć nie ma kaloryfera a na ścianie po drugiej stronie kaloryfer jest i tam też taka wilgoć się pojawia ale w zdecydowanie mniejszym stopniu. 
    • Z OSB mi doradziło dwóch fachowców, a deski wiadomo że sztywniejsze, ale myślę że to, że OSB z GK będą razem ze sobą skręcone dadzą już dużo. A co do wyprostwania ścian czy skosów, to jest zrobione co do milimetra. Za pomocą dobrego lasera w zasadzie nie ma z tym większych problemów, ale trochę czasu na to trzeba poświęcić. Jakby ktoś chciał zrobić to "po łebkach", nie ma opcji później z tego wyjść, bo każdą płytę trzeba byłoby ciąć inaczej. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka Sam zastosowałem folię aktywną, bo piana PUR nie ma równej powierzchni, stąd do 10cm mam pustkę za folią, ale nie jest to aluminiowa. A co do tej aluminiowej to może jako aktywna to coś w tym może być, ale co ma dawać dodatkowa pustka to pojęcia nie mam. Według mnie trochę przerost treści nad formą. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Nie jest to kluczowe już mi się wydaje. W każdym bądź razie zapoznając się w sieci z informacjami zazwyczaj faktycznie można znaleźć informację, że kładziemy wełnę na równi z folią. Nie spotkałem się z celowym zostawianiem tam np. 2-3 cm luzu. To, że ta wełna potem obsiądzie i wtedy będzie szczelina już chyba jest doszukiwaniem się jakiegoś sposobu bronienia tego, że tam musi być szczelina.   Co do tej foli srebrnej od wewnątrz. Właśnie doczytałem się o co chodzi. Kilka dni temu widziałem jakiś filmik majstrów z YT co mówili o tym i tam było wspomniane, że taka folia ma najlepsze swoje właściwości gdy zostawi się szczelinę. Teraz doczytałem. Szczelinę można tam zostawić ale też nie jest to koniecznie. Taka folia nazywa się folią aktywną i reguluje przenikanie pary wodnej w zależności od warunków. Pewnie kolejny temat rzeka...
    • Nie słyszałem o takich praktykach i nie wiem ile taka folia aluminiowa kosztuje i czy to się w ogóle opłaca, tzn koszt vs oszczędność energii. Z tego co wiem, najlepiej wykonana izolacja to taka, która bezpośrednio przylega do folli paroizolacyjnej, ponieważ każda pustka powietrzna, a w przypadku poddasza za płytą GK ma już w granicach 50% niższą temperaturę niż w pomieszczeniu, czyli stwarzają się idealne warunki do wykraplania. Dlatego jedyna pustka powietrzna w każdym przypadku skosów czy sufitu powinna się znajdować za ociepleniem tak jak pisze[mention=66843]rett[/mention] np przed deskowaniem, lub za membraną, która z zasady ma mieć wysoką paroprzepuszczalność, bo w przypadku piany PUR, którą klei się bezpośrednio do membrany inczej się nie da. Dlatego uważam że podstawowym błedęm jest dodatkowe ocieplanie przesztrzeni nad sufitem, bo nad sufitem powinna być już tylko wentylacja aż do kalenicy. Było tu już kilka tematów o wyciekach po ścianach szczytowych. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...