Cześć,
Jestem nowa na forum, więc proszę wybaczcie mi gdybym napisałam w nieodpowiednim temacie.
Jest pora przeziębień i na kaloryfer położyłam zwilżony wodą ścierkę dodając kilka kropli olejków eterycznych, w tym inny niż dotychczas - cynamonowy.
Po zdjęciu ścierki zauważyłam, że się przykleiła do kaloryfera, ale oderwałam. Na białym grzejniku pojawiły się żółto- brązowe plamy, więc postanowiłam zetrzeć je. Ścierając zauważyłam, że farba grzejnika robi się kleista i schodzi...., a plamy nadal nie zeszły, na dodatek pojawiły się nowe. Wygląda to tak, jakby ktoś coś rozlał, utworzyła się narośl.
Co mam z tym dalej zrobić? Czym zmyć te brązowe, a teraz różowe plamy? Czy farba w tym miejscu sama "zastygnie"?