Skocz do zawartości

Hydroizolacja przeciwwilgociowa Izoplast, Sika, Bornit


Recommended Posts

Napisano

Hej, chciałbym pokryć ściany fundamentowe czymś trochę lepszym niż dysperbit. Wybieram pomiędzy Izoplastem R-W (grunt) i B-W (powłoka), Sika Igasol 101, ewentualnie Bornit Grundbit (grunt) i Unibit (powłoka). Ma to sens? Są to masy z domieszką kauczuku lub polimerów. Mam dobre warunki gruntowe. Przepuszczalny piasek, woda nie dosięga ław. Może przy okazji znajdzie się tu ktoś, kto wie gdzie te produkty kupię od ręki w okolicach Warszawy, Wołomina. 

Napisano
3 godziny temu, Muszyna napisał:

Ma to sens?

Jakiś sens ma... tylko moim zdaniem, przy Twoich warunkach wodnych - taki sobie... Kasę - niemałą, bo to markowe produkty - lepiej wydaj na dobrą izolację poziomą pod budynkiem. I hydroizolację i termoizolację...

 

Napisano
51 minut temu, uroboros napisał:

Jakiś sens ma... tylko moim zdaniem, przy Twoich warunkach wodnych - taki sobie... Kasę - niemałą, bo to markowe produkty - lepiej wydaj na dobrą izolację poziomą pod budynkiem. I hydroizolację i termoizolację...

 

Sądzisz, że to przesadne środki? To nie są drogie masy. Na cały fundament wydam w związku z nimi 1300 - 1500 zł. Za Bornit troszkę więcej, ale nie dużo bo to najtańszy ich produkt. Myślę, że warto położyć coś trochę lepszego niż dysperbit. Te masy jakąś tam domieszkę polimerów i kauczuku mają. 

Napisano

Jest obecnie odczuwalna w internecie straszna nagonka na ludzi mających czelność smarować ściany dysperbitem ;) Już sam się w tym gubię, która strona ma rację. Nie wspomnę już o odłamie tych, którzy twierdzą, że pionowa hydroizolacja w ogóle nie ma sensu i żeby skoncentrować się na poziomej. Chciałem zastosować coś pomiędzy. 

Napisano (edytowany)

Tak z ciekawości... a co jest nie tak z tym dysperbitem?

 

Nie Ty, tylko majstry będą smarować :)

 

 

Wody nie zatrzymasz, trzeba by fundament w jakiejś gumowej foremce postawić

Edytowano przez usiek (zobacz historię edycji)
Napisano

Nie wiem, według niektórych znika po kilku latach i jest tylko placebo. Z kolei budowlańcy, architekci, kier. bud., w większości twierdzą, że dysperbit wystarczy. 90% domów stoi od lat sucha, a smarowana była dysperbitem. Teraz zgadnij kto ma rację, kto ma w czym interes i gdzie leży prawda. 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chodzi mi o to że chce dokleić kawałek płytki przy tarasie tej co jest na zdjęciu ,ponieważ odpadła kiedyś tam końcówka .Tylko mam problem od spodu nie mam jak tego przykleić i do czego przykleić .Przyłożyłem od spodu jakieś drewienko ale dotknę tego to całość odchodzi .    
    • A coś innego niż przekładanie bo nie oderwę teraz tych listw co są przy krokwi i jak sam w te szpary to brzydko będzie wyglądać.   
    • Taki kierunek zmian był rozważany już na początku XXI wieku i stąd wziął się pierwotny termin wymiany wszystkich liczników energii elektrycznej ustalony na rok 2022 roku. Na szczęście nie było takich mocy przerobowych światowego przemysłu licznikowego, żeby wyprodukować ich odpowiednią ilość, a i firmy odbiorcze nie byłyby w stanie wykupić takich ilości, więc temat energii biernej przycichł i nie jest poruszany publicznie. Bo nie da się obciążyć części odbiorców kosztami, a innych nie. Jednak nikt o nim nie zapomniał, jestem tego pewien i po wymianie wszystkich liczników na elektroniczne (jest nowy termin), na 100% energetyka wróci do poważnych rozważań, bo innego wyjścia nie ma. Bo do klasycznej mocy biernej (indukcyjna i pojemnościowa) doszła teraz moc odkształceń, będąca skutkiem stosowania wszelkich elementów półprzewodnikowych, której to mocy udział w przesyle całkowitym energii będzie tylko wzrastał. A ten  przesył generuje wyłącznie straty, tak jak i przesył innych rodzajów energii biernej. I ktoś za to zapłacić musi. 
    • Jest jeszcze jeden aspekt całej sprawy. Obecnie zakłady energetyczne nie naliczają odbiorcom indywidualnym opłat za przekroczenie dopuszczalnego obciążenia mocą bierną. Dotyczy to zarówno zwykłych gospodarstw domowych, jak i tych, w których są mikroinstalacje PV (panele PV). Jednak mają taką możliwość i mogą zacząć to robić już na bazie obecnie obowiązujących umów. Kilka lat temu już taka próba była ze strony jednego z zakładów energetycznych. Dotyczyła właśnie prosumentów, czyli odbiorców z mikroinstalacją PV. Szybko się z tego wycofano, gdy o sprawie zrobiło się głośno. Ale jestem praktycznie pewien, że ta sprawa do nas kiedyś wróci. Prędzej czy później dotknie nawet tych, którzy nie mają PV. Tym bardziej, że o ile stare liczniki analogowe w ogóle nie rejestrowały mocy biernej, to te nowe elektroniczne już to robią. Są więc techniczne możliwości żeby coraz więcej osób rozliczać uwzględniając moc bierną, czyli wziąć od nich więcej. 
    • Z tego, co się orientuję, to prawda – nie ma tam liczbowych progów, za to są w WT. Dyrektywa wprost zobowiązała państwa do nowych standardów nZEB i ZEB. Kraje same muszą ustalić, jakie parametry są konieczne, by budynek spełnił wymagania. Więc nie ma narzuconych wartości, ale jest narzucony cel.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...